Temat: rocznik 1979 - schudnijmy przed 30tką

Cha cha cha!!

Tak, Kamisku, masz rację, wróciłam do pracy :) ale na chwilkę. Przy okazji pojechałam do Wawy porozdawać zaproszenia.No i tyle sie zdarzyło

Ebek, koniecznie pokaż siostrę, bo ja się coraz bardziej nagrzewam!!! Wczoraj przyjaciele oddali mi wózecek i stojak na wanienke i przewijak, no i oczywiście wanienkę i przewijak. Moje pierwsze rzeczy dla Bąbla.

Dzieczyny, ja tam nie namawiam, bo wiem że to sprawa indywidualna, ale byłoby normalnie superaśnie, jakbyscie zapączkowały jeszcze!!!!

I ja, i ja się chcę pochwalić siostra, bo wczoraj mi powiedziała, że jak chcę to ona by bardzo chciała mi zaplacić za położną!!!!! To taki prezent pod choinkę. Wiecie, że jak mi powiedziała, to normalnie się rozbeczałam ze wzruszenia....

EDIT

Aaaaa i jeszcze zapomniałam... mam już większość prezentów, brakuje tylko jednego, dla mamy, ale nawet juz pomysl mam  (taką skorupkę chcę dla niej, jakiś czajnik na herbatkę albo co, bo szukałam też bluzek, ale powiem szczerze bez przymiarki nie pójdzie...), więc normalnie plan zrealizowany w terminie!!!!

A może jakiś kosmetyk mamie kupić?

Ja tej skorupy jeszcze nie znalazłam, ale nie wydam trzech stów na porcelanę... choc piękna jest...

No ale spoko, przecież jeszcze całe 4 dni.. cha cha cha 

nadal brak prezentu dla mamy.... 

za to wszystkie inne są....! 

zakupki na pierogi zrobione.. jeszcze tylko jutro do pracy do Polanicy i od rana w piątek pierożki i uszka... 

a mama.... hmm... znajdzie się coś...

Cześć Kobitki, dzięki za życzenia!

Święta święta i po świętach; u mnie nawet miło było, do wieczora pierwszego dnia świąt kiedy posprzeczałam się z Miśkiem i od tamtej pory cisza w domu...