14 listopada 2011, 19:17
Regulamin:1.Każdy uczestnik wybiera dowolny sposób na schudnięcie (polecam dodatkowy wysiłek)2.B.ważny punkt: Na malutkich karteczkach wypisujemy nagrody,marzenia,wyzwania tyle ile nam przyjdzie do głowy-im więcej tym lepiej
-Pierwszy los jest gratisowy, następne losowanie po każdych dwóch udanych dniach i mamy kolejne 2 dni na spełnienie losu.3.Podajemy wagę początkową i w każdą niedzielę obecną wagę.
4. Tabelka i bonusy:
-każdy kto schudnie najwięcej w danym tygodniu otrzymuje 3 bonusy, drugie miejsce 2, a trzecie 1 bonus, które się zbiera i wymienia na nagrody.
- za 1 bonusa możemy być z siebie dumni:))
-za 2 bonusy możemy wylosować dodatkowy los
-za 3 bonusy 1h ćwiczeń (żeby nie spocząć na laurach:p) i losujemy dodatkowy los
-za uzbieranie 10-ciu bonusów osobiście wysyłam nagrodę niespodziankę przez listonosza pata.
Edytowany przez c7be3af25f58a945621e8419f144453f 12 maja 2012, 18:04
- Dołączył: 2011-09-02
- Miasto: Antarktyda
- Liczba postów: 1277
22 grudnia 2011, 20:11
no właśnie też gardło.. 2 tygodnie mnie boli, a od ponad 2 tygodni mam non stop stany podgorączkowe. a w poniedziałek do tego dopadła mnie gorączka i to konkretna... dlatego zaczęłam sama się słabymi dawkami leczyć duomoxem - lekiem na wszystko.
22 grudnia 2011, 20:34
Hej kochane...:-)
Przepraszam, że nic nie pisałam-wstyd mi bo dzisiaj z dieta bylo fatalnie: zjadlam 2 duże kawalki sernika-ktorego sama upieklam:P, 2 kawalki murzynka-to juz z minimum 800 kcal, pozniej kotleta w bułce, oraz miske ryby po grecku, 4 kulki truflowe, i cos jeszcze.. nie pamieram juz co-Ale nie podlamuje sie! No trudno jutro sie postaram żeby bylo lepiej, poza tym zauwazylam ze slodycze mi nie sluza, a glodna nie chodze wiec chyba zachowam taki styl do konca jak wczoraj-Moze nie zjadlam dzisiaj wiecej niz mam zapotrzebowanie kaloryczne, ale za to jadlam byle jak:/..
Marlenko wirusy sie chyba zmutowaly-Nie pamietam zeby wszyscy tak chorowali-Wspolczuje bólu gardla!
tO super że losy zbliżyły Cie z rodzina:-). Gratuluje pierniczkow-a przygotowania? Nie sa najwazniejsze-najwazniejsze to czuc spokój, radość i bliskość z rodzina:) i tego Wam życze z całego serca!
Nnat biedaku:(.. No właśnie a na co chorujesz? Mam nadzieje, że przejdzie bezpowrotnie!
Haniuu nie przejmuj się-teraz tak czytam i aż mi głupio, że się wstydziłam tu wejść-Ale my wszystkie coś zawalamy;P-taki czas, po Świętach będzie czas-nawet do Sylwka żeby schudnac-Nie przestaje w Was wierzyć i bardzo mocno pragne żeby spełniły się Wasze marzenia!
Ja nie mam powodów do narzekań-nawet jesli przez dzisiejszy dzien urosnie mi beben:P albo waga podskoczy-To nic, bo i tak doceniam to co mam, a nikt nawet sie nie zorientuje że przytylam..Tylko:-( nie czuje sie szczesliwa-Chociaz pierwszy raz czuje Swiateczny klimat od dawna to jakoś naokoło wszystkim sie nie uklada, albo się kłócą, są nerwy i smutek:(...Głęboko w sercu modlę się o to aby jednak z Dniem Bożego Narodzenia narodziła się w każdym jakaś nadzieja silna, wytrwałość i dużo miłości.
Wylosowalam dzien na konsoli oraz nie musze robic nic:P. Troche sie boje isc do brata na konsole o dzisiaj o malo nie zepsulam pralki i sie wkurzyl:D!
buziam papapapap
- Dołączył: 2011-09-02
- Miasto: Antarktyda
- Liczba postów: 1277
22 grudnia 2011, 21:22
No właśnie nie wiem na co, po prostu coś mnie dopadło. Jakaś infekcja chyba i puscic nie chce :(
23 grudnia 2011, 00:51
A może jakaś angina..:/???
