Temat: 59/58 klg do świąt!!!

Kto chce się do  mnie przyłączyć?:)))
To będzie nasza mała grupa wsparcia na forum:))
Planuję tak 1 kg tygodniowo chudnąć.... plus fitness a w grudniu pójść na rolletic. :)))

Zapraszam! :))
Niech motywacją będą święta- zaskoczenie wszystkich i zabawa sylwestrowa bez boczków, tłuszczyku na brzuszku i udach...:)))
 :****
Hello Laski,

nie ma marudzenia i odwlekania wdrażania ćwiczeń i diety w nieskończoność!Wiosną nie chcemy chyba chować się w wielkich koszulach, barchanowych spodniach, spódnicach itp ??????????????
To brać się trzeba teraz i już do pracy!.
A ja chyba delikatne chudnę:)oby tak było , i bym miała czas i siłę na ćwiczenia(bo mam ogrom pracy i padam na twarz)


Dziewczynki Wszystkiego Najlepszego z Okazji Świętego Walentego :)
Buziaczki dla Was Wszystkich :D

Dzię-ku-je-my :))
:* YL buziaczki dla Ciebie również!

Ja zapomniałam, że to już dzisiaj :P zakręcona jestem! A. prezent dostał już w sobotę - nowe, wycieraczki samochodowe i zapas płynu do spryskiwaczy bo zawsze o nim zapomina :D Ja biustonosz sportowy:) Niestety dzisiaj się nie zobaczymy..miałam nadzieję jeszcze na jakieś kwiaty, ale jedzie dzisiaj na pogrzeb mamy dość bliskiego znajomego.. nie będę mu przecież stawiać warunków w taki dzień, wiem, że nie może przyjechać. Ale tak się składa, że  to nasze kolejne Walentynki od początku znajomości osobno:( Już 4 rok z rzędu los nie pozwala nam być w ten dzień razem:(

A jak Wasze plany??

Poza tym ja wstałam dzisiaj wcześniej tzn o 8:30 (tak, tak..u mnie to jest wcześnie bo zawsze wstaję ok 10:30) i śniadanie już zjedzone, zaraz wskakuję na stepper, później trochę posprzątam, zjem zupkę i wskakuję do wanny!! Tak będą wyglądały Walentynki u mnie... gorąca woda, piana, świeczki, ulubiona muzyka i relaks!!! :))))
Pasek wagi
Zojka i super Walentynki to dzień zakochanych ale czy my nie powinnyśmy być zakochane same w sobie? Oczywiście że powinnyśmy więc dzień spędzony na pielęgnowaniu się to wcale nie taki dzień stracony :D
Poza tym 14 luty to tylko symboliczny dzień, wg. mnie takie walentynkowe uniesienia i okazywanie miłości powinny być każdego dnia, fakt że skoro dzień jest wyznaczony to więcej mężczyzn o nim pamięta he he ale to nie zmienia faktu, że i tak kochajmy się każdego dnia a nie tylko 14 lutego :)

A do Krk nie jadę, nie odpisali nie zadzwonili to nich się w d... pocałują. Ja na siłę się tam wpychać nie będę pojadę na szkolenia do wawy bliżej i choć może i drożej to trudno przynajmniej nie będzie mnie jeden dzień a nie 3
Dokładanie YL niech się pocałują w 4 litery! Niepoważna firma, więc może i lepiej że nie będziesz miała z nimi do czynienia.

Zeszłam ze steppera..umęczona strasznie! Ale jaka zadowolona! 83 minuty-4800 k.-685 kcal !!!! YEAH!! 
Zjadłam pierogi ruskie 12szt. ..ale jakie dobre! Z mąką gryczaną i kukurydzianą..mniam mniam.. do tego filiżanka maślanki.
Do mojego "dnia walentynkowego" dokładam jeszcze pilling z kawy i Adele a po wszystkim ciepły sweter, skarpety, kocyk i kawusia z batonikiem musli.. i notateczki:)

WOW!! Mam taki dobry humor, że aż ciężko uwierzyć!! Co się ze mną dzieje?! Hormony wariują przed okresem ale w drugą stronę- tę bardziej pozytywną, promienną i radosną :) Oby to nie zakończyło się śnieżycą z huraganem i gradobiciem! Ale nie nie..teraz nie będziemy się tym przejmować. 

Buziaczki dla Was, Kochane Moje!! 

Pasek wagi
Super Zojka, że humor dopisuje :D
Ja dziś poszłam na spacerek z Majeczką i sąsiadką i jej synkiem i kupiłam dla mojego T. na walentynki w prezencie 6-pak piwka malutkiego bo takie lubi najbardziej, kaktusa... bo zakłada hodowlę (puki co ma 2... oba ode mnie :P) a wcześniej kupiłam mu ptasie mleczko w kształcie serduszek :) Dla Mai zaś kupiłam rybkę welonka i nasz welonek sobie śmiga w ogromnym kieliszku ale chyba jeszcze muszę mu kupić większą kulkę bo mam wrażenie, że jakoś ma mało miejsca... i może dokupię mu towarzystwo bo taki samotny...
No i jak Maja pójdzie spać będziemy jeść razem romantyczną kolację :)

A co ja zastałam jak wróciłam do domku? Kwiaty w wazonie, skrzynka rafaello i syf... bo mi T. postanowił przerobić okap w kuchni he he he :P Więc co nakarmiłam Kluseczkę i uciekłam jeszcze do sąsiadki na górę aż bałagan się sprzątnął a ziemniaczki obrały i pokroiły do pieczenia :)

A co do szkolenia to już nie wiem co mam myśleć... dostałam przed chwilką wiadomość, że komputery im padły i jutro wyśle mi wszystkie informacje... sama już nie wiem co mam myśleć i czy jechać czy nie...
Czesć Dziewczyny,
widzę miła pogawędka między Wami YL i Zojka.
YLady wyważ na ile firma szkoląca jest rzeczowa i merytorycznie jaką ma opinie co do konkurencji ze stolicy i wtedy zdecyduj czy jednak jechać.Może 3 dni to i też większa okazja by coś ciekawego zaczerpnąć,ale to juz rozważ w pełni rzeczowo.
Zojka super,ze walentynki zrobiłaś i dla siebie czyli pielęgnacja, wczesna pobudka, podeptanie na sttepim -to dużo by pracować nad kochaniem siebie samej i poczuciem piękna wlasnego:)
Iza a jak Ty się dziś masz?

a ja zagoniona , zatyrana na 120,a moja waga dziś z okazji pewnie walentynek mnie zaskoczyła 59,7kg
nawet nie dowierzałam zbytnio ,ale pewnie też przez to,że mam tyyyle na głowie,że jakoś temat wagi mniej mnie ostatnio zajmuje.Jednak 5 z przodu cieszy bardzoooo


Dzisiaj zmarła moja babcia ;( 
Iza bardzo mi przykro.
Iza najszczersze kondolencje. Bardzo mi przykro:( Trzymaj się ciepło! Pozdrawiam:*

WOW!! Adorinko!!!!! No to jest świetna wiadomość!! Brawo! Gratulacje! Tak trzymaj! :D

Ależ jestem zmęczona po tej desce.. przebieram się i idę spać. Jutro muszę wcześnie wstać (czyt. 8:00 ) bo muszę podgonić z nauką:(

Życzę Wam dobrej nocy :))
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.