- Dołączył: 2008-10-31
- Miasto: Datyń
- Liczba postów: 509
25 października 2011, 18:40
Witam ,dawno juz mnie nie bylo na Vitali i m usze z przykroscia stwierdzic ze juz ta tematy co przedtem krolowaly zaginely,a chcialabym dzielic sie sukcesami i porazkami i porozmawiac z osobami co maja tez podny problem.Tak przegladalam strone i widze ze takie osoby ja ja czyli powyzej 100 kg nie sa aktywne i tak sie zastanawiam czy poprostu te osoby pozbyly sie tego balastu czy poprostu zaniedbaly ten watek tak jak ja.Ale jezeli sa takie osoby to serdeczni zapraszam
Edytowany przez betitka10 28 listopada 2011, 20:29
20 listopada 2011, 19:57
kolejny dzień diety za mną bo jak by inaczej ;] daję radę ze wszystkim ... jedli u mnie pizzę na obiad pachniało strasznie jak to pizzą ale mnie już to nie rusza, a nawet na deser zrobiłam im ciasto rafaelo zawsze robiłam takie na masie budyniowej a teraz zrobiłam takie z bitą śmietaną i białą czekoladą ... jestem silna i czuję że zniosę wszystko ;] to dobrze że niedługo moment gdzie zawsze miewałam kryzys ... teraz to przetrwam ... wierzę iż dam radę :)
21 listopada 2011, 07:52
hejka. u mnie dzis na wadze 99 kg, napewno jutro bede wazyc 98,5 kg - trzymam sie diety cambridge (dzis juz 4 dzien diety), przede mna jeszcze 4 tyodnie i 3 dni jak bede na diecie. czuje sie nawet jakos lzej - no bo schudlam 8 i pol kilo w 1 miesiac i 3 tygodnie, jeszcze chce schudnac 14 kg do mojej wagi idealnej. trzymajcie kciuki!
21 listopada 2011, 08:59
a ja od 7 na nogach by oglądać siatkówkę :) Polska grała z Serbią i wygraliśmy 3:1 walczymy o występ na olimpiadzie ;]
karusia - super ! ładnie Ci waga spada ;] oby tak dalej, by zastojów nie było bo to najgorsze
21 listopada 2011, 09:50
poprostuja99 wiem, jakos mi idzie to odchudzanie i sie z tego baaaaaaaaaardzo ciesze, jednak ta dieta cambridge mi pomaga, pewnie jutro na wadze ujrze 98,5 kg, wiec juz 13,5 kg by mi zostalo do schudniecia. jeszcze 8 i pol kilo chce schudnac na diecie cambridge, a kolejne 5 kg to bede musiala schudnac na silowni, teraz waze 98,5 to do 90 chudne na diecie cambridge te 8 i pol kilo a jak bede wazyc 90 kg to do 85 kg schudne na silowni bo juz ta dieta nie podziala.
21 listopada 2011, 10:27
Do Sylwestra jest 5 tygodni i 4 dni to pod warunkiem ze bede sie trzymac zasad diety cambridge to do Sylwestra osiagne wage cos kolo 90 kg. zreszta diety mam jeszcze na 4 tygodnie i 3 dni to tak dobrze by bylo z 8 kg jeszcze schudnac do tego czasu, bo od stycznia zapisalabym sie na jakas silownie i bym od stycznia odchudzala sie z wagi 90 kg poprzez ruch. tylko nie wiem jaka silownie wybrac, ale cos znajde, moze Pure bo to jedna z lepszych silowni jest i jest tam trener ktory podpowie co i jak cwiczyc.
Znalazlam jedyna silownie Gymnasion w Warszawie w centrum, karnet na miesiac open kosztuje 209 zlotych na 30 dni oprocz silownie bede mogla krzystac z sauny i z zajec fitness, to takie cos sobie fundne w Styczniu, ja to lubie zawsze na takiej silownii chodzic na biezni, rowerek i saune.
Edytowany przez karusia540 21 listopada 2011, 10:47
21 listopada 2011, 19:43
ja dieta bardzo dobrze, ćwiczenia też zaliczone ;] jestem z siebie zadowolona, to 6 tydzień się zaczyna ;]
- Dołączył: 2009-10-24
- Miasto: daleko
- Liczba postów: 1250
21 listopada 2011, 21:40
A ja nawaliłam.......bardzo nawaliłam....nie mam na siebie siły.....chce mi się płakać, krzyczeć, wyć......Tydzień temu w poniedziałek było jeszcze wszystko OK, a od wtorku co chwilę nawalałam...tu coś podjadłam, tam coś wypiłam i co......? Dziś 2,6 kg więcej. Pięknie, bardzo pięknie.....ja już nie mam na siebie słów. Nie wiem skąd brać silną wolę? Skąd zaparcie? Skąd motywację? Kto mi powinien nakopać?
Idę się umyć! Potem jeszcze się poznęcam na klawiaturze!!!!
21 listopada 2011, 21:43
ja waze 98, do celu zostalo mi 13 kg, jupiiiiiiiiiii!!!!!!!!!!!!!:D:D:D
Edytowany przez karusia540 21 listopada 2011, 21:43
21 listopada 2011, 22:21
Agucha - nie poddawaj się ,walcz dalej ! Był ciężki okres to teraz wróć na dobre tory !
- Dołączył: 2009-10-24
- Miasto: daleko
- Liczba postów: 1250
21 listopada 2011, 22:25
No mam zamiar...tylko moje zamiary szybko się kończą.....