Temat: 59/58 klg do świąt!!!

Kto chce się do  mnie przyłączyć?:)))
To będzie nasza mała grupa wsparcia na forum:))
Planuję tak 1 kg tygodniowo chudnąć.... plus fitness a w grudniu pójść na rolletic. :)))

Zapraszam! :))
Niech motywacją będą święta- zaskoczenie wszystkich i zabawa sylwestrowa bez boczków, tłuszczyku na brzuszku i udach...:)))
 :****
hello:)

Adorinko co do muzyczki to super ale mnie nie porywa ostatnio nic tak jak Conga Glorii Estefan, nawet na chodniku kiedy w mp3 zaczyna lecieć ta piosenka to nie panując nad sobą zaczynam ruszać się w jej rytm..a w windzie...uhhh to już nawet nie wspominam bo tam szaleję do utraty tchu :D  http://www.youtube.com/watch?v=g8v6cZ21vlc 

YoungLady jak fajnie ze sobie tak odpoczęłaś :) a takie słodyczowe wpadki zdarzają się, ale czym byłoby życie bez słodyczy?! :)
Iza, zazdroszczę tej opalenizny :) muszę spróbować takiej kombinacji drinkowej..hmm wyborowa limonka z miętą?! jeszcze takiej nie spotkałam. ja muszę uważać jednak przy jakimkolwiek alkoholu bo łyk za dużo i mam późnej 3 dni wyjęte z życia :(

Ala chyba całkiem o nas zapomniała, biedna pewnie zapracowana i nawet nie ma czasu żeby tu zaglądnąć.

A ja wróciłam wczoraj tak późno że nawet nie wiem kiedy zasnęłam, bez mycia, bez przebierania..po prostu usiadłam na łóżku i najzwyczajniej w świecie..PADŁAM :/ obudziłam się cała połamana..jeszcze gorzej zmęczona jak wczoraj a wczoraj to była istna męka na wykładach, upał dał nam popalić, w salach nie dało się oddychać, klimatyzacja popsuła się i nie mogą jej naprawić, otwieranie okien mało dało bo nawet leciutki wiaterek nie wiał a ostatni wykład mieliśmy w sali gdzie świeciło prosto na nas słońce a ludzie uparli się żeby odsłonić rolety i otworzyć okna i tym samym byliśmy jak na patelni ale co poradzić jak niektórzy za nic w świecie ustąpić nie chcą i trzymają się swojego zdania do upadłego :/ do tego byłam wczoraj tak senna że nawet drzemka popołudniowa nie pomogła a wręcz chyba jeszcze zaszkodziła. W piątek na seminarium dowiedziałam się tyle od pani promotor że sama więcej wiedziałam, książki jakie mi zaproponowała znam dobrze, mam w domu i z nich korzystam ale pomimo wszystko mam pisać min 5 stron na jeden podrozdział i nawet szczegóły szczególiki bo mam się chwalić że znam teorię. Nie powiem powiedziała że praca będzie bardzo ładna ale jednak jakoś mi się nie wydaje że będzie ciekawa kiedy przeczyta się temat: Turystyka w Przemyślu. I tak też jej powiedziałam jej że taki temat to kojarzy się ze wszystkim i niczym zarazem, a ja poza tym nie będę pisać o stricte turystyce jako całości tylko o 4 podobnych atrakcjach i ich wpływie na ruch turystyczny w powiecie. Ale na razie to postanowiłam że napisze to co powiedziała i oddam i zobaczę co wtedy powie. Aaaa zapomniałabym, tego co napisałam to nie wzięła do sprawdzenia bo nieskończonych rozdziałów nie czyta i nie sprawdza.. fajnie co nie??!! :/

