- Dołączył: 2008-10-31
- Miasto: Datyń
- Liczba postów: 509
25 października 2011, 18:40
Witam ,dawno juz mnie nie bylo na Vitali i m usze z przykroscia stwierdzic ze juz ta tematy co przedtem krolowaly zaginely,a chcialabym dzielic sie sukcesami i porazkami i porozmawiac z osobami co maja tez podny problem.Tak przegladalam strone i widze ze takie osoby ja ja czyli powyzej 100 kg nie sa aktywne i tak sie zastanawiam czy poprostu te osoby pozbyly sie tego balastu czy poprostu zaniedbaly ten watek tak jak ja.Ale jezeli sa takie osoby to serdeczni zapraszam
Edytowany przez betitka10 28 listopada 2011, 20:29
- Dołączył: 2009-10-24
- Miasto: daleko
- Liczba postów: 1250
21 listopada 2011, 22:27
No a waga na pasku już nie aktualna....ale nie będę pisała tej wyższej...postaram się dorównać.
- Dołączył: 2008-10-31
- Miasto: Datyń
- Liczba postów: 509
21 listopada 2011, 22:53
hej dziewczyny ja troche dzisij tez nawalilam bo byliismy na imprezce i z glowa ale poprobowalam roznych smakolykow no ale co od jutra za to biore sie ostro bo niedlugo wazenie noi trzeba bedzie sie czyms pochwalic nie?
![]()
Aguha tez dalej walcz ,pomysl sobie o lecie jaka bedziesz piekna i jak dobrze bedziesz sie czuc w swojim ciele jak schudniesz.o tym ze bedziesz moglla przebierac w ciuchach i kupowac co Ci sie podoba a nie w co wejdziesz i jest wzgledne zeby mozna bylo zalozyc.mnie to mobilizuje,jeszcze jak pomysle o wczasach na ktore mamy jechac ze znajomymi gdzie tamte dziewczyny nosza rozmiar 36,38 to juz wogole mam zapal
22 listopada 2011, 08:51
Agucha - nawet jak pasek nie aktualny to nadal jakieś 5 kg za Tobą, pomyśl o tym , nie marnuj tego ... zawsze to bliżej do celu ... każda z Nas ma około 30 kg do zrzucenia , tylko Karusia ma fajnie i mniej ... będziemy się wspierać i walczymy ...
Betitka - za karę więcej ćwiczeń tak o 15 minut :)
ps. mama mówi że już widać że trochę schudłam, mam mniejszy brzuch ...
22 listopada 2011, 08:53
Życzę udanego dnia !! Bez wpadek :)
22 listopada 2011, 09:39
czesc. waga mi dzisiaj wskazala 98,9 kg ale dobre i to bo dwucyfrowka :D, jeszcze do celu zostalo mi 13 kg,ale powiem wam ze do sylwestra to schudne z moze z 5 kg, tak zeby 94 wazyc, wiecej w tak krotkim czasie sie nie da, dzisiaj juz zjadlam serek bialy z mlekiem, teraz bede pila napoj truskawkowy z diety cambridge a na obiad zjem drugi napoj czekoladowo-mietowy z diety cambridge, biegalam teraz 30 minut. sadze ze juz jutro zobacze wage 98 kg rowne!
Edytowany przez karusia540 22 listopada 2011, 11:14
22 listopada 2011, 11:16
tez wam zycze udanego dnia, zeby waga jakos drgnela w dol !!!
22 listopada 2011, 21:13
siema. ja waze bez zmian, ale od jutra Sroda wprowadze pewna zmiane w swoim odchudzaniu, to znaczy ze od jutra do 6 grudnia, to sa 2 tygodnie bede na diecie scislej cambridge czyli bede jadla tylko same 3 torebki z diety cambridge I NIC POZA TYM!!! bo tylko w ten sposob jest szansa ze za te 2 tygodnie (teraz waze 99,5) bede wazyc 4 i pol kg mnie czyli 95 kg, bo to jest najlepszy etap odchudzaniaten scisly, jedno czego sobie zycze to trzymajcie za mnie kciuki bym wytrwala te 2 tygodnie na diecie scislej a jest walka warta grzechu skoro przez te najblizsze 2 tygodnie schudne az 4 kilo!
- Dołączył: 2008-10-31
- Miasto: Datyń
- Liczba postów: 509
22 listopada 2011, 21:19
witam wszystkim,melduje ze wrocilam na wlasciwe tory i dita i cwiczenia na plus
![]()
naprawde czlowiek sie rozleniwia jak sie zboczy i ciezko jest sie znow do pionu postawic ale dalam rade
22 listopada 2011, 21:42
betitka - dobrze że już na właściwych torach :) walczymy do końca
karusia - trzymam kciuki
a właśnie ja ważenie w piątek nie w sobotę bo będę w Holandii ;) już nie mogę się doczekać :)