Temat: 59/58 klg do świąt!!!

Kto chce się do  mnie przyłączyć?:)))
To będzie nasza mała grupa wsparcia na forum:))
Planuję tak 1 kg tygodniowo chudnąć.... plus fitness a w grudniu pójść na rolletic. :)))

Zapraszam! :))
Niech motywacją będą święta- zaskoczenie wszystkich i zabawa sylwestrowa bez boczków, tłuszczyku na brzuszku i udach...:)))
 :****
Young Lady najważniejsze, że ruszyło i oby nie przestalo spadac... nie ma co- ostatnie podejscie musi sie udac! widziałam Twoje menu- dobre jak na początek!! nawet to dobicie czasami do 2000 kcal niczemu nie szkodzi- zobaczysz!!!

A jak u mnie ... hmm wczoraj chyba pierwszy raz od dwoch tygodni zgrzeszylam i to mc chickenem o 24:00!!! ale to przez to ze przyjechala siostra ze szwagrem i przywiezli- a mnie długo nie trzeba bylo namawiac... na pocieszenie godz. ABT - 20 min bieznia- 20 minut maszyny silowe na nogi i posladki....

waga paskowa, licze ze przez te 3 dni zleci do tych 64... byloby magicznie i pieknie :))) trzymajcie kciuki !!!

Iza- ja nie cierpie tych granulowanych hehe:) smakowaly?
Zojko- najwazniejsze, ze masz swoje ulubione urzadzenie!!! :))) stepper:)))

buzki na wiosenny poranek !!!
zapomniałam się zważyć..ale może to i lepiej.
chciałabym dzisiaj w końcu trochę poćwiczyć. Przez 4 dni nic nie ćwiczyłam przez okres, tak potwornego bólu dawno nie miałam. A wczoraj znowu ból głowy..całe popołudnie, całą noc przespałam..a rano obudziłam się z takim samy bólem jak się położyłam :/ Masakra!
Pasek wagi
i rozwaliłam stepper do końca, przy okazji zaplamiłam sporą część beżowej wykładziny w salonie.. i nie można tego niczym wyczyścić - bosko!!

I humor mam taki że szkoda gadać :( miałam jechać na zjazd ale zrobiłam sobie wagary i to zdołowało mnie jeszcze bardziej. Znowu uczucie nieporadności i niespełnienia daje o sobie znać. Czy ja kiedykolwiek stanę na własne nogi i zacznę żyć, pracować..robić coś konstruktywnego?? Dziewczyny, po co ja się odchudzam jak nawet nie wychodzę z domu? Bezsensu.. 
Pasek wagi
hmmm.. ostatnie 2 posty moje. Korzystacie z pięknego weekendu pewnie :)
Ja również zmykam zaraz do ogródka. Waga dzisiaj piękna!! 56,8 kg! Super! Szkoda tylko że obwody nie spadły bardziej :( no ale nie można mieć wszystkiego.
Papa, miłej soboty :)
Pasek wagi
witajcie
 
Ja byłam bez internetu ;/ ale już go mam i jestem :)

Dziś wiosenny spacer zaliczony ,ojj dluugi był ,nogi mnie bolą okropnie :)  Fotorelacja w pamiętniku :)

Buziaki kochane :*
Cześć Kochane, jestem i ja -wróciłam już.
Z pozytywów to był milutki czas i wielokrotnie usłyszałam,że bardzo schudłam (ja tego aż tak nie dostrzegam no może po twarzy widać konkretnie faktycznie ,ale przecież 5 kg jeszcze przede mną )
Z minusów co do diety-wiadoma sprawa posiłki o różnych porach i dalekie od dietetycznych w tym ciasta do kawy i słodkości;/;/;/Urok wszelkich wyjazdów i wizyt w tzw"gościach"
Jutro ćwiczę  ile się da z tym pięknym słońcem za oknem:)
Kopiłam sobie nowe spodnie i chcę by moje nogi do Wielkanocy wyglądały w nich jak trzeba - czyli smuklej niż aktualnie ,bo nie czuję się w nich najlepiej.Zatem motywacja jest !!!

buziaki Słońca

jak miło Cię znowu czytać Adorinko :) Super uczucie słuchać takich komentarzy, co nie?! :D
Ja teraz szukam idealnych spodni ale niestety co zmierzę jakieś to idzie się rozpłakać tak źle wyglądam :/ kurcze! jeszcze trochę i może w końcu nie będę miała problemu z zakupami..

Ja cały dzień spędziłam w ogródku..wspaniała pogoda :)) tylko że mam problem z ubraniami, po zimie po prostu brakuje mi weny co zakładać i jak łączyć :/ jest tyle ładnych ubrań w sklepach, takich ciekawych zestawów na wystawach..a jak przychodzi co do czego to ja wyglądam jak szara mysz, bleee :(
Pasek wagi
i jak Wam weekend minął ? jak nastroje przed nowym tygodniem?
 słońce nastraja pozytywnie i dieta ok ?czy zaostrza apetyt u Was? do mnie dobiera się jakieś przeziębienie i od godziny 17 coś jakby mi niedobrze;/;/;/ i zimno okropnie -a jak patrzyłam na ludzi to chyba temperatura odczuwalna była wyższa niż ta odbierana przeze mnie.No nic trzeba expresem się wzmocnić ,bo nie ma zmiłuj jutro work.

weekend?? niedziela?? wiosna?? nowy tydzień?? daj spokój! po prostu idealny moment by strzelić sobie w łeb! poje**ny jest ten świat z moim życiem na czele!! jestem tak wściekła że niewiele brakuje a normalnie rozwaliłabym wszystko dookoła!! ja nie wiem co mam zrobić, co zmienić żeby to moje życie przestało mi pokazywać na każdym kroku jakie jest parszywe!!!
Pasek wagi
uuuuu Zojka widzę wściekłość.Co się wydarzyło?Mam nadzieję,że dziś będzie lepiej:*

Ja zaczęłam dzień od wody z cytryną i za chwilę zamierzam się porozciągać i trochę skłonów porobić i do pracy marsz.
Miłego dnia Kochane:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.