Temat: rocznik 1979 - schudnijmy przed 30tką

skoro mamy za sobą PIĘĆ udanych edycji to podzielęsię z Wami odrobinką CYFR

I edycja    -5,8kg  KRÓLOWA    Ebek79
II edycja   -0,1kg                        Inka28
III edycja  -6,4kg                        Bals
IV edycja  -3,8kg                        Inka28
V edycja   -6,2kg                        Inka28

łącznie  
   -22,3kg   
zrzuconego tłuszczyku!!!!

i co Wy na TO?

zauważcie pewną prawidłowość - układ sinusoidalny naszego odchudzania - edycje nieparzyste mają dobre wyniki a parzyste słabsze
A teraz ALBO to przełamiemy ALBO JA zdobędę tytuł, bo u mnie spadki wagi są dokładnie odwrotnie ustawione
WIĘC PILNUJCIE się!!!

GRATULACJE INKA.
Ja jednak nie pisze się na konkurs,gdyby coś poszło nie tak nie chce psuć wyniku,a jak się uda że będę ważyć mniej to się i tak oczywiście pochwalę:):):)Miłego dnia

Ja już powoli zaczynam wątpić w zdobycie tego tytułu, walczyć jednak będę do ostatniej edycji, jak sobie całkiem odpuszczę to byłby koniec, i pewnie musiałabym kiedyś tam zacząć się odchudzać z dwa razy takiej wagi jaką mam.

Haluuu dziewczynki :))
Inka mam do Ciebie prosbe, czy moglabys mi napisac przykladowy dzien Twojej diety, bo ja chcialabym sprobowac....juz troche poczytalam, wiem ze sa 3 fazy....mam gdzies sciagawke jakie produkty sa zabronione w pierwszej, a jakie w drugiej i co mozna wreszcie jesc w trzeciej....I czy moglabys tez mi napisac ile u Ciebie trwała 1 faza??? Z gory dziekuje :))) Pozdrowki :)))

Halo! Ale się wczoraj objadłam!!!!!!!!!!!!!!!I opiłam!!!!!!!!
Super wam poszło  w tej edycji bezemnie Postaram się i dam z siebie wszystko, żeby tej kolejnej nie zniszczyć

Córka nie wychodzi z pokoju, zajęta nowymi zabawkami. Zaraz idziemy na rynek bo o 16 ma być mikołaj
Miłej soboty!!!!!!!!!!!

Inka gratuluję!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Hej ! Dzięki wszystkim! Znów potwierdzę , że nie głoduję.
aja ja mam nadzieję, że dalej też będzie szło dobrze.
agace pierwszą fazę trzymałam 2,5 tygodnia. Teraz modyfikuję wprowadzając nabiał. Przykładowy jadłospis:
Dziś
6.30  Śniadanie: słoik szparagów + 4 grube plastry szynki, woda  (1x l-karnityna, 1x glukozamina, 1x thermo speed )-wcześnie, bo wyjeżdżałam na uczelnię
11.00 Przekąska: 15 migdałów+ mała czarna
14.00 Obiad: Kopa surówki z białej kapusty z ogórkiem, cebulą, papryką, prawdopodobnie zwykłym olejem  -niedozwolonym, i kukurydzą -niewskazaną (1x l-karnityna) (zjadłam w ten sposób, ponieważ nie przewidziałam dłuższego pobytu na uczelni, więc nie przygotowałam sobie posiłku na wynos,  a w bufecie nic innego, odpowiedniego nie mieli- no a zjesć coś musiałam-mam nadzieję, że nie "odchoruje" tego zbyt mocno... 
17.00 Kolacja: 3 jaja sadzone+2 grube plastry szynki+4 szparagi (1x l-karnityna, 1x glukozamina)
2 l wody (póki co)

Wczoraj
8.30 Śniadanie: pół kostki twarogu chudego z 100 ml jogurtu naturalnego, z cebulą, szczypiorkiem, papryką i rzodkiewką (suplementy każdego dnia te same);
11.00 Przekąska: 15 migdałów+szynka zawijana w sałacie (3" roladki");
14.00 Obiad: Filet z indyka curry/chilli + ogrom surówki z posiekanej kapusty białej i czerwonej, zaprawionej 100 ml jogurtu naturalnego+ przyprawy;
17.00 Kolacja: puszka tyńczyka w sosie własnym+2 ogórki kiszone

Na jutro kupiłam łososia- upiekę w ziołach- w piekarniku :) zjem z kapustą (strasznie mi ostatno smakuje, a można jej jeść do woli;) )
wciąż nie jem pieczywa, ziemniaków, makaronu i kasz, oraz ryżu;
pozwalam sobie na słodzik i produkty nim słodzone;
piję wodę wyłacznie tę z obniżoną zawartością sodu:;
sól także niskosodowa;
ruch, ruch, ruch...
i mówię poważnie: dieta tak mnie dopracowała, że aż sama jestem zaskoczona, jakie porcje mi wystarczają. jest to dosłownie 1/3 tego, co pochłaniałam kiedyś, i absolutnie wystarcza mi to do odczucia sytości :)

wczoraj na kolację tuńczyk, nie tyńczyk ;)

Hej Inka, dzieki na maxa!!!:))) Rzeczywiscie nie glodujesz!!! Ba nawet sobie calkiem smacznie jesz!!! Wiesz ja tez sie przerzucam na ta diete!!!! A do, tego sa w niej takie produktu, ktore bardzo lubie!!!! Szparagi, losos, twarog, pomidory!!!! :))) Same pysznosci!!! :)))) Jeszcze raz na maxa dzieki!! :)) Jak bede w Polsce to sobie kupie jakas ksiazke z dieta SB...i z przepisami!!! Bede sie na niej wzorowac!!! :))) Dzieks :)))))

Ja też postanowiłam przejść na SB, ale dopiero po Nowym Roku, bo boję się że ze swietami po drodze bardzo szybko bym złamała zasady diety, no i przygotuje sie porządnie, pozbieram jadłospisy itp.