Temat: 59/58 klg do świąt!!!

Kto chce się do  mnie przyłączyć?:)))
To będzie nasza mała grupa wsparcia na forum:))
Planuję tak 1 kg tygodniowo chudnąć.... plus fitness a w grudniu pójść na rolletic. :)))

Zapraszam! :))
Niech motywacją będą święta- zaskoczenie wszystkich i zabawa sylwestrowa bez boczków, tłuszczyku na brzuszku i udach...:)))
 :****
Dobry dzień,

jak w poniedziałek Wasze nastroje i motywacje do ćwicz i diety? mnie łydki mocno bolą,ale nie ma zmiłuj będę po powrocie z pracy i zakupów czyli ok 19-20 kręcić na moim Techniaku:)

miłego dnia

jestem po pierwszym dniu szkolenia i stwierdzam, że napisanie naprawdę dobrego biznes planu w dwa tygodnie bo tyle mam licząc jeszcze dzisiejszy dzień jest nie realne, zwłaszcza, że muszę podać tyle konkretów które wcale nie muszą być takie jak je przedstawię, bo ceny się tak zmieniają, a za 3 miesiące mogą być zupełnie inne... no nie wiem już sama jak to zrobić, żeby wydać wszystkie 40 tyś jakie dostanę i nic nie oddać... no i żeby dostać te 40 tyś i żeby mi ich nie upierdzielili bo stwierdzą, że mi tyle nie trzeba wcale.
YLady a może wg zasady im więcej tym lepiej w kosztach ując.Wiadomo nie jakos szaleć,ale wg mnie 40 tys na lokal gastronomiczny z tymi wszystkimi wymogami sanitarnymi i z urządzeniami to wcale dużo nie dają,więc wpisuj śmiało wydatki i niech bez gadania przyznają Ci tą $$ :)

wstawiłam fotki w swoim  pamiętniku.no ...cóż:  mam nadzieję,że do kolejnego urlopu tj do sierpnia  poprawię swoją figurę-w końcu poczyniłam zakup orbiego nie po to by za wieszak robił
(ale niestety aktualnie po pracy jestem tak padnięta ,ze nie mam siły nawet za wiele w mieszkaniu ogarnąć a co dopiero ćwiczyć-mam mega maraton i dużo sie dzieje w pracy ,więc przychodzę wypompowana )


Witajcie :)

W weekend sobie troszkę odpoczęłam, pojechaliśmy do Sępólna zawieźć babcie Z do domu w drodze powrotnej zajcechalismy do Fojutowa zobaczyć akwedukt :)
Wczoraj byłam pierwsza rocznica smierci taty :( jak to zleciało - pamiętam wszytko z tego dnia... w co byłam ubrana jak zareagowałam biłam się z myślami co dalej :( Odwidziałam Tatę na cmentarzu i później kawa u mamy.
W nocy tak dawało piorunami ,że normalnie się bałam dawno takiej burzy nie było w nocy wichura deszcz błyski  brrr ;/
Dopadł mnie dziś jakiś mały dół wstałam chyba lewą nogą ;/ bez humoru...

Adorinko ale z Ciebie laseczka ulala piękna :)
YL-Adorinka ma rację 40 tys na taki lokal to nie jest dużo więc napewno nie powinni obcinać

Zojka -i jak tam A. ? dotarło coś do niego po waszej rozmowie czy jak grochem o ścianę ??
ajj faceci ja swojego najchętniej wysłałabym na kosmos tak na tydzień żeby odpocząć troszkę :)



cześć laski, 

Adorinka, laska z Ciebie pierwsza klasa..ani nie wyglądasz na swoją wagę ani na wzrost. Jeszcze teraz jak masz orbitreka (którego Ci zazdroszczę) to będziesz miała za chwilę wymarzoną figurkę :)

Iza, cieszę się że sobie odpoczęłaś :) co do A., wydaje mi się ze ubyło mi jeszcze to co już miał w głowie. Głupio mi tak mu smęcić co chwilę bo to tak jakbym prosiła się o prezent.. ale w piątek było mi już całkiem przykro w momencie kiedy postanowił tydzien wczesniej dać przyjacielowi prezent urodzinowy bo w urodziny widzieć się nie będą. Wybierał go kilka dni, jeszcze w piątek dokupował kwiatki (jukę i bonsai) i cieszył się jak dziecko że zrobi mu niespodziankę. Nie chce się okazać materialistką ale wydał na prezent dla niego ponad 400 zł a ja dostałam różyczki z rynku i kolację w normalnej restauracji wymyślane na szybkiego. Nie wyobrażacie sobie jakie łzy miałam w oczach w niedziele kiedy zrozumiałam że dla mnie niespodzianki nie będzie żadnej. I choć tego mu nie powiedziałam w sobotę licząc że może jednak zaplanował coś na niedzielę.. to jutro mu powiem i niech sobie myśli o mnie co chce! ;( I choć on ma urodziny za miesiąc to ode mnie dostanie prezent i wcale nie byle jaki. i Niech mu w pięty pójdzie. Czasami mam ochotę go zostawić i znaleźć sobie kogoś kto nie tylko będzie mnie kochał ale też rozpieszczał i doceniał. Jak sobie myślę że tak mam wyglądać całe nasze życie..to już dzisiaj dziękuję za to. Nie wiem co się jutro wydarzy, bo w emocjach mogę i za dużo powiedzieć ale co ma wisieć nie utonie i albo coś się zmieni i nim wstrząsnę albo każde pójdzie w swoją drogę i może wtedy on coś zrozumie.

