- Dołączył: 2011-05-23
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1198
14 listopada 2011, 10:09
Kto chce się do mnie przyłączyć?:)))
To będzie nasza mała grupa wsparcia na forum:))
Planuję tak 1 kg tygodniowo chudnąć.... plus fitness a w grudniu pójść na rolletic. :)))
Zapraszam! :))
Niech motywacją będą święta- zaskoczenie wszystkich i zabawa sylwestrowa bez boczków, tłuszczyku na brzuszku i udach...:)))
:****
- Dołączył: 2011-05-23
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1198
13 grudnia 2011, 13:02
no to pięknie:) na pewno- znając Ciebie- jeszcze wsiądziesz na rowerek!:)
Ja planuję dzisiaj 40 minut bieżni i 1 godzinkę stepu:) to już mój ostatni wtorek na siłowni w tym miesiącu.... dół !!!!
- Dołączył: 2008-09-04
- Miasto: Mombasa
- Liczba postów: 9211
13 grudnia 2011, 13:52
YL - dzierganie na drutach - droga sprawa :)
ja jak robiła swoje pierwsze kroki, to kupowałam swetry w lumpach potem je rozpruwałam, a następnie robiłam "swoje".
Ale uzdolnień w tym temacie nie mam, umiem tylko zwykle ściegi no i ewentualnie ściągacz (bo to na zmianę sie robi ), i za chiny nie zrobię warkocza! :D
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 2786
13 grudnia 2011, 14:19
biedroneczko ja też nie robię jakiś skomplikowanych ściegów wg. mnie najładniejsze swetry są takie gładkie z kolorowym wzorkiem ale do ich wykonania używa się po prostu innej włóczki :)
Ja chcę sobie zrobić czerwony sweterek do pół uda z białymi gwiazdkami :) Mam nadzieję, że do końca zimy uda mi się go zrobić :P
- Dołączył: 2011-09-23
- Miasto: Wyspa Nieznana
- Liczba postów: 4362
13 grudnia 2011, 20:03
Uuu Dziewczyny wkroczyl temat robótek ręcznych.Ja nie mam w ogóle do tego smykałki, talentu a chyba najbardziej cierpliwości:]
mnie rozkłada totalnie przeziębienie :(
Trzymajcie się ciepło
- Dołączył: 2011-05-22
- Miasto: Pruszcz Gdański
- Liczba postów: 1576
13 grudnia 2011, 21:22
Witam was :)
Ja dziś kupiłam sobie prezent heheh nowy telefon :)) siedzę i się bawię .
Waga Po całym dniu pokazała 63 ale przymykam oko bo to waga mamy , wiem ze powinno wazyc sie tylko jedna waga :) wiec moja pokazałaby pewnie z 63,5/8
Co do robotek na drutach szydełkach też jestem totalne beztalencie wwieku 12 lat siedzialam przy maszynie do szycia i szyłam spódniczki (siostra krawcowa ) ;D
Innych zdolności manualnych nie posiadam jestem beeeztalencie :)
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 2786
13 grudnia 2011, 22:21
:) co do talentu do robótek ręcznych to głównie chodzi o wprawę :) Nikt się chyba ze zdolnościami takimi nie urodził, kwestia tego czy ma kto pokazać jak to się robi i wystarczająco dużo czasu i samozaparcia żeby próbować aż się uda :)
Ja długo robiłam na drutach nakręcając włóczkę na druty całą ręką, dopiero niedawno nauczyłam się robić prawidłowo na drutach z pobieraniem włóczki z palca :) he he :)
Nie wychodzi mi oczywiście idealnie ale jakoś wychodzi :) Myślę, nawet, że jutro spruję te 14 rzędów które dziś zrobiłam bo mi się nie podobają, a w końcu to ja mam w tym kiedyś chodzić :P
Dziś przejechałam 44,8 km i spaliłam 501 kcal... łącznie na rowerku spędziłam 140 minut (jechałam podczas robienia na drutach więc lightowo :))
A teraz zmykam już spać DOBRANOC :)
- Dołączył: 2011-05-23
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1198
14 grudnia 2011, 07:50
Witajcie kochane moje !!!