Tyle już trwa i nic nie pomaga:(!? Lekarze to ciule
My mamy takiego osikanego:D (arab) i kilka razy w roku mam egzeme-chcialam skierowanie na badania pod katem alergii a on stwierdzil-""nie nie To od słońca""-Fajnie wiedzieć, że zimą w pochmurny dzień, przez płaszcz i sweter uczula słońce:DD.
No nic trzymam jednak nadal kciuki żeby chociaż na Święta było lżej no i do Sylwka żeby nie zostalo śladu!!
A ja spelnilam swoj los-super pogralam w wyscigi i inne gry na konsoli:-))), zaraz losuje kolejny choć nie zasłużyłam:P
Dobranoc :***
- Dołączył: 2011-09-02
- Miasto: Antarktyda
- Liczba postów: 1277
23 grudnia 2011, 14:42
Nie wiem, możliwe.. Ale oby nie!
A teraz powiem wam że już mi się troche odechciało tych świat... Pojechałam z tatą na zakupy a tam co? Telefon od dziadka że babcia zemdlała co on ma robić... Masakra totalna... Jeszcze zamiast zadzwonić na pogotowie to bez braku jakiejkolwiek wiedzy na temat pierwszej pomocy próbowali są docucić. Chwała Bogu, że im się udało... A nie dzownili na pogotowie bo co? Bo nie chcą świąt w szpitalu.... No zajebiście po prostu. Przeraża mnie czasami GŁUPOTA dorosłych... :[[[[[[
Szok... Po prostu szok :(
23 grudnia 2011, 15:01
\Nnat.. Tak mi przykro:-(. Boże Kochany..
Wiem co czujesz, moja babcia miała udar przed wielkanocą -ale już ma się dobrze. Życze od groma zdrowia Twojej-otoczcie ją opieką. Bardzo mi przykro-mimo wszystko życzę spokojnych ciepłych i pełnych miłosci oraz spokoju Świąt.
Mi tez sie odechcialo, mam takie cisnienie-wszyscy sie drą i przejmują jakimiś pierdolami, przygotowaniami ! W sumie to mama tworzy taka potworna atmosfere, ale nie rozumiem jak moza sie przejmować czyms takim, tym bardziej że nigdy nie bylismy tak dobrze przygotowani jak teraz! Powinnismy doceniac ze jestesmy razem i zdrowi. A oni bardziej sie przejmuja goscmi na chrzciny-jak to przeciez sama rodzina przyjedzie..Masakra.
Trzeba doceniac kazda chwile
24 grudnia 2011, 00:00
Nnat życze dużo zdrówka!!
- Dołączył: 2011-09-02
- Miasto: Antarktyda
- Liczba postów: 1277
24 grudnia 2011, 10:45
Vanilambrozja, dziękuję ! ;*
I ja też chciałabym życzyć Wam radosnych i spokojnych i najlepszych świąt.
I żebyście jadły ile chcecie i nie przytyły! :) ♥
25 grudnia 2011, 23:48
Nnat dziekuje:)!!
Teraz pozostaje tylko nie przytyć-jadlam ile wlazlo dzisiaj z 3000 kcal:DD, ale spróbowałam wszystkiego i mam dosyć wszystkiego-Słodyczy i ciast nie lubie-Na jutrzejszy dzien -pierwszy dzien diety odlozylam miske salatki po grecku i mandarynki.
Kochane jak sie macie?? I jak mijają Wam Święta:)-mam nadzieje, że w pogodnej atmosferze!!
-Chyba konczymy wątek zgodnie z planem -co Wy na to??-Ja musze zrobić przegląd losów ale pudełko u mnie zostaje:))).
Będę prowadzić pamiętnik, w styczniu wyjeżdzam bez dostępu do internetu, a pozniej prawdopodobnie do pracy. Nie wiem czy bede miec motywacje bez Was:( ale odnalazlam ją już w sobie-Myślę, że taki styl obiorę do końca życia-a od czasu do czasu pozwolę sobie na pare słodyczków;>-szkoda że jedzenie się tak nudzi!
buziaki i życzę jeszcze raz bardzo Wesołych Świąt-To wlasnie czas aby narodzić sie na nowo i zmienić swoje życie w 100 % jeżeli tego chcemy-Myśle ze jestem na to gotowa:))