Temat: 59/58 klg do świąt!!!

Kto chce się do  mnie przyłączyć?:)))
To będzie nasza mała grupa wsparcia na forum:))
Planuję tak 1 kg tygodniowo chudnąć.... plus fitness a w grudniu pójść na rolletic. :)))

Zapraszam! :))
Niech motywacją będą święta- zaskoczenie wszystkich i zabawa sylwestrowa bez boczków, tłuszczyku na brzuszku i udach...:)))
 :****
A ja złapałam rano doła :( zaprzestałam ćwiczeń przed weekendem a teraz to i tak nie mam na to czasu. Do D*** to wszystko :(
Pasek wagi
Zojka co się stało ?? mówkaj szybko
Iza no po prostu nie mam siły! Nic teraz nie robię bo studia, a z tego mojego studiowania to będzie że ubędzie mi tylko sporej sumki przez 2 lata! Jeszcze A. mnie wkurza żebym się nie przejmowała pracą mgr bo usiądę i w 2 dni napiszę! Sam wie tyle w tym temacie co nic, a mnie będzie pouczać i dawać takie super rady! Do tego jakbym mogła i była sama w domu to siadłabym i zaczeła ryczeć ze wszystkich sił! Sąsiedzi też mnie denerwują bo nie widzą mnie od kilku dni i już im się wydaje że nic nie robię tylko się wyleguje a mama musi tego słuchać! Głupie stare baby!! Nie wiem skąd było to wielkie przekonanie wśród znajomych że jestem stworzona do wielkich czynów a teraz jak jestem w domu, nie mam pracy to od razu stałam się nieudacznikiem wracającym z podkulonym ogonem do domu bo przecież wstyd że w wielkim świecie Ania niczego nie osiągnęła i wróciła na wieś!!!!! No nie ma to jak super dowartościowanie od innych dookoła! Mama jest na mnie zła że się do niej nie odzywam tylko zamknęłam się w pokoju i leżę w łóżku..a ja nie mam najmniejszej ochoty wychodzić na dwór i patrzeć na kogokolwiek ;(
Pasek wagi
Kochana spokojnie , nie denerwuj się tak bo naprawdę szkoda zdrowia na jakieś stare baby, mnie jak sasiedzi mamy niewidzieli przez całą zimę to conajmniej 3 dziecie urodziłam ,a jak jednego tyg. wsiadłam do 3 różnych aut to już byłam dziw****ą, urok sąsiadek niestety.  a faceci jak to faceci ja już biorę na wstrzymanie bo tez nerwowo bym nie wyrobiła - zdaniem mojego Z mam taką pracę ,że siedzę tylko i si e opr i nic innego nie robię , a jak mówię skądś chyba jednak mam tą wypłatę to znaczy ,że pracuję bo mnie jeszcze nie zwolnili , a jak powiem mu ze nie miałam dzis w pracy nawet czasu zjesc to  jego tekst do mnie  PORZUC TEN NAŁÓG ;/ po co będziesz jadła .... i jak tu się nie wku*** na dupka.

Więc kochana puść to uchem drugim wypusc - zrób coś dla siebie nie przejmuj się opinią ludzi,wiem ,że tak nie jest łatwo ale czasami naprawdę trzeba .
Zojka nie przejmuj się wiadomo im mniejsza miejscowość tym większe plotki ale powinnaś chyba się już do tego przyzwyczaić :) Ja tam się zawsze śmieję, z takich starych dewotek, co to nic do roboty nie mają tylko siedzą na ławeczkach i ploty na wszystkich dookoła wymyślają. Pomyśl może tak, nie mają nic z życia więc o innych gadają! A poza tym co Cię tak naprawdę obchodzi, że ktoś tam powiedział, że Ty nie wiadomo co osiągniesz a się nie udało? Wyjazd do innego miasta jeszcze nie oznacza, że jest się tam nie wiadomo kim, no i przede wszystkim powrót nie oznacza, że się już niczego nie osiągnie, bo wielkie rzeczy można robić na własnym podwórku nie koniecznie w wielki świecie :)
A facetem się nie przejmuj A chciał Cię pocieszyć, a że mu nie wyszło to nie jego wina :) A po prostu uważa Cię za tak ogromnie zdolną i potrafiącą dokonać wszystkiego dlatego tak powiedział :)

Głowa do góry dziewczyny co my się tam będziemy facetami przejmować :)
Głowa do góry dziewczyny co my się tam będziemy facetami przejmować :)



Piękne słowa YL ;)))
Heja Girls,

dobry wniosek-jestem za.Nie ma co się przejmować facetami.Są z marsa i niewiele z tym można zrobić

ja drugi dzień ok- bez słodyczy, na zdrowym jedzeniu.Orzechy w moim menu zawitały, oliwa z oliwek, owoce-jednym słowem samo zdrowie.




A ja od niedzieli zajadam się truskawkami w różnych deserach... teraz już 3 dzień na tapecie eton mess... czyli bita śmietana, bezy i truskawki :) no nic dziś ostatni pucharek i więcej już go robić nie będę bo jeszcze chwilka i w spodnie nie wejdę :P

ja właśnie byłam na działce i ku mojemu zaskoczeniu znalazłam kilka czerwonych już truskawek (jakoś zawsze lubię czekać na swoje, własne z działki, wtedy inaczej mi smakują) i smak niezapomniany. Pierwszy smak truskawek w ustach w tym roku uważam za pozytywnie zaliczony :)
weszłam tylko na chwilunię bo muszę w końcu skończyć ten nieszczęsny rozdział. Jeszcze min 3 strony i będę happy bo jestem wykończona :( dosłownie ledwo siedzę :/
Pasek wagi
Zojka mocno trzymam kciuki za wene i by rozdział szybko się udało trzasnąć i byś mogła odpocząć nieco.

YLady brzmi pysznie Twój deser.Chociaż nie lubię bitej śmietany ,to truskawki pod każda postacią to jak najbardziej.
ja w pracy wir,dziki pęd  w związku z weekendem od 7 czerwca muszę expresem przygotować rozliczenie Pracowników by naliczono wypłaty.Zatem siedzę nad nudnymi papierzyskami i wypisuje, wyliczam etc.

a teraz ide wstawić pranie i ruszyć tyłek do ćwiczeń


© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.