- Dołączył: 2011-05-23
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1198
14 listopada 2011, 10:09
Kto chce się do mnie przyłączyć?:)))
To będzie nasza mała grupa wsparcia na forum:))
Planuję tak 1 kg tygodniowo chudnąć.... plus fitness a w grudniu pójść na rolletic. :)))
Zapraszam! :))
Niech motywacją będą święta- zaskoczenie wszystkich i zabawa sylwestrowa bez boczków, tłuszczyku na brzuszku i udach...:)))
:****
- Dołączył: 2011-05-23
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1198
9 marca 2012, 07:50
hej kochane- adorinko jaka sliczna waga:))) tylko my z YL sie obijamy hehe:)))
na 9 pedze na fitness do 11 na 2 godzinki- dzisiaj mam wolny dzien :))) wiec cwiczenia, nauka, sprzatanie spotkanie z kolezanką...:))
milego dnia kochane, po cwiczeniach cos skubne:)))
- Dołączył: 2011-05-23
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1198
9 marca 2012, 07:50
hej kochane- adorinko jaka sliczna waga:))) tylko my z YL sie obijamy hehe:)))
na 9 pedze na fitness do 11 na 2 godzinki- dzisiaj mam wolny dzien :))) wiec cwiczenia, nauka, sprzatanie spotkanie z kolezanką...:))
milego dnia kochane, po cwiczeniach cos skubne:)))
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 2786
9 marca 2012, 07:57
Alu nie wiem czy obżeranie się przez 1,5 miesiąca można nazwać obijaniem się :P he he he :)
No ale teraz powoli mam nadzieję, gubić to co nadrobiłam nie spieszy mi się zależy mi tylko żeby do wakacji mieć już 5 z przodu i tyle wystarczy :)
- Dołączył: 2011-05-23
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1198
9 marca 2012, 08:02
YL 5 z przodu to i moj cel- juz ta 6 mnie wrecz irytuje:) nie chce tez przez cale zycie martwic sie swoja waga- bo to juz zrobi sie meczące... :)))
wczoraj mialam fajny wieczor z dziewczynami- w 5 bylysmy w restauracji meksykanskiej- pilysmy margerite i takie tam rozne fajne rzeczy:) skusilam sie tez na nachiosy i tyle:) waga i tak spadla.. spada powoli i oby tak powoli spadala bez ustanku:))))
- Dołączył: 2011-05-22
- Miasto: Pruszcz Gdański
- Liczba postów: 1576
9 marca 2012, 08:28
Alu zapomniałaś o mnie - ja się obijam również ,wstyd się przyznać ale tak jest ;/
Dzisiaj znów boli mnie glowa nie wiem co mi jest, czy to przez pogodę ,nerwy - nie mam pojęcia.
W pracy znów mam kocioł to już jest tak męczące,że rano to się wstawać do pracy nie chce ,niestety.....
Mam nadzieję ,że jutro sobie odeśpię i mój Z da mi pospać - ostatnio co weekend robi mi sniadanie do łóżka i budzi mnie o 8 - no tak chciałam tego to teraz mam ;/ tylko dlaczego o 8 nie o 10 heh ;)
- Dołączył: 2010-01-04
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 1539
9 marca 2012, 10:01
oj dziewczynki dziewczynki.. nie narzekać tylko działać :))
U mnie dzisiaj też jest piękne słońce :) szukałam wczoraj okularów ale nic nie znalazłam..w dalszym ciągu chodzę załzawiona i przychodzę rozmazana do domu. Niech się w końcu pojawią w sieciówkach jakieś okulary bo nie wytrzymam po prostu :(
Ja na wagę na razie nie wchodzę. W sobotę rano się zważę. A przed Świętami mierzenie obwodów. Na stepperze wyciskam z siebie siódme poty, nie wiedziałam że można się tak pocić pod pasem neoprenowym. Mięśnie brzucha czuć od wczoraj..staram się zwiększać codziennie o 10 liczbę brzuszków. Musi się w końcu udać!!! Najbardziej zależy mi na biodrach (udach) i też na brzuchu.. chociaż wydaje mi się jakby robił się coraz większy odkąd robię brzuszki i piję wodę...
Dzisiaj na śniadanie wędzona rybka, na obiad pieczona rybka a na kolację feta :))
Miłego dnia :)))
- Dołączył: 2011-05-23
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1198
9 marca 2012, 12:12
oj u mnie tez jest piekna wiosna...
1, 5 godzinki na silowni- uczucie cudowne :))) pozniej zrobilam sobie salatke z pomidorka, mozarelli i mixu salat i kielkow rzodkiewki- mniam mniam :))) teraz pije kawke i planuje dzien- juz nie pamietam keidy zrobilam sobie taka labe...:)))
wszystko mnie boli po cwiczeniach... jestem ciekawa jakie osiagne efekty po 2 miesiacach...
wieczorkiem, jak nic mi nie przeszkodzi, zamierzam jeszcze posteppowac:)))
A jak u was? jakie macie plany na obiadek??
- Dołączył: 2010-01-04
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 1539
9 marca 2012, 12:45
u mnie na obiad ryba pieczona w papryce i pomidorach :))
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 2786
9 marca 2012, 13:42
a ja się obijam :P może wieczorem na rower wsiądę, bo teraz przez 1,5 godziny bloga na fb dodawałam... i ustawiałam, żeby wpisy się na nim automatycznie pojawiały ale czy się udało? Nie wiem bo nie mam co wpisać he he :) znaczy się mam ale kurczaka na piwie pieczonego mam tylko jedno zdjęcie, więc jak upiekę jeszcze jednego to dopiero dodam przepis :)
Poza tym złożyłam ponownie wniosek o szkolenie... jak im 1 strona A4 uzasadnienia nie wystarczyła to mają teraz 3 wraz z dokładnymi danymi firm organizujących szkolenia i wybranymi przeze mnie datami szkolenia... ale zapewne i tak nic z tego nie będzie, bo bardzo "miła" Pani w UP dała mi to dość jasno do zrozumienia... eh... czego oni się czepiają tego, że jak nie dostanę tych 40 tyś to nie otworzę firmy? Przecież wiadomo, że wówczas muszę im oddać kasę za szkolenie, boże co za ludzie, zamiast pomagać, żebym na 100% tę kasę na firmę dostała to kłody pod nogi rzucają! szkoda słów szkoda słów...
- Dołączył: 2010-01-04
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 1539
9 marca 2012, 14:21
YLady trzymam kciuki żeby jednak wszystko się udało i ułożyło po Twojej myśli :)
Co do kurczaka.. to ja już jakiś czas temu jak tylko go zobaczyłam w Twoim pamiętniku to od razu miałam ochotę go zrobić ale że mam zwykły piekarnik to jakoś boję się że nie wyjdzie taki piękny i smaczny jak u Ciebie na zdjęciu.. będę czekać z niecierpliwością na ten przepis i wykonanie może wtedy nabiorę pewności i przyrządzę go dla mojego A. :)) a co do bloga to pomogła coś ta strona którą Ci podałam?
No nic pora na obiad i potem ćwiczenia :)