Temat: Wszystkie osoby ktore maja >100...:)

Chyba nie ma takiego watku dla  osob "troszke" przy kosci, mam nadzieje ze razem bedzie latwiej.Zapraszam wszystkich.
amoje pranie?? szlag trafif pralkę, a pan z serwisu dopiero jutro przyjdzie.... u mnie słonko przesłoniły chmurki- tak że nawet gdybym miała czas to z opalania i tak by nic nie wyszło 
Wrociła z zakupow wiecie jade 18stego do Polski na urodziny synusia,ktory juz konczy 18scie lat i musi skonczyc szkołe w Polsce i koczuje u moich rodzicow  .Ale nie otym chciałam wam napisac dzis wlazłam w nastepne spodnie z przed spasienia sie i kuoiłam sobie bluzke rozmiar 44 sukces dla mnie wielki jaszcze 10 kilo i bedzie jak  rok temu ,ale mam zamiar zobaczyc 8 z przodu wiec nie spełzne na laurach pomozecie mi prawdaWhiski naprawde zostan przy spacerach sama mowiłas o kłopotach nie kus losu a rower itp.zostaw na 9 miesiecy.Labutko nie spal sie za bardzo Marzenko do roboty ,a jak tam lodowka o 20stej była zamknieta
Tak jak kazałaś Aniu, no, miałam troszkę opużnienia ...25 min mówisz :do roboty?? Załuj  że nie widzisz jak latam miedzy komputerem a kuchnią(jak polece następny raz to powiem ile schodów)

No 25 minut moze byc bieanie po schodach to super ginnastyka hihihi no teraz ci nie przeszkadzam gotuj,piec ciasta i nie wasz sie podiadacLabutko zapomniałam ci pogratulowac tej 9 tki super jestes prawie na poł metku gratulacje

    Kochane, ja już po obiadku(polędwiczka nadziewana czosnkiem+mizeria) ciasta wieczorem... a schodów mam 20. Nad morzem będe miała 65 ...i tego się boję!  ale dzielnie trenuję
Labutko, Kochana co ja widzę ??  GRATULACJE 


glitter-graphics.com
Kobietki - oszczędzam się - łażę, bo muszę... poczytałam wczoraj o aktywności w ciąży i dam radę...

Aniu, wiem, że były kłopoty i porażka, ale.. tym razem jest inaczej... inaczej się czuję, inne mam warunki... z roweru na razie i tak nici, bo pogoda do du* (proszę dokończyć wyraz wedle uznania ) skakankę porzuciłam, bo podskoki nie są wskazane

w pracy juz część załogi wie, bo przecież Chłopię mi urosło z dumy i od razu pytali, co tak chodzi z wypiętą klatą

To i ja dołączam.Ale fajnie tu z wami!Jest mi o wiele lżej na sercu wiedząc,że takich wielorybków jest więcej....mało tego!Że są cudowni,pełni życia,radości,i wiary w sukces!mam obecnie na liczniku 122 kilosy i jest mi z tym zle.Wierzę,że z miesiąca na miesiąc będzie tych kilogramów coraz mniej aż w końcu osiągne wymarzone 70 kg.Pocieszam się,że dużą nadwage szybciej się traci.Pozdrawiam wszystkich >100 i trzymam kciuki-także za siebie.
Pasek wagi
Zimejka - witaj 

zobaczysz, że szybciutko polecą te kg my tu dużo kalorii spalany ze śmiechu, także na to też rezerwuj siły bo marudy i smutasy z nami nie wytrzymują

Ja aktualnie dwupaku, ale będę sie pilnowała i utrzymam sobie wątek setek na po porodzie Wy to juz wtedy będziecie na 8 i 7 bankowo

Lasencje moje ukochane - zakładam trzewiki i spacru ciąg dalszy: najpierw z piesynkiem , a potem po większego do szkoły - to też z 2 km będzie tak się zaczynam zastanawiać, czy nie zacząć tych km liczyć, bo się okaże, że Wy tymi rowerami a ja pieszo nad morze dojdę
Zimejka-witaj , powiem Ci coś na ucho : jestem tu od wczoraj ale tak mi się tu podoba że siłą mnie stąd nie wkopią 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.