Temat: 59/58 klg do świąt!!!

Kto chce się do  mnie przyłączyć?:)))
To będzie nasza mała grupa wsparcia na forum:))
Planuję tak 1 kg tygodniowo chudnąć.... plus fitness a w grudniu pójść na rolletic. :)))

Zapraszam! :))
Niech motywacją będą święta- zaskoczenie wszystkich i zabawa sylwestrowa bez boczków, tłuszczyku na brzuszku i udach...:)))
 :****
juhu trzymam się! Jest już 14:36 a ja trzymam się swoich postanowień! Zaliczyłam godzinkę na rowerze i jem zdrowo lekko i co najważniejsze co min 3 godziny :) puki co za mną jakieś 800 kcal więc mam jeszcze troszkę zapasu na budyń na podwieczorek i kanapeczkę z dżemem i twarogiem + kakao na kolację :)
Wypiłam też już jakieś 1,3 l wody i jestem z siebie dumna! Czas wziąć tę grubą dupcię w obroty bo na 9 marca (dzień mężczyzn) chcę zrobić mojemu T. seksowną niespodziankę a z takim wielkim tyłkiem to się nie odważę :P
Brawo YoungLady!!! Brawo!! :D Twój wpis dał mi kopa i energię do działania! Super :))
Pasek wagi
Zojka gratuluje wagi!
Lady super,ze powrót na dobre tory sie udaje.najtrudniej jest w 2 -3 pierwsze dni, później juz lekko i miło.
:)
ja miałam głupi dzień,.....idę ćwiczyć bo źle się czuje z sobą:(
od jutra owsianka na śniadanie powrotnie i kanapki w menu.


no cóż zjadłam dziś 1640 kcal... nieco więcej niż planowałam ale za to podliczone jest dosłownie wszystko! Wszystko dokładnie zważone, zmierzone i wyliczone :) nawet ważyłam ile gram kakao sypałam i ile gram cukru.
zjadłam nieco więcej ale wypiłam też prawie 2 litry wody + 3 herbatki zielone z pomarańczą i mandarynką :)
ponad to godzinka ćwiczeń i powrót do normalności czyli latanie do wc co 15 minut... Adorinko jak pijesz tyle wody to też tak masz, że tak ciągle siusiu biegasz czy tylko ja mam jakiś dziwny pęcherz?
YLady na początku biegałam częsciej , teraz juz chyba organizm sie przyzwyczaił albo i pęcherz zrobił bardziej pojemny i wytrzymały bo mniej biegać,ale bywa,ze co godzinkę .Ale to na plus ,bo oczyszcza sie organizm.gratuluje udanego dnia:)

Dzięki Adorinko :) ciekawa jestem jak wymiary czy się zmieniły..muszę jutro sprawdzić z ciekawości.

Poza tym mój stepper znowu nie liczy kroków.. czasu i kcal też nie liczy bo ćwiczyłam dzisiaj od 20:10 do 21:30 a on pokazał niespełna 55 min i tylko 300 kcal :/ patrzenie na licznik, który pokazuje ile kroków się zrobiło, ile kcal się spaliło po godzinie intensywnego deptania jest tak przyjemne i motywujące że nie ma się ochoty przestawać ćwiczyć.. a teraz?! denerwuje mnie to po prostu strasznie że nie potrafię sobie z nim poradzić i go naprawić porządnie :(
dobranoc
Pasek wagi
hm zojko... w sumie jedynym wyjściem byłoby odszukanie we wcześniejszych wpisach ile paliłaś kcal w takim czasie i wówczas tym się motywować, albo może oddać stepper gdzieś do naprawy tylko kto takie rzeczy naprawia?

A u mnie wiosna w serduszku :D Waga 0,9 kg mniejsza niż wczoraj! Takie początki to są początki a nie te moje wcześniejsze marne próby które dawały wzrost wagi zamiast spadek :P
Nie podam puki co wagi bo i tak woła o pomstę do nieba i mi po prostu wstyd, że można się tak zapaść w tak krótkim czasie, ale jak dojdę do 52 kg zmieniam pasek na wagę aktualną oby to było już niedługo :)

No nic widzę teraz, że nie mam wyjścia i trzeba wrócić do liczenia kcal i picia dużej ilości wody + ćwiczenia innej drogi do smukłej sylwetki nie ma i chyba nigdy nie będzie... hm... a może liposukcja ?:P
Idę napełnić moją szklankę (tany tany - tak mówi na nią maja bo to szklanka żywca z tańczącymi ludzikami) wkroić nową cytrynkę i drinkujemy :) Wczoraj wypiłam 3 takie 0,5l szklanki wypełnione aż po brzeg, a daje to znacznie więcej niż 1,5 l :)


Iza Ala hello gdzie jesteście?! Wracajcie bo jakoś tak smutno jak tylko we trzy zostałyśmy :( będę płakać i zajadać się czekoladą jak nie wrócicie i jak zrobię się gruba jak pączek winę zwalę na was :P
Dzien dobry,
Zojka może uda Ci się kupic jakis okazyjny  czy promocyjny stteperek- obserwuj allegro , sklepy internetowe.
YLady brawo za dyscyplinę i właściwe metody.bez liposukcji się obedzie----dobra dieta i ćwiczenia i bedzie super!

Iza,Ala    wracajcie tu do nas:)

miłego dnia
no i dlaczego jest więcej na wadze?? co ja robię źle?! :((((
Pasek wagi
zojka a dużo jest więcej? Czasem tak jest, że organizm wariuje i z dnia na dzień potrafi zrobić nam psiukus i jest o kilkaset gram więcej, ale następnego dnia jest już mniej. Ja tak miałam zawsze na dzień przed ważeniem, że nagle waga wzrastała (mimo trzymania diety) ale w dzień ważenia już było mniej... nie wiem jaka jest tego przyczyna, może np. więcej wody wypiłaś i organizm nie dał rady pozbyć się nadmiaru, albo zjadłaś coś słonego i sól związała więcej wody w organizmie. Nie martw się trzymaj dietę i zobaczysz, że jutro będzie już mniej.

Ja jestem po śniadanku zarówno I jak i II co daje 491,19 kcal :)
Zjadłam jedną porcję warzyw... kurczę i zastanawiam się jak mam w jadłospis wcisnąć aż 5 porcji, na obiad zupka no to będą warzywka ale później to już chyba same warzywa albo owoce bym musiała jeść... nie realne. No chyba, że jednego pomidora całego można policzyć za 2 porcje :P

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.