Temat: Wszystkie osoby ktore maja >100...:)

Tak myslałam Labutko,ze to ty wiecej tesknisz hihihi Marzenko no to podajmy sabie rece wraca moja starsza corci wiec komp.mi zabierze pozniej do was zajze  Aha Marzenko masz szlaban na lodowke od godziny 20stej

od 20tej?  a malego,malenkiego bigmilka moge?? no to chociaz kieliszeczek winka przed snem? pojde spac ok 24tej....

hej Dziewczynki  medluję się popołudniowo - ale zaraz zmykam robić obiadek   zupę dietetyczną ugotuję, żeby nie było 

Alldonka - witaj wśród nas mi tam pewnie ta setka długo jeszcze zostanie, ale tylko patrzeć będę, jak tu sama na setkach zostanę, a Wy juz wszystkie na 9 pojdziecie

Marzeciu ja ci dam bigmilka !!! i szlaban od 20stej i krobka mamy tyle samo na liczniuk i chce z toba odgonic Labutko hihihi i nie pros bo jestem jedza i nie pozwałam hihihizartowałam jedz na co masz chec ja od czsu do czasu tez siegam po smakołyki nie mam zamiaru sie katowacWhisky coz za cos i nie wasz sie nazekacale to jest jednak prawda babie nie dogodzisz hihihi

normale jak mnie corka dopusci do komp.to was juz nie ma

ANIA- wcale nie wyglądasz jędzowato... Zobaczę co da się zrobić. Powiem WAM coś w ssssekrecie  w poniedziałek wyruszam nad morze rowerem............stacjonarnym  Jesli któraś ma ochotę ZAPRASZAM !  Załozyłam że startujemy z Zakopanego i staramy sie MOCNO dotrzeć na 19 lipca do kołobrzegu //  Co WY na to ???

mam ten sam problem

Alldonka !!!

Nie mogę jechać nad morze.
Bo ja jestem na równiku.
Pedałujemy już od 17.12.2007.
Wrócę z równika za kilka lat.    .he he he he

Złote moje Seteczki chyba już mnie za nogi łapiecie . Koło soboty powinnam mieć @ i czuję się jak słoń! Nie wiem tylko czy biadolić na @, czy na imprezki?
Oj Aneczko, Aneczko nie tęskni mi się aż tak bardzo, przecież dopiero 19 godzin temu pojechała. Z własnego doświadczenia wiem, że jutro wieczorem zadzwoni z płaczem do mnie. Było tak za pierwszym razem też w górach, miała wtedy 9 lat, wyła okropnie, nie miała tam swoich koleżanek. Potem 10 dni na koloniach, to samo, koleżanki już były. W tamtym roku 5 dni w Kotlinie Kłodzkiej i ta sama bajka! Ma mnie zawsze w domu, nie ma się co dziwić jest przywiązana. Za to syn nigdzie nie pojedzie! On jest jeszcze związany ze mną pępowiną! Tak określiły to moje koleżanki .

A ja wybiorę się na Kalifornię!