- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
9 sierpnia 2008, 18:50
Witam wszystkich :)
za rok 30tka i z tego powodu chcę zrobić sobie prezent -
ODMŁODZIĆ SIĘ O PARĘ KILO.
Macie podobne plany?
zapraszam do wymiany doświadczeń i wzajemnego wsparcia :)
12 kwietnia 2012, 10:16
Też mieliśmy takie rozterki około chrzcinowe, ale w końcu zdecydowaliśmy się na katering (pełny) do domu. W przygotowaniach pomagały moja mama i siostra, roboty i tak było dużo. Przynajmniej u nas dzieci nie było (akurat młody jest pierwszy w rodzinie), więc sprzątanie tylko tradycyjne było :-)
Z moich wczorajszych postanowień nici...dojadłam popołudniem i wieczorem, jestem niepoprawna! Na plus mogę zaliczyć zumbę, długi spacer i 1.5h prac ogrodowych :-) zawsze coś!
12 kwietnia 2012, 10:25
12 kwietnia 2012, 17:19
Czyli wniosek brać katering - no powiem szczerze że nie chcialoby mi się stać w garach cały dzień...
A i tak się trochę stoi, bo ludzie przyjeżdżają na noclegi, wiec coś im trzeba zapodać zawsze, i obiad przygotować, i kolację...
Ebek, trzeba dać się uspokoić żołądkowi, nie przejmuj się
12 kwietnia 2012, 18:46
12 kwietnia 2012, 19:20
no to super :)
a chwaliłam się że moja siostra zamowiła sobie diete lightbox'a? przywożą jej co 2gi dzień gotowe posiłki, dieta zbilansowana
mój sistars ma trochę większa nadwagę i też stosowała przeróżne diety i nie mogła schudnąć, był też problem z systematycznością, jedzeniem poza domem, jedzenie niezdrowych posiłków, picie coli w dużych ilościach i tigera z coffee heaven....
13 kwietnia 2012, 10:02
13 kwietnia 2012, 15:41
16 kwietnia 2012, 15:56
Kamisku, zazdroszczę!
Zważyłam się dziś rano i wynik mnie nie zadowolił ;-( 48kg! Mocne postanowienie trzymania apetytu na wodzy. Co prawda to pewnie echa świątecznych ( i poświątecznych i weekendowych) obżarstw, ale nie zmienia to faktu, że dobrze mi z taką wagą nie jest. W ramach pozytywnego startu zaliczyłam dziś zumbę. Pogoda strasznie mnie dobija...od soboty siedzę w większości czasu w 4 ścianach i dołuje mnie to. Na szczęście podobno od jutra ma nie padać.