- Dołączył: 2011-01-20
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 518
6 grudnia 2011, 22:19
Eee no... nie do końca ;P Okolice, ale to już przeszłość, bo wyemigrowałam do Toronto (wróg nr 1 na liście ;p). O czym oczywiście zapomniałam napisać ;/ a poza tym miałam napisać: "mogę się przyłączyć?". Miało być kulturalnie :(
Edytowany przez Enough66 6 grudnia 2011, 22:20
6 grudnia 2011, 22:25
Nawet nie zauważyłam, że brakuje pytajnika :P Pewnie, że możesz, jesteśmy otwarte na nowe znajomości.
Dziewczyny, przeżywam kryzys. Mam ochotę pierdzielnąć w kąt to całe odchudzanie i iść się nażreć. Nie radzę sobie...
7 grudnia 2011, 14:37
Ja też mam kryzys. Przed chwilą zjadłam płatki.. ;/ Ale żyje się dalej. Musimy wygrać!
- Dołączył: 2011-11-22
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 152
7 grudnia 2011, 14:39
dziewczyny, pomocy :(
Nie wiem jak u was, ale u mnie jeśli chodzi o diete, to najgorzej jest zacząć, ale później jest ok.
A od paru dni ciągle jem coś słodkiego i nie mogę z powrotem wrócić do dietki :c
W dodatku mam tyle słodyczy w domu..
7 grudnia 2011, 15:11
Proszę mi się tutaj nie obżerać i nie załamywać tylko wziąć się w garść, bo nie ręcze za siebie !
Jutro mam 3 testy: historia, fizyka i ekonomia. W chuj nauki, że się tak wyraże ;p
7 grudnia 2011, 15:48
Paula zjebała. ;/// :(:(:(:(:(
7 grudnia 2011, 15:50
Oj tam oj tam. Wcześniej Ci nie wyszło to teraz się ogarnij i wróć na dobrą stronę mocy !
7 grudnia 2011, 16:12
Ja od jutra nie jem słodyczy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pierdolę tooo :(:(:( W sensie słodycze - sprowadzają na bardzo złą drogę. Paula nie może jeść słodyczy, choćby miały ją kusić bardziej niż szatan!
7 grudnia 2011, 16:22
Ja też ciągle jem słodycze. Tzn tylko podjadam, ale się jednak zbiera. Dziś zjadłam dwa cukierki i pasek czekolady.