- Dołączył: 2007-01-25
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 3360
17 marca 2008, 10:48
Czy jest ktos jeszcze jak ja?
Zapraszam na pogaduchy!
Edytowany przez ramayana (moderator) 21 lipca 2011, 21:50
- Dołączył: 2008-02-25
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2816
6 września 2012, 19:29
Hmm a ja nie wiem jak to jest , pewnie co dietetyk to inna szkola, ale moj mowil ze nie mozna wykluczac weglowodanow z diety.
Kazal do kazdego posilku jesc jakies weglowodany bo to daje uczucie sytosci i zapobiega podjadaniu miedzy posilkami. Takze teraz z dieta Vitalii ktora zaklada spadek wagi 1 kg na tydzien weglowodany stanowia 50-60%. Przykldowy plan na dