- Dołączył: 2008-09-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 521
27 listopada 2008, 22:35
Czesc Dziewczyny.
Zbieram grupę "wsparcia" (w naszym wspolnym odchudzaniu), tzn. kilka dziewczyn o podobnej wadze, ktore rozpoczną ze mna walke ze zbędnymi kg.
Chcialabym, bysmy mialy z podobna (+)(-) wage.
Zaczęłybyśmy się odchudzać od 1 grudnia, (dlaczego) kazdy termin jest dobry na pozbycie sie "tluszczyku".
Dalybysmy sobie termin do lata, a ubytek wagi ok. 3-4 kg na miesiac. Mozecie napisac o przykladowych jadlospisach waszym zdaniem i cwiczeniach.
Mysle, ze takie cwiczenia w domu po 20 minut na rozgrzewke 2 razy w tygodniu.
A co do jedzenia to mysle, ze po 18.00 bysmy juz nic nie jadly.
Co Wy na to???
Piszecie sie???
W grupie zawsze jest razniej i jakas rywalizacja - ponoc ta zdrowa.
Czekam na wasze zdania co do mojego pomyslu.
Pozdrawiam Was.
Basia - listopadoowa02
- Dołączył: 2008-11-26
- Miasto: Poznan
- Liczba postów: 412
15 grudnia 2008, 17:05
pewno ze makrela jest pyszna ale ile mozna jesc makreli:D ja narazie biore,po miesiacu robie miesiac przerwy zobaczymy co dalej...
a tym czasem ciagnie mnie na slodkie...dziewczyny zrobcie cos!!!!
- Dołączył: 2008-10-26
- Miasto: Gdzies w Hessen :)
- Liczba postów: 3077
15 grudnia 2008, 19:34
Witam ... ybex82 ... ja gdy mam ochote na slodycze robie sobie kanapke z zoltym serem i dzemem ... bardziej pozywne i mniej kaloryczne :D .... pozdrawiam z DE :)
- Dołączył: 2008-11-26
- Miasto: Ruda Śląska
- Liczba postów: 4525
16 grudnia 2008, 09:56
Jak mnie ciągnie do słodkiego to kupuję takie batony z płatkami kukurydzianymi i suszonymi owocami mają dużo błonnika i są b.słodkie. Są pyszne i mają mniej kalorii niż inne.
- Dołączył: 2008-12-10
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 297
16 grudnia 2008, 10:04
Mnie taki batonik tylko pobudza apetyt na słodycze....
Wiem,że najlepiej nic słodkiego nie mieć w domu wtedy nie kusi ale jak tu nie jeść kiedy z pracy dostałam dla córki całą pakę słodyczy(zapas na pół roku chyba) - mała ciągle coś podjada,mąż wieczorem podjada a mnie kompletnie brak silnej woli.
- Dołączył: 2005-12-13
- Miasto: Paryz
- Liczba postów: 2643
16 grudnia 2008, 11:36
zgadzam sie z moja poprzedniczka !!! Najlepiej nie miec w domu nic slodkiego. Kupilam kiedys mojemu mezczyznie kokoski i wpieprzylam je sama !! Teraz on pojechal a ja w domu oprocz cukru nie mam apsolutnie nic slodkiego. Wiem ze jak zjem cos malego to zjem wszystko NIESTETY
- Dołączył: 2007-08-29
- Miasto: Pod Bagnami
- Liczba postów: 7808
17 grudnia 2008, 10:27
no ja kiedyś myślałam, że trzymając w domu słodycze i nie tykając ich - to ćwiczę silną wolę
no i może tak było, ale do czaasu gorszego dnia, kiedy niczym wygłodniałe zwierzę rzuciałam się na to wszytsko
teraz najlepsza opcja- nie trzymać w domu, najlepiej żeby nawet domonicy nie mieli, bo jak mnie przyciśnie - to wyżebram
- Dołączył: 2008-09-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 521
18 grudnia 2008, 10:34
Czesc dziewczyny.
Moj sposób na slodycze to - chrom.
Tabletki z chromem jedzone przez tydzien, nie ciagną do slodyczy przez miesiac - na mnie np. to dziala i zawsze mam w domu chrom, tak na wszelki wypadek.
Dziewczyny przezyłam chrzciny - nie bylo tak zle. Głównie dlatego ze bylam mama i musiałam to za tym czy za tamtym gonić. Fakt zjadlłam torta - ale torta syneczka nie spróbować, wkoncu musiałam spróbować czy dobry zrobiłam - po swietach wkleje w pamietniku to same ocenicie.
Na dzien dzisiejszy to tylko mysle jak tu przetrwac gorszy okres - święta gdy wszytskie pyszności znajdują się na stole.
Wezmę chyba przykład z Waszych rad zeby jesc wszytsko po troszkę.
Powodzenia w wytrwaniu świat i do usłyszenia po świetach.
Wesołych dziewczyny, wesołych.
- Dołączył: 2008-11-18
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 102
18 grudnia 2008, 13:10
Spóźnialska ale chciałabym się dopisać. Aktualnie 81.5 kg, w planach 69 kg. Stosuję: Meridia 10 + dieta Montignaca.
W planach: zrzucać 3-4 kg/miesiąc i dołączyć więcej aktywności fizycznej.
- Dołączył: 2007-08-29
- Miasto: Pod Bagnami
- Liczba postów: 7808
18 grudnia 2008, 15:23
mi chromu nie wolno, lekarka kazała mi sobie wybić z głowy
w ogóle też zabronione są wszelkie wspomagacze typu meridia czy jakieś termogeniki
wspomaganie - tylko ziołowe
choć zanim mi lekarka zabroniła - chrom na mnie rzeczywiście działał
- Dołączył: 2007-08-29
- Miasto: Pod Bagnami
- Liczba postów: 7808
18 grudnia 2008, 15:25
witaj felicis
tu nie ma spóźnialskich, więc się nie spóźniłaś grupa jest otwarta i tematy różne, więc zapraszam w imieniu wszytskich do dyskusji