- Dołączył: 2008-03-30
- Miasto: tam gdzies
- Liczba postów: 1248
6 kwietnia 2008, 17:52
- Dołączył: 2008-04-22
- Miasto:
- Liczba postów: 15972
23 kwietnia 2008, 16:29
Witam kobitki dzieki,ze mnie przyjełyscie do swojego grona i dzieki za ciepłe słowa ale wiecie ja mam mały dostep do komputera bo corunia mnie nie dopuszcza ale czytam wasze rady i jest mi łatwiej i myslr,ze tym razem mi sie uda schudna,WHISKY jestes super
- Dołączył: 2008-04-05
- Miasto: Edinburgh
- Liczba postów: 2197
23 kwietnia 2008, 16:33
ania703 - dziękuję
musisz dziecię przegonić sprzed kompa w celach wyższych - bo czyż nie ma większego szczęście niz zadowolona, szczęśliwa matka?
ja juz wróciłam z synkiem - zabieram się za robienie obiadku - dziś kombinuję maksymalnie - Chłopcom robię pieczone giry kurczaczków, a sobie kapustę na gęsto z odrobiną ziemniaczków...nooo, może pozwolę sobie skubnąć odrobinę mięska
wdepnę wieczorkiem, jak Chłopa wygonię z piesem na dworek
![]()
trzymajcie się i myśleć tylko pozytywnie
- Dołączył: 2008-04-05
- Miasto: Edinburgh
- Liczba postów: 2197
23 kwietnia 2008, 16:40
nooo, powtórzę : gratulacje i brawa
![]()
tak trzymaj
- Dołączył: 2008-04-22
- Miasto:
- Liczba postów: 15972
23 kwietnia 2008, 16:44
dzieci nie rozumieja ze mnie mecza te kilogramy,wiecie mieszkamy w Niemczech dopiero 3 miesiace i nie znaja tu nikogo wiec pisza do znajomych w Polsce wiec musze ustapic ale jeszcze miesiac i przywioze sobie swoj stary komputer nie sadziłam,ze mi to tak bedzie potrzebne i ze jest z kim pogadac kto mnie zrozumie i kto ma takie same problemy z waga ,
- Dołączył: 2007-12-08
- Miasto: Toskania
- Liczba postów: 912
23 kwietnia 2008, 18:46
Whisky - dobrze że okupujesz czasem komputer
![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/hot.gif)
, syncio będzie zdrowszy, a my się wygadamy.
jeśli chodzi o kończyny wybiegane lub nie to jedz bez skóry ale jedz, w innym razie tweesterek zadziała schudniesz ale organizm przeznaczy na pokrycie energii tkankę mięśniową a nie tłuszczową
Aniu - najlepsza dieta to jeść mniej jedyna rzecz którą można wyeliminować, jeśli dasz radę, to słodycze, wszystko inne jest potrzebne tylko w mniejszych ilościach. a najlepiej to zapisz z jednego dnia wszystko co zjesz wszyściutko, potem bez liczenia kalorii zerknij następnego dnia rano na kartkę i zobacz czy to prawda co mówiłyśmy do tej pory "tyję/nie chudnę, a ja tak mało jem"
Labutko - mnie te płatki vel otręby nie czyściły tylko pomogły mi jednorazowo wypróżnić się, i zaraz muszę znów sobie zrobić, bo chciałabym wybrać się do "czytelni"
23 kwietnia 2008, 20:17
Ciasteczkowy mi nawet na jednorazowe nie pozwolił! Nie wiem co się dzieje, też bym sobie chciała iść do ''czytelni''!
Zgrzeszyłam dziś ogromnie! Mąż przywiózł dwie paczki czekoladowych cukierków (80 deko!) zjadłam chyba ze 4 sztuki! A mogłam schować 3 sztuki i zostawić na kolejne dni! Łakomstwo nie popłaca! Jutro się poprawię!
- Dołączył: 2007-12-08
- Miasto: Toskania
- Liczba postów: 912
23 kwietnia 2008, 20:58
chyba bym się już wmontowała do łóżka ale mała nie ma ochoty spać ...
ma być już od jutra ładna pogoda i cieplutko
![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/hot.gif)
![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/hot.gif)
- Dołączył: 2007-12-08
- Miasto: Toskania
- Liczba postów: 912
23 kwietnia 2008, 21:02
wiesz Labutko ja wchłonęłam 3 kostki gorzkiej czekolady ale niestety nie ma na to siły przy trudnych dniach, i tak lepiej kiedyś potrafiłam zjeść 2 czekolady, 2 paczki chipsów i coś tam jeszcze
napewno Twoja dieta nie jest wysokokaloryczna to i tragedii wielkiej nie będzie no chyba że jutro małżonek też Cię będzie kochał i znowu co do domu przywlecze, hihi