YLady, ja wierzę że poradzisz sobie świetnie i na szkoleniu i z biznes planem i z dopracowaniem wszystkiego tak jak ma być :) ktoś z takim zaangażowaniem i mocno postawionym celem nie może być skazany na niepowodzenie. Masz w sobie wielką pasję i ogromne parcie na realizację swoim marzeń. Taka "twardoskóra" :) osóbka jak Ty poradzi sobie nie tylko z przeciwnościami losu ale zniesie każdy trud i cięższe chwile. Dla Ciebie nie ma niemożliwego i niewykonalnego bo jesteś silna, odważna i cierpliwa.. Wystarczy tylko skupić się na celu i do niego dążyć. Adorinka dobrze radzi, wliczaj w koszty nawet drobne wydatki bez których taki lokal nie będzie prawidłowo funkcjonował. Wierzę że Twoja smykałka do interesów Cię nie zawiedzie :)
Pasek wagi
Dziewczyny potrzebna mi pomoc.. chciałabym się poradzić w wyborze zegarka dla 24 letniego chłopaka, z dość masywnym przedramieniem i sporą dłonią. Mam 2 typy i nie wiem na który się zdecydować.
1.

2.


Co myślicie?? powiedzcie, który bardziej się Wam podoba.. 
Pasek wagi
kochane ale nie chodzi o to, że ja nie mam co wpisać, mam i to aż za dużo, ale oceniający mogą stwierdzić, że a) może kupić sobie lodówkę za 600zł przecież takie są na rynku dostępne... a nie za 1000zł gastronomiczną używaną, albo tańsze krzesła drewniane bo po co klient ma siedzieć w wygodnym fotelu i a być mu wygodnie jak krzesło kosztuje 100zł a fotel min. 240 zł... itp. w ten sposób obcinają koszty i przyznają mniejsze kwoty, a ja mogę podać wydatki z dotacji tylko do tych 40 tyś i tylko to będę mogła kupić, nie będę mogła zrobić sobie np. listy rzeczy rezerwowych, które bym kupiła np. gdybym dostała spore rabaty i mniej kasy wydała niż przewidziałam, a to jest najgorsze, bo skoro dostałam i udało mi się zaoszczędzić a mam jeszcze inne kwalifikowalne wydatki powinnam móc je sfinansować z dotacji właśnie ale trzeba oddać... masakra jakaś, mieć wszystko co do kilkudziesięciu złotych wyliczone bo przecież oddawać każdej złotówki szkoda :(
ja by wybrała ten drugi bo mi się bardziej podoba :P ale to czysto estetyczne uwarunkowane wyboru :P

Adorinko a co Ty chcesz w sobie poprawiać? Bo ja nie widzę nic do poprawki... zgrabna laseczka z Ciebie!
Zojka linia podoba mi się bardziej tego 1 (nowszy ,bardziej oryginalny wzór) ale na masywnej ręce lepiej będzie wyglądał ten 2 :)zatem wybór na 2 pada.
YLady faktycznie chore te procedury z wydawaniem tych pieniędzy.
Co do mojego wyglądu---jest ,jest co poprawiać ,ale thx za miłe słowa :)
Dzięki dziewczyny za tak szybką ocenę :) mi również bardziej pasuje ten 2, choć jest droższy..
Adorinko, o dziwo ten pierwszy to starsza kolekcja niż ten drugi.
Ale własnie na masywnej ręce wydaje mi się że ten drugi będzie lepiej wyglądać, choć jak się zastanowie to może własnie wszytsko będzie za masywne?? I masywny zegarek i masywna ręka.. dalej nie wiem. kurczę :/ 
lecę robić kolację tymczasem i masaż bańką później tak bym w połowie meczów zdążyła wskoczyć pod prysznic..chyba że nie będą ciekawe to podaruję sobie pierwsze połowy :P
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.