Temat: 59/58 klg do świąt!!!

Kto chce się do  mnie przyłączyć?:)))
To będzie nasza mała grupa wsparcia na forum:))
Planuję tak 1 kg tygodniowo chudnąć.... plus fitness a w grudniu pójść na rolletic. :)))

Zapraszam! :))
Niech motywacją będą święta- zaskoczenie wszystkich i zabawa sylwestrowa bez boczków, tłuszczyku na brzuszku i udach...:)))
 :****
Zojka piękna Ty -wyglądasz obłędnie :) Ciszę się ,że wyjazd się udał.
YL kolejna która wygląda cudnie - na weselu wyglądałaś super bardzo podoba mi się ta sukienka :)
Ala ja dzisiaj wciągnęłam 3 lody ;/ i powiem najgorsze wcale nie mam  wyrzutów sumienia :)  Mam nadzieję ,że nauka będzię szła Tobie gładko i szybko zdasz 6 egzaminów:)
Nasza Adorinka dalej się urlopuje ehh zazdroszczę .

Ja dzisiaj troszkę pospacerowałam po Gdyni pogoda super 32 stopnie szkoda tylko ,że przez całe wakacje tak nie było mam jednak nadzieję ,że na mój urlop taka będzie prawdopodobnie zaczynam od 1 więc jeszcze troszkę co prawda nigdzie nie jadę i będę leniuchować w domku :( niestety fundusz na przyjemności jest minimalny - nie wiem czy Wam mówiłam ,ale zaczynam studia w Październiku zaoczne ,a one troszkę kosztują 350 wpisowe 750 pierwsza rata we Wrześniu ;/ ;/ ;/ masakra 



no i tak Zoyka stała się naszą motywacją:))) Świetnie wyglądasz! Kurcze, swietny brzuch- dogonimy Cię:)
YL- super wyglądałaś i w ogóle, zresztą naprawdę śliczna kiecka i wlosy!!!

Izuś, nie przejmuj się lodami! Akurat w taki upalny dzień- wszystkim się wybacza:P
Ja się trzymam dzielnie, jestem po śniadanku.. I już czekam na 10 by zjeść chociaz jabłko:)))
Ciekawe jakie będą tego efekty- najważniejsze, że się już nie objadam tak mocno!!!

Miłego dnia kochane!!!
Dziewczynki jest mi bardzo miło że tak mnie postrzegacie i dziękuję bo to wszystko też dzięki Wam. Zawsze miłe i pochlebne słowa działają jak miód na duszę a od Was szczególnie miło i przyjemnie. Fakt że podobam się sobie ale jednak fałdy na brzuchu przy pochylaniu i siedzeniu są i choć tam to w ogóle mnie nie krępowało to tutaj w Polsce, przy znajomych już tak - dziwne to jest i dlatego coś chcę na to poradzić. Po drugie chce pracować nad nogami aby w dzinsach które za chwilę będą nieustannym elementem stroju uda wyglądały smuklej i nic nie wylewało się nad pasem.
Od dzisiaj zaczynam pić codziennie rano przed śniadaniem wodę mineralną z octem jabłkowym (mam taki domowy, którego smak jest zupełnie inny niż tego ze sklepu), śniadania będą z chlebkiem pełnoziarnistym a na kolację sałatki owocowe. Może ograniczę ziemniaki ale nie całkiem. Będę jednak jeść makaron, ryż i kasze. Jeszcze dzisiaj albo jutro zrobię lasagne bo mam wielką ochotę od kilku dni a uwielbiam tę swoją, zrobioną w domowym zaciszu i z własnym pomidorowo paprykowym sosem. Dzisiaj też mam trochę pracy po powrocie z wakacji, koszenie trawy, planetowanie truskawek i przydałoby się poodkurzać dom.
Czeka mnie też spotkanie z siostrą mojego A.
Pasek wagi
Hejka :)
Jak tam nowy tydzień się zaczął?
U mnie koszmarnie jeśli chodzi o wagę bo jak wczoraj stanęłam to mało nie zemdlałam :P no ale jak się obżera człowiek samymi słodyczami nie może oczekiwać że nie przytyje :P Dziś już o kg mniej, więc powrót do normalności w jedzeniu pomógł...
Mam oczywiście nadzieje, że jeszcze troszkę tej wagi spadnie, bo inaczej jak nic zdecydowanie pobiję moją wagę ciążową z Mają, a nie bardzo bym chciała przekroczyć dużo te 80 kg... bo po porodzie chciałabym na wadze zobaczyć 70 maksymalnie :(

Poza tym dostałam wczoraj od T. kwiatki jak wrócił z pracy od tak bez okazji i wrócił normalnie czyli po 17 do domu... aż byłam w szoku :P I głupio mi się zrobiło bo ja nawet obiadu nie zrobiłam tylko pierogi z Mają jadłyśmy... he he :)
No ale nic dziś zrobię mu normalny obiad żeby nie było :D

A teraz do śniadania marsz :) Miłego dnia :D
Witajcie moje robaczki :)

Głowa mi zaraz odleci :(( od kilku dni tak mnie boli kark ,że nie mogę siedzieć przy komputerze/biurku a pisanie z glową na doł juz wogóle - tak rwie masakra nie wiem czy to od przemęczenia czy od czegoś innego ;/ masaż nie pomaga Zbyszek mi robił i nic ;/ boli dalej robię sobie przerwy od komputera wychodzę na zewnątrz i nic dalej czuje wszystkie kręgi ;((

Po za tym to wszystko wporządku , Z jest grzeczny , praca narazie jest spokój siedze sama w pokoju kolezanka na urlopie i nawet nie ma do kogo buzi otworzyć sami faceci dookoła tylko 4 za scianą 5 na magazynie i ok 30 kieroców hahahah kieroniczka nowa jest z Bydgoszczy więc jest moze ze dwa dni w tyg. u nas.

Yl ja też chce kwiatki :( nie dostaję kwiatów jedynie jakies okazyjne i tylko tyle - kiedys kupil mi bez okazji róże to z tej radosci ją polamałam hahaha :D powiedział ze wiecej nie dostanę :(
 Zojka masz piękny brzuszek i nie ma się czego wstydzić !! :)
Ala trzymam kciuki za Ciebie :) i oddaj mi trochę motywacji :P


mmm YLady takie kwiatki to fajna sprawa zwłaszcza kiedy są bez okazji i niespodziewane :) życzę Ci więcej takich "bez okazji" :) a brzusio masz cudowny i cudo w nim samym.. waga będzie spadać jak już Olę powitamy na świecie :) my już Ciebie przypilnujemy :)
Iza może Cię przewiało i złapało Cię zapalenie jakieś. Jak to nie odpuści to wiesz że najlepiej byłoby pójść do lekarza. Ja na bolące plecy, barki, czy kark nakładam rozgrzaną w piekarniku gorczycę w woreczku lnianym i wchodzę pod ciepłą kołdrę i często wtedy zasypiam, zawsze pomaga.
Ala cieszę się że tak pięknie sobie radzisz i się nie poddajesz, grunt to dobre nastawienie i samozaparcie. Ja co prawda bardziej sobie teraz folguję ale chciałbym chociaż utrzymać to co mam teraz jeśli nie będzie chciało mi się pracować na coś więcej.

Ja wczoraj nie zrobiłam nic co miałam zaplanowane. Myślałam że dzisiaj skoszę trawę ale rozpadało się rano, pójdę teraz zobaczyć czy trawa bardzo namokła i jak coś to może dzisiaj w końcu ją skoszę. A teraz jestem już po przecierze pomidorowym i ciągle przed sprzątaniem domu, buuuu :( czasami chciałabym mieszkać sama bo wtedy wydaje mi się mogłabym inaczej zorganizować sobie czas albo bez skrupułów lenić się i mieć wszystko wiadomo gdzie :P
Pasek wagi
hej Dziewczyny,wróciłam.
Będę już systematycznie zaglądać i pisaćbo tęskniłam i dziś pierwsze co po sprawdzeniu poczty to fruuu tu na Vitalię:)
Wyjazd był udany , dla mnie dosyć mocno aktywny ,więc ciało moje odczuło ten wypad solidnie i pozytywnie.Nie było wcinania na plaży "jagodzianek jagodowych ani też orzeszków w karmelu" od Sprzedających-kuszących a dreptałam sobie po plaży przy okazji łapiąc słoneczne promienie.Efekt :brzuszek i nogi się nieco uspręzyły i jakiś cm czy 2 spadło + równomierna opalenizna.Jadlam dużo i jak to plenerowo sporo węgli,ale i tak uważam ,że było OK ujmując całokształt.A pogoda ,bajeczna!!!jak na zamówienie normalnie.

Dobrej nocki
Witaj po wakacjach Adorinko :) Fajnie że tak aktywnie spędziłaś urlop, ja przeciwnie wylegiwałam się na plaży albo przy basenie ale po powrocie też zanotowałam spadek i to prawie 2 kg pewnie za sprawą ćwiczeń w basenie i zmagania się z falami w morzu.

A dzisiaj stało się.. obudziłam się w tak podłym humorze, że aż patrzeć na siebie nie mogę. Czuję się fatalnie. Radość i zadowolenie gdzieś przez noc wyparowało.
Pasek wagi
Zojka TY już jesteś taka laseczką ,ze spadek kg Ci niepotrzebny .Tylko utrzymać tą figurkę i jest cacy!A czemu humor Ci zmarniał?
Kochana jesteś tak śliczną zgrabną ,młodą Dziewczyną ,że aż żal patrzeć jak nabijasz sobie kompleksy -zupełnie niepotrzebne i nieuzasadnione.
U mnie dziś pogoda taka kapryśna jak baba przed okresem -co chwila albo leje tak solidnie,że ścniana deszczu albo słońce.Nigdzie ,więc nie mogę za bardzo wyjść a planów na mieście miałam sporo.Co sie odwlecze to nie uciecze.Okno w salonie umyte, paznokcie zrobione,to mogę chyba wypoczywać jak to na urlop przystało.
Iza weź coś przeciwzapalnego bo jak pisze Zojka pewnie zgrzaną Cie przewialo.
YLady na ślubie wyglądałaś przepięknie.Bardzo ciaza Ci sluzy.wacale nie widać mocno nadmiaru kg.Pewnie szybko po porodzie znikną.
Dziewczyny polećcie mi jakąś książkę ciekawa(o życiu,może być z wątkiem do refleksji)poczytałabym cos fajnego.

Zojka kochana  nie wymagaj od siebie tyle, jestes zbyt krytyczna wobec samej siebie - jesteś naprawdę piękna i  każda z nas Ci to powie !!!
Adorinko to wracaj nad morze pogoda u nas piękna :)





Ja już chyba mogę spac spokojnie i na urlop tez isc bez zmartwien - dzisiaj kieroniczka powiedziala mi ze nie musze sie bac ze jestem tu jedyna ktora wszystko kuma i tyle robi - i na koniec powiedziała mi jeszcze IZKA NIE DAJ SIE TU ZAJEBA*******  hahah szanuj swoją cięzka pracę  i wymagaj tego od kierowców  pilnuj ich i trzymaj krótko a zrobimy z Ciebie kilera ;D i na koniec jeszcze wcisnęła mi pączka :)
Mam nadzieję ,że tak będzie  oby !!!! :))

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.