Temat: 100 kg nieszczęścia

Witam

Tak , tak to własnie ja ponad 100kg nieszcześcia.

Szukam podobnych do mnie osób do wspolnej walki i pozbycie się zbednego balastu.

Mam nadzieję że gdzieś się tutaj ukrywacie.Zapraszam wszystkich i tych z większym i tych z mniejszym balastem do zrzucenia.

A czym się konkretnie motywujesz?
Bo ja (wstyd się przyznać) mam kilka ciuchów za małych i codziennie je sobie oglądam;)
Kupione były jako za małe:)
Oprócz tego to jeszcze: Sylwester, chęć wyjścia z "drugiego planu", chciałabym tez podobać się sama sobie, kupować to co mi się podoba..
No i mężczyźnie mojemu bardziej się podobać.. ale w sumie to już nieaktualne;(

a ja tym że ide w grudniu na wesele , więc jakos trzeba wyglądać

a poza tym to mam dość biegania  w jednej kiecce i dwóch bluzkach ( w reszte sie nie wciskam)

hej. ja chce do Sylwestra schudnac 5 kg (bo w sumie musze schudnac 15kg), myslicie ze mi sie uda schudnac 5 kg do Sylwestra? jestem na diecie cambridge i biegam po 30 minut.
karusia myslę że do Sylwestra 5kg to cel bardzo realny
ja motywuje się też pewnymi spodniami w które rok temu wchodziłam bez problemu i świetnie na mnie leżały, teraz nawet się w nie nie wcisnę  w ogóle mam duzo fajnych ciuchów które obecnie są za ciasne i przymaławe a jak pisałam nie mam zamiaru kupowac sobie nowych większych bo się przestane odchudzać bo stwierdzę ze w końcu mam na siebie co włożyc i zaczne znowu jeść - ehhh znam siebie na wylot niestety
dzisiaj mam nocke w pracy więc bede jadła troche wiecej posiłków - mam nadzieje ze nie przytyje

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.