- Dołączył: 2008-03-30
- Miasto: tam gdzies
- Liczba postów: 1248
6 kwietnia 2008, 17:52
- Dołączył: 2008-04-05
- Miasto: Edinburgh
- Liczba postów: 2197
6 maja 2008, 16:22
hej Kobietki... trochę mi mina zrzedła ... babka zadzwoniła i powiedziała, że wyjeżdża na 2 tygodnie i mam nie przychodzić...
![]()
i tyle... i rozłączyła się... także chyba pożegnałam się z drugą robotką... a może i zadzwoni... jak nie, to jak na taką bogatą biznes woman to mało ładnie się pożegnała... heh... a tak liczyłam na te dodatkowe pieniążki...
- Dołączył: 2008-04-05
- Miasto: Edinburgh
- Liczba postów: 2197
6 maja 2008, 16:24
jednyne plusy tej sytuacji dziś to: mam juz zrobiony obiad... i nadal piękne słonko, także robię kawę, smaruję się (dziś będę mądrzejsza) i brykam na ogród...
miłego popołudnia Kobietki moje
- Dołączył: 2007-12-08
- Miasto: Toskania
- Liczba postów: 912
6 maja 2008, 16:51
Whisky jestem za, ja w trakcie robienia kawki, no i zbieram potem małą, piłkę i co tam jeszcze weźmie i idziemy na dworek
- Dołączył: 2008-04-22
- Miasto:
- Liczba postów: 15972
6 maja 2008, 17:13
Kobitki ja sie napije z wami ale zamiast na dwor to do zelaska strasznie sie brudzi moja rodzinka a ja nie cierpie prasowc chyba sie porycze
Whiski nie ta praca to inna i wierz niektorym ludziom forsa zabrała rozum
6 maja 2008, 17:21
a ja dzisiaj nie moge kawki :-( tzn. moge ale bez mleka to mi przez gardlo nie przejdzie, a mleka dzisiaj w planie nie ma :-((((
- Dołączył: 2008-04-05
- Miasto: Edinburgh
- Liczba postów: 2197
6 maja 2008, 17:35
Dziewczyny - dzięki za dobre słowo - staram się myśleć pozytywnie...noo i teraz puchnie mi głowa, jak namówić Chłopa na ten stepperek, bo zgodził się na niego a ja wspaniałomyślnie rzekłam, że sama na niego zapracuję... zostaje mi dziś mocno rzęsy potuszować i trzepotać
![]()
Ania - ja nienawidzę żelazka do tego stopnia, że mam doskonale opanowany sytem takiego prostowania/strzepywania ubrań po poroniu i rozwieszania ich idealnie, że prasować nie muszę
![]()
noo, białe koszule Panów, czy moje wyjściowe to trzeba przeprasować, ale resztę nie
![]()
duzuchna - wspólczuję - ja bez kawki z mlekiem i cukrem to bym "umarła" chyba
![]()
noo i tak bez mleczka i cukru to też wolę nie pić w ogole... dasz radę - już popołudnie, także ani się obejrzysz a juz jutro bedziesz z kawką siedziała
![]()
trzymam kciuki
6 maja 2008, 17:46
a ja mam jeszcze lepszy sposob na prasowanie - NIE PRASUJE, zbieram pranie i czekam az sie moj luby nie ma w co ubrac - i wtedy moj mezus wstaje o 4 rano i prasuje wszystko - niegrzeczna jestem, co :-)))))
NIEZNOSZE, NIECIERPIE, NIENAWIDZE PRASOWANIA - a moj slubny to sobie nawet gacie prasuje, jak lubi
- Dołączył: 2008-05-04
- Miasto: Lubin
- Liczba postów: 1635
6 maja 2008, 18:54
Hej Hej dziewczyny :D ja juz po pracy:) dziś N U D A! nic mi sie nie chce...musze zaraz pokoj sprzątnać...na dodatek but mi sie rozwalił:/ eh... buziaczki:*:)...