Temat: 59/58 klg do świąt!!!

hej dziewczynki... u mnie tez sie wkradly wczpraj ciasteczka, a dzisiaj ide na impreze baby shower- wiec pewnie slodkosci nie unikne, ale postaram sie wytrzymac. podejscie do diety juz mam dobre- nie obzeram sie jak glupia...:((( to jest we mnie straszne...
biore sie w garsc... i bez gadania walcze dalej. bo nie chce tak wygladac. po prostu zle zaczelam sie czuc we wlasnej skorze, a to juz zle...:(((
chociaz b mowi,z e jestm sliczna:)))
u mnie najpierw rodzinny obiadek, pozniej baby shower, pozniej pojade na jakie spiwko z dziewczynkami na miasto:))) pogadac i sie wyluzowac:)))

Hejja

Ja dzis się nareszcie wyspałam mmm :)
Dostałam dzis sniadanie do łóżka od mojego Z ;) szok normalny szok , i takim sposobem poprawił mi humorek mimo mojego bolącego brzuszka ;(
Miłego Dnia kochane moje :*

rozkłada mnie chyba jakaś choroba:( co chwilę kicham, psikam i smarkam..najgorsze że bolą mnie mięśnie brzucha i każde kichnięcie przyprawia mnie o łzy w oczach.
poza tym dzień w bardzo kiepskim humorze:/ przyjechała siostra z dziećmi i wszystko byłoby ok gdyby już od początku dnia nie sprawiła mi przykrości i nie podniosła mi ciśnienia..szkoda gadać:(

Adorinko dobrej zabawy przy muzyczce :)
Ala udanego baby shower i małego piwka :P
Izu gratulacje dla Twojego Z he he rewelacja na początek dnia. Ja też dostałam od mojego T. super prezent :D Maja obudziła się w nocy i T. mnie nie budził tylko poszedł do niej sam i siedział z nią przez godzinkę! A ja nic o tym nie wiedziałam, jak się rano obudziłam wyspana o 7:51 i usłyszałam o 8, że Maja się obudziłam to zaskoczona odkryłam 3 puste butelki po mleku w pokoju Mai, he he he a okazało się, że to T. tak Maję usypiał :P

Zojka mimo wszystko życzę udanego dnia i weekendu :)

Ja będę miała super 3 dni z moimi łobuzami w domu :D Jak jesteśmy sałą trójeczką to zawsze cieszę się, że nikt pod nami nie mieszka bo chyba by nerwowo nie wyrobił takie tupanie, bieganie, krzyczenie i śmianie he he he :)

Dietowo też super daję radę! Właśnie zaliczyłam 25,5 km i spaliłam 400 kcal w godzinkę :) Jem wzorowo, teraz wszamałam 1/4 sałatki coleslaw ale to będzie już w ramach obiadu bo właściwy obiadek jeszcze musi się rozmrozić zanim zacznie być przygotowywany :)

Co za okropny , płaczliwy dzień...

Adorinko co się stało??

Adorinka- co się dzieję ?????

Kochane jesteście.Dzięki za troskę:*:*:*
Dzień jest beznadziejny -Zrobiłam definitywny    " the end" z bardzo ważną dla mnie Osobą...mimo,że to moja decyzja i wiem,że słuszna to      ciężko mi bardzo:(
siedzę i ryczę  

Zawsze mi mama powtarza że płacz oczyszcza duszę, więc płacz Adorinko jeśli ma to pomóc. Mogę płakać razem z Tobą. Jutro nowy dzień, stań przed lustrem i uśmiechnij się do siebie..przecież jeszcze przed Tobą wiele szczęśliwych chwil.. :*