Temat: rocznik 1979 - schudnijmy przed 30tką

Gratuluję spadku! Rewelacja!!!!!!!! U mnie tak jak już się chwaliłam w pamiętniku marne 0,20  Ale jakoś tak nie popsuło mi humoru i zapału do dalszej walki

No to super Ebek, poczytałam o tej budowie i się zmobilizowałam do prania tego dywanu.. ale jeszcze śniadanko muszę wciągnąć...

No to będziesz miała czyściutki dywan, a ja nic nie zrobię na budowie. Za zimno!!!!!!!!! Kurde w poniedziałek miałam w planach rundkę po ulubionych ciucholandach. Nowy towar będzie!!!!!! Trzeba śledzić prognozę pogody. Jak będzie cieplej, jakoś bez wietrznie, to muszę się zająć impregnowaniem drewna.

He he... pewnie po wierzchu poprali tylko... ale ja też tylko tak z grubsza. Vanish do prania dywanów 3 w 1, miseczka, gąbeczka i śmigam na kolankach... Na początek wystarczy, największy syf zszedł, ale Misiek jeszcze pojechał po jakiś odplamiacz do dywanów, to jeszcze tym przejadę. Oddawać do prania nie chciałam, bo to kasa, a w tym miesiącu krucho, a z drugiej strony my i tak tu z rok tylko pomieszkamy, jak nie krócej, to wystaczyło tylko ten największy kurz zciągnąć.

Ebek, widziałam pogodę i się przeraziłam, jak zobaczyłam opady śniegu u Ciebie... może szybko tu do mnie to nie dojdzie....

Jakie opady???????????? Bo nic nie wiem...Bo zajęłam się pieczeniem ciasta a potem grałam w karty i telewizora na oczy nie widziałam! Matko! Mi się naprawdę spieszy z tym impregnatem, a tu opady śniegu???

Pokazywali, ze ma śnieżyć na wschodzie i południu Polski - specjalnie tam na podkarpacie patrzyłam....

A to fajnie:)

Nie ma pogody, nie ma impregnowania, jest nowy towar w odzieży używanej

... ale to było rano w tvnie

teraz patrze na onecie i jest 0 opadów... to już nie wiem komu wierzyć, onetowi pewnie, nie?