- Dołączył: 2008-09-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 521
27 listopada 2008, 22:35
Czesc Dziewczyny.
Zbieram grupę "wsparcia" (w naszym wspolnym odchudzaniu), tzn. kilka dziewczyn o podobnej wadze, ktore rozpoczną ze mna walke ze zbędnymi kg.
Chcialabym, bysmy mialy z podobna (+)(-) wage.
Zaczęłybyśmy się odchudzać od 1 grudnia, (dlaczego) kazdy termin jest dobry na pozbycie sie "tluszczyku".
Dalybysmy sobie termin do lata, a ubytek wagi ok. 3-4 kg na miesiac. Mozecie napisac o przykladowych jadlospisach waszym zdaniem i cwiczeniach.
Mysle, ze takie cwiczenia w domu po 20 minut na rozgrzewke 2 razy w tygodniu.
A co do jedzenia to mysle, ze po 18.00 bysmy juz nic nie jadly.
Co Wy na to???
Piszecie sie???
W grupie zawsze jest razniej i jakas rywalizacja - ponoc ta zdrowa.
Czekam na wasze zdania co do mojego pomyslu.
Pozdrawiam Was.
Basia - listopadoowa02
- Dołączył: 2008-10-26
- Miasto: Gdzies w Hessen :)
- Liczba postów: 3077
30 stycznia 2009, 14:42
Witajcie dziewczyny ....
misiaczynka ... Dzien Dobry :) ...
listopadowa ... nawet maly spadek wagi powinien bardziej motywowac do cwiczen niz odwrotnie ... takze zabieraj sie za cwiczenia zebys w nastepnym tygodniu zobaczyla kolejny maly czy nawet duzo spadek wagi ... ja dzis tez jeszcze pocwicze w domu lub pojde na spacer :) ...
zabralam sie za cwiczenia wiec tego nie zmarnuje i jak to gratapersona napisala za dwa mieszki bede laska :)
...
pozdrawiam i trzymam kciuki za was dziewczyny ... buziaki
30 stycznia 2009, 15:10
Dziewczynki może się orientujecie ile można spalić kalorii podczas 3-godzinnych zakupów??
- Dołączył: 2008-10-26
- Miasto: Gdzies w Hessen :)
- Liczba postów: 3077
30 stycznia 2009, 15:23
misiaczynka ... dobre pytanie :) .... nie mam pojecia ale zapewne przez trzy godziny nachodzisz sie i to duzo a wiec napewno cos spalisz ... pozdrawiam
- Dołączył: 2008-11-26
- Miasto: Ruda Śląska
- Liczba postów: 4534
30 stycznia 2009, 16:36
Dziewczyno ........ już niedługo bez nadwagi / życzę Ci tego z całego serca / ho, ho, ho ale się zawzięłaś bardzo fajnie, że ćwiczysz myślę, że szybko dojdziesz do celu.
To jest działanie Gratapersony, mobilizuje wszystkie do ćwiczeń.
Listopadowa postaraj się nie rezygnować tak szybko z ćwiczeń .Wiem, że przy dziecku jest kupa roboty ale kobieta jeszcze taka jak Ty poradzi wszystkiemu.Powodzenia,
Misiaczynka w ciągu 3 godz. można spalić ok.300- 400 kcal jak nic /to zależy czy pchasz wózek czy nie /.
- Dołączył: 2008-11-26
- Miasto: Ruda Śląska
- Liczba postów: 4534
30 stycznia 2009, 17:21
Listopadowa dziękuję za zaproszenie ale nie wiem co robię źle jak naciskam akceptuj to mi kasuję.Bardzo przepraszam i proszę o ponowienie.Już wcześniej miałam ten problem.
- Dołączył: 2008-10-26
- Miasto: Gdzies w Hessen :)
- Liczba postów: 3077
30 stycznia 2009, 17:46
Gaja ... moje cwiczenia to w duzym stopniu zasluga gratapersony ...ona mobilizuje wszystkich i jest to bardzo fajne ... daje przyklady cwiczen itd .... na poczatku nie wiedzialam jak i co mam cwiczyc ... np. nawet nie przyszlo mi do glowy aby maszerowac w miejscu ....
a co do Twoich problemow z zapraszeniami to ja robie to tak ... jestem wylogwana z vitali i przy kazdym nacisnieciu linka w meilach loguje sie na nowo i wtedy akceptuje ... pokombinuj z tym .. moze dokladnie nie doczytasz co pisze i naciskasz ... pozdrawiam
- Dołączył: 2009-01-30
- Miasto: Stalowa Wola
- Liczba postów: 4
30 stycznia 2009, 17:53
i jak idzie ci koleżanko odchudzanie? gdybyś jeszcze nie zaczęła a potrzebowała nadal osoby która chce pozbyć się pare kg to ja bardzo chętnie:)
- Dołączył: 2005-12-13
- Miasto: Paryz
- Liczba postów: 2643
30 stycznia 2009, 18:54
jestem z was dumna, a sama zawstydzona, to ze cwiczycie to wasza zasluga;d ja wam za to opowiem cos smiesznego Moja waga w ciagu tego tygodnia nie spadla, no coz zdarza sie czasami organizm potrzebuje stabilizacji :d postanowilam pojsc pobiegac.
![]()
Po
rogrzewce przebralam sie w dresik i polar wyszlam na dwor i dostalam
zimnym powietrzem w najczulsze miejsce w ochote i zapal. Nawet on mimo
ze dawal w kosc nie dal rady mnie zlamac. Wiec ruszylam. Sluchawki w
uszach i zaczelam od szybkiego marszu doszlam do parku raz go przeszlam
szybki marszem drugi raz mowie sobie nie opierdzielaj sie biegnij mala
biegnij !!
![]()
Wiec wrzucam pierwszy bieg i zaczynam... wrzucam drugi i zauwazylam ze
mi sie skrzynia biegow chyba popsula bo nie umie przyspieszyc. Mysle
sobie Rzymu nie wybudowano od razu nie musze wiec pedzic jak wiatr,
bede zefirkiem lekkim powiewem :d Zauwazylam scene ktora miala po dwoch
stronach schody ambitnie stwierdzilam "Wbiegne na te schody pobiegne na
drugie zejde i tak w kolko" i co ?? i wytrzymalam piec minut !!!
Zmeczona zdyszana(po czym ??) wrocilam do domu
Wkleilam z mojego pamietnika bo mi sie nie chcialo od nowa myslec
Listopadowa Ty schudlas 3kg ?? Wow niedawno na pasku bylo 80 Musze przyspieszyc bo mnie przeganiacie dziewczynki, ale ciesze sie z waszych wynikow i oczywiscie cwiczen
- Dołączył: 2008-10-26
- Miasto: Gdzies w Hessen :)
- Liczba postów: 3077
30 stycznia 2009, 20:02
Gratapersona Ty dziewczyno to masz zapal do walki ... szybko Cie nie dogonimy :) .... zwlaszcza po parku ;) .... w sumie chcialam sie pochwalic ze 45 minut chodzilam dzis po gorkach ale przeciesz moj maly sukces chowa sie przed Twoimi schodami :) ... trzymaj tak dalej a juz niedlugo osiagniesz swoj cel ... bardzo Ci tego zycze ...
Dziewczyny bierzmy przyklad z gratapresony ona wie co robi :) ... pozdrawiam