Temat: zimowa metamorfoza

Ostatnio tak ciągle odbijam się od jednego wątku do drugiego,
ale większość niestety upada:(
I tak wpadłam na pomysł założenia swojego

Zapuściłam się przez ostatnie 1,5 roku i powiem szczerze
nie potrafię się odbić od dna na którym się znalazłam

Teraz chce to zmienić, przejść metamorfozę
schudnąć, dla siebie, dla zdrowia
wrócić do aktywnego, zdrowego życia


Zapraszam wszystkich!!!!
do wspólnej metamorfozy, walki, motywowania się










Pasek wagi
Wiem, ja po bieganiu miałam takie przejebitne nogi :)
MusicDi, planuje znaleźć mnóstwo filmików i je wykonywać codziennie przez miesiąc przez około pół godziny, tak jak to kiedyś robiłam na brzuch. I byłabym przeszczęśliwa, gdyby udało mi się wygrzebać coś stworzonego specjalnie z myślą o wewnętrznej stronie ud.
A wiecie, czego Wam zapomniałam powiedzieć? Że w marcu (chyba) jadę do Włoch. Kiedyś to już bym odliczała dni, a teraz nie dość, że zapomniałam Was o tym poinformować, to jeszcze sama nie wiem kiedy to jest. Dobrze, że sobie przypomniałam, bo będę się mogła motywować.
No to masz niezłą motywacją :D Moją jest studniówka chłopaka, ale na szczęście w sukience ud mi nie będzie widać. Muszę poćwiczyć też coś na posladki bo po prostu zgraja tłuszczu :P Polecacie jakieś ćwiczenia?:)
Bezimienna, to od marca zaczynamy biegać bez gadania, co ?:D
Sunshine, jak znajdziesz te ćwiczenia to daj znać ;D Z chęcią poćwiczę z Tobą :)
Czemu od marca? Ja biegam już od jakiś 5 tygodni :D Na początku 1min biegu/4 marszu i tak 6 razy, a ostatnio przebiegłam 20 minut, dwie marszu i kolejne osiem. Od tego czasu moje łydy chyba się trochę wykształciły, ale to może być złudzenie. Anyway, bieganie - super sprawa, więc nie ma co odwlekać. Tym bardziej, że pogodę mamy jak w marcu, jeśli nie lepszą :) 
MusicDi, zależy jaki ten marzec będzie ;)
Ja bym tam się cieszyła, jakbyście zaczęły biegać już teraz, razem z embą.
Ja bym chciała biegać teraz, ale jest za zimno:(
Wcale nie :D Ja jakoś daję radę ;)
Wreszcie sobie kupiłam kurtkę i płaszczyk :D Co prawda nie są specjalnie ciepłe, ale jak dodam do tego jakiś wielki szal, rękawiczki i czapeczkę, a pod spód założę jakiś sweter (który najpierw muszę kupić) i będzie OK ;)
Ja niestety mam złą odporność, więc odpada. Odkąd chorowałam w wakacje na anginę i byłam wtedy w szpitalu bardzo uważam na zdrowie.
Ej, no bez jaj :/ Drugi dzień z rzędu nie dodam wpisu, bo mi się skasował. I to jak już miałam wysyłać. Arr...
Ja, na szczęście, nie mam problemów ze zdrowiem, więc mogę sobie biegać. A na wiosnę to będę mieć taką kondychę, że będę pomykać przez pół godziny albo i więcej 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.