JEjku Wy tutaj o robótkach, a ja mam do tego dwie lewe ręce! heheh:) chociaż brakuje mi cierpliwości zawsze żałowałam, że nie umiem tego robić:)
Wczoraj spaliłam 300 kcal na bieżni i 1 godz. stepu, więc pewnie koło 700 kcal:)
Z menu tragedia- obiadu jako takiego nie bylo- 3 upieczone ciasteczka, błonnik z mlekiem, batonik musli.... później ćwiczenia. Po zajęciach pojechałam do koleżanki- 2 zielone herbatki i 4 ciastka...
Tyle- dawno tak źle nie zjadłam...
Dzisiaj w ramach nadrobienia zrobiłam sobie pyszne śniadanko- chlebek razowy z polędwicą z indyka i warzywami:)
Wczoraj również udało mi się zrobić pierwsze prezentu - szaleje, najchętniej kupiłabym wszystko wszystkim !!! :***
Milego dnia moje kochane!!!
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 2786
14 grudnia 2011, 09:37
Alicjo ja dziś też jadę robić (drugie) zakupy świąteczne :P Bo mam już prezent dla mojej Mamy i w niedzielę kupiliśmy super prezenciora dla Majeczki :)
A dziś z musu jadę do Miasta bo muszę oddać samochód do mechanika, więc wstąpię do Alfy i kupię prezenty dla T. i dla mojego Brata i jego Narzeczonej :) Robię im też na prezent 6 bombek ale to jako dodatek :) A właściwym prezentem będą książki z serii Gra o Tron bo ostatnio oglądali serial i postanowili zebrać też kolekcję książek to im je podaruję :)
Co do T to ciągle się waham co mu kupić... jakiś ładny sweterek, bluzkę na długi rękaw czy pendriva.... wiem, że i jedno i drugie by chciał dostać... trudny wybór... a no i góra słodyczy... w sumie to mogłaby być sama góra słodyczy he he he :D
A teraz zmykam bo muszę jechać do bankomatu po kaskę, bo za godzinkę powinnam już mieć moją ukochaną wyczekaną i wymarzoną kanapę w salonie a trzeba panom za transport zapłacić :)
No i muszę troszkę ogarnąć w domku :)
Aha waga dziś 60,7 kg czyli zaczyna spadać!!! :D
Edytowany przez YoungLady 14 grudnia 2011, 09:40
- Dołączył: 2011-05-23
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1198
14 grudnia 2011, 09:50
YL- super, że spada! niech spada i nie wraca- niedługo już 5 będzie :))))
ja mojemu B. kupiłam kurtkę na rower, taką specjalną i głośniki do laptopa! :) mam nadzieję, że się ucieszy... :)
widzę, że mieszkanko już prawie w całości wykończone ...:) czekam na focie!
- Dołączył: 2011-05-22
- Miasto: Pruszcz Gdański
- Liczba postów: 1576
14 grudnia 2011, 10:19
Witajcie
Ja też nie mam prezentu dla mojego ♥ ehh chciałam mu kupić golrakę ,żeby mógł sie golic na sucho na szybko - podpytałam delikatnie mogę zapomnieć nie chce tego. Teraz zastanawiam się nad słuchawkami bezprzewodowymi on lubi oglądac swoje filmy a ja nie bardzo je toleruję więc ?muszę pomysleć ... bo innego pomysłu nie mam ;;/
Waga wzorcowo , wczoraj z radosći opuściłam rowerek- ale po pracy miałam szybki biego- marsz na pociag ok 15 minut więć troszkę ruchu też było ;)
Spodnie zaczynają być luźne, a co najważniejsze moja koszula zaczyna robić się dobra dla mnie jupi :))