- Dołączył: 2011-05-23
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1198
14 listopada 2011, 10:09
Kto chce się do mnie przyłączyć?:)))
To będzie nasza mała grupa wsparcia na forum:))
Planuję tak 1 kg tygodniowo chudnąć.... plus fitness a w grudniu pójść na rolletic. :)))
Zapraszam! :))
Niech motywacją będą święta- zaskoczenie wszystkich i zabawa sylwestrowa bez boczków, tłuszczyku na brzuszku i udach...:)))
:****
- Dołączył: 2011-05-23
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1198
9 lutego 2012, 11:50
YLto czekamy razem z Toba na wiesci co do lokalu:) oby sie udalo! nie ma co za wczesnie wynajmowac, bo i po co placic za nic... masz calkowita rację.
Waga pewnie wyzsza przez okres kochana, wracaj wracaj bo waga niedługo mnie dogonisz...a to ja mam gonic Ciebie :))) (okres dostalysmy tak samo hehe)
- Dołączył: 2011-05-22
- Miasto: Pruszcz Gdański
- Liczba postów: 1576
9 lutego 2012, 12:29
Witajcie :)
Ja z niecierpliwością czekam na mój sprzęcik :) Ograniczam sobie powoli jedzonko, żołądek jeszcze wczoraj bolał ,ale dziś już jest oki :) Woda jak najbardziej :)
YL- faktycznie sprawa lokalu i punktu w jakim się znajduję to połowa sukcesu w interesach- dlatego nie ma się co spieszyć trzymam kciuki by się udało :)
Adorinko świetny pomysł na tą tabelkę - jestem za,aby wdrążyć ją w swoje życie :)
Zojka trochę już deptasz na stepperku powiedzmi jak twoje łydki się czują ? :)
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 2786
9 lutego 2012, 13:17
Izuniu przepraszam ale w tym tygodniu do Ciebie już nie dotrze :( Wczoraj nie wysłałam, bo dopiero po moim powrocie odczytałam maila z numerem i adresem (swoją drogą szczęśliwie skoro ma być inny) ale dziś T. nie mógł mi zawieźć steppera do kuriera bo to na drugi koniec miasta a on ma bardzo pilną robotę i samochód u mechanika i tyle różnych dziwnych wydarzeń się na to złożyło :( Przepraszam, mam nadzieję, że już jutro wyśle i w poniedziałek będzie już stepper u Ciebie :)
- Dołączył: 2010-01-04
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 1539
9 lutego 2012, 13:53
Iza co do łydek to jeszcze mnie nie bolały po stepperze a czasami po zwykłych ćwiczeniach miałam takie zakwasy że przez kilka dni chodziłam jak połamana. Nie widzę na razie żeby puchły i się powiększały. Zawsze po stepperze rozciągam się, zwłaszcza nogi i też łydki..świetne jest 1 takie ćwiczenie na schodach lub jakimś podeście..normalnie to jest tak wspaniałe uczucie po ćwiczeniach, kiedy w ten sposób rozciągam mięśnie z tyłu nogi!! Jeśli chodzi o obwody to zmierzę się jutro albo w niedzielę..ale nie widzę niestety różnicy jak tak na siebie patrzę..i po ubraniach też nie czuję:/ Poczekamy, poćwiczymy i zobaczymy:)
A ja dzisiaj zafundowałam sobie dzień piękności, hehe..wczoraj kąpiel i pilling, dzisiaj wróciłam przed chwilą od fryzjera, ale te moje włosy są teraz krótkie!! Fryzjer był całkowicie spontaniczny, chyba jeszcze nigdy nie ścinałam tak spontanicznie włosów. Zadbałam też o paznokcie:) Została jeszcze na liście kosmetyczka..achhhh czuję się tak dobrze!
Zjadłam zupkę pomidorową z..moim odkryciem jakim jest kuskus! Jak dla mnie jest to rewelacyjne połączenie! I wskakuję na stepper, jakoś wolę ćwiczyć przed albo w południe bo wieczorem jakoś mi nie idzie:/
- Dołączył: 2011-05-22
- Miasto: Pruszcz Gdański
- Liczba postów: 1576
9 lutego 2012, 14:49
YL - nie ma problemu ;)
Zojka- po tak intensywnych cwiczeniach napewno cm poleciały ;)czekam na info jak się zmierzysz :)
- Dołączył: 2011-09-23
- Miasto: Wyspa Nieznana
- Liczba postów: 4362
9 lutego 2012, 14:52
Zojka chcemy fotki nowej fryzurki:)
- Dołączył: 2010-01-04
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 1539
9 lutego 2012, 17:10
Jak tam popołudnie u Was?? Ja trochę podeptałam mojego mechanicznego przyjaciela (w domyśle stepper) :) i za chwilę obiad - kasza gryczana z bitkami w cebulce i grzybkach i surówka z ogórka kiszonego, może będzie dobre:)
Adorinko, trochę się wstydzę wstawić swoje zdjęcie.. poza tym nie zobaczycie różnicy jak nie zobaczycie mojej wcześniejszej fryzury. Jak tylko znajdę jakieś zdjęcie do porównania to wstawię :)
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 2786
9 lutego 2012, 18:05
hm...
ja dziś pojeździłam tylko 20 minut bo się Maja obudziła, ale byłyśmy też na szybkim spacerku godzinnym po miasteczku :)
Na obiadek był żurek, na deser za to czekolada mleczna... no nic dziś zostaje mi już do jedzonka tylko jakaś kanapeczka z dżemem i kakao :) obym wytrzymała. No i wskoczę po 20 na jakieś 30 minut na rowerek jeszcze.
- Dołączył: 2010-01-04
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 1539
9 lutego 2012, 18:13
słyszałam w radiu, że podobno spacer na mrozie już od -5 stopni jest bardziej efektywny jeśli chodzi o spalanie kcal. Nie musi być to nawet szybki spacer, czy marszobieg.. podawali, że przez 15 min takiego spaceru spala się ok200kcal, kiedy przy takim samym tempie w lecie tylko 12kcal. Ciekawe czy to prawda..
- Dołączył: 2011-05-23
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1198
10 lutego 2012, 07:24
Zojka pokaż włoski :)) ja wam wstawie moje zdjecie jak wroce z pragi:) hehe, bo niestety nie mam nawet sprawnego aparatu na stanie:(
Wczoraj 20 minut na stepperku niestety tylko, ale jest coraz wiecej. Więc ku lepszemu:)
tak sie zastanawiam czy przez ten stepper nie doprowadze do rozrostu miesni tylko, a nie spalania tluszczyku... zobaczymy:)))