Co do odchudzania. Świeci słoneczko, jest fajna pogoda, więc ruszam tyłek z domu i idę najpierw na działkę, potem do lasu zobaczyć czy są grzybki. Dieta-jem normalnie ale mniej, do tego dużo jabłek bo ostatnio się uzależniłam od nich, woda oczywiście. Zaczynam znowu przygodę z bańkami chińskimi bo uważam że są re-we-la-cyj-ne :D do tego balsam i skóra jest jak satynka. Muszę tylko uważać bo robią mi straszne siniaki a w taką pogodę nie wyobrażam sobie chodzić w długich spodniach, no chyba że lnianych. Powiedzcie mi przy okazji ubierania się, czy chodzicie w takich długich, cienkich spódnicach?? bo ja sobie nie wyobrażałam jeszcze rok temu żeby taką założyć choćby dlatego że nie jestem wysoka a takie spódnice wyglądają fajnie na wysokich laskach, ale w tym roku zaczęłam się przekonywać tylko nie wiem czy się odważyć..jutro jak skoczę na chwilę do miasta to wejdę do jakiegoś sklepu, przymierzę i powiecie mi jak to wygląda na mnie, no chyba że jeszcze wcześniej sama się zniechęcę.
No to tak wygląda mój plan do do odżywiania i dbania o skórę a co do ćwiczeń to.. codziennie wieczorem przed bańkami Jillian Michaeles 30 day shread - ćwiczenia trwają od 30 min ale bardzo mi się podobają (przynajmniej 1 level który zaczęłam ale nie skończyłam) i znowu do nich wracam bo przerwałam na 5 dniu a chciałabym teraz skończyć. Też zrobię zdjęcia i zobaczę jak będzie różnica po 3 levelach 30 dnia :) Chciałabym też powrócić na stepper, może wieczorkami przy tv przed Jillian:)

O matko, jak się rozpisałam.. ;)
A teraz życzę Wam pięknego, miłego dnia i dużo radości w serduchach Waszych :)

Pasek wagi
ach napisałam się i ten durny internet mi się rozłączył i wpis zeżarło ;(

idę jeździć na rowerku może później napiszę :(

Zojka te spódnice też mi się podobają ,ale sama Niewiem czemu bym nie ubrała.

Co do ubioru to jestem dziwna , w połowę ubrań jakie są modne się nie ubiorę….

Bluzki koniecznie musza być z rękawem bo mam ogromny biceps i w dodatku rozstępy pod pachami  to jest mój  NAJWIĘKSZY KOMPLEKS – więc żadnej bokserki nie ubiorę,

W spódniczkach ani w szortach nie chodzę bo mam okropne łydki …

Mogłabym tak wymieniać bez końca jestem zakompleksiona jednym słowem ;(

Co do drinka tak jest taka wódka Wyborowa o smaku limonki z miętą ja dodaję sprite i lód i jest pyszne, gdzie ja generalnie nie piję wódki bo mi śmierdzi  ,ale to jest wyjątek.



ehh właśnie się dowiedziałam ,że nasz głowny klient odszedl i prawdopodonie będzie redukcja etetów super poprostu kolejne zmartwienie o prace :((

Iza muszę spróbować koniecznie :) nie martw się o pracę, nie jest przecież powiedziane że to Twój etat zredukują.
Pasek wagi
Niby nie jest powiedziane ,że mój bo ten klient nie dotyczy już mojego stanowiska,ale koleżanki która juz pracuje to 9lat no własnie i to jest pytanie kogo zwolnia mnie która pracuje 2 lata i nie ma nic wspolnego z Żabką Polską czy ją która pracuje tyle czasu ,ale robi dla nich praktycznie wszystko ;/
Iza ale mówiłaś, że jakąś nową dziewczynę przyjęli na Twoje stare miejsce? wg. mnie zaczną redukcję od osób ostatnio zatrudnionych a nie wydaje i się aby po Tobie nie zatrudniali nikogo więc nie martw się na zapas.

Zojka co do spódnicy... to ja jestem jakoś uprzedzona do długości maxi wydaje i się, że trzeba mieć min. 170 cm i być chudą szprychą, żeby dobrze wyglądać, ale może się mylę... wstaw koniecznie fotki to będziemy mogły same ocenić, no w sumie nigdy takiej spódnicy nie miałam na sobie/// no nie licząc dzieciństwa i przebieranek w mamine spódnice :P
noooo tooo lubię .Wreszcie gwarno na naszym wątku:)
Witajcie po weekendzie SzczupLaski:)

Zojka widzisz,widzisz z pracą bedzie ok- pisz z tych książek i produkuj ilość.Nie bierz do siebie,az tak,że ma to byc dzięło jak doktorat.Bedzie git ! co do długich sukienek - są sliczne i w tym roku mega modne,ale podobnie jak TY uważam,że swietnie wyglądają na strzelistych dziewczynach.Ja nigdy do nich sie nie przymierzalam bo mam szeroką górę (biust ,ramiona ) więc byłby efekt taki dłuuugooooo dłlluuuugoooo i nagle bum dwa okrągłe arbuzy ;/Ale TY może bedziesz ładnie wyglądac -masz chyba inny typ figury niz ja:) a poza tym juz jestes chudzinka.
Piosenka świetna-zawsze mi sie kojarzy z tymi programami tanecznymi jak chyba do niej tancza hmmm salsę ?(chyba)w każdym razie ruchy do niej faktycznie na mega tempie byc muszą :]
Iza ja mam właśnie podobnie -ramiona zdecydowanie to moja najmniej lubiana częśc ciała.
YLady nic sie nie amrtw weekendowymi grzeszkami- ja co prawda batonów nie jadlam ,ale też daleko od super diety.

póki co po szkoleniu glowa mnie boli- w taki upał ,chyba 30 osób na sali -przypomniały mi się czasy studiów.Już nie mam takiej formy do siedzenia w miejscu i biernego słuchania.do tego kawa jakaś niedobra była w cateringu ,więc sączyłam tylko swoją wodę - 0,5 L na 6 godzin to dla mnie zdecydowanie za mało.
wpadne jeszcze wieczorkiem:*

Yl faktycznie jest nowa dziewczyna i podejrzewam ,że jej napewno nie przedłużą umowy (choć czort ich wie bo to znajoma ) , teraz muszę się wykazać efektywnością i zdobyć jak najwiecej klientów by wrazie co nie mieć później pretensji do siebie ,że nic nie zrobiłam w tym celu.

Iza i o to chodzi, żeby się nie poddawać tylko szukać rozwiązań i nie siedzieć bezczynnie i nie mieć później do siebie pretensji :)
Adorinko, pomimo paskowej wagi która jest obecnie 2kg większa to przez swoją budowę nóg nie będę jak to określasz chudzinką.. dla mnie nogi to najmniej lubiana część mojego ciała:( jutro poszukam w sklepach takich spódnic i wstawię zdjęcie. 

Miałam taki ciężki dzień ze dopiero teraz idę spać a rano o 8 muszę już byyć na nogach.. 
Pasek wagi
Hejja

Cholerka dziś to nie  żle rozpoczęłam dzień. Pierwszy raz w życiu zaspałam zamiast wstać o 5:15 wstałam o 6:15 jak zadzwonił znajomy z którym teraz jeżdzę do pracy ;/ w 10 minut byłam gotowa . Wygładam dzisiaj troszkę nie wyjściowo ale co tam heheh ;)
Duzymi krokami zbliża się czerwiec nawet nie chcę myśleć ile my mamy wydatków w czerwcu ;/  
Ostatnio coraz częściej zastanawiam się nad pofarbowanie włosów jeszcze nigdy nie farbowalam i myślę nad takim naturalnym jasnym brązem.... z jeden strony się boje bo wiem ze jak zacznę to już będe musiała cały czas, a z drugiej już moje mi się nudzą mam taki nijaki ten kolor ;/


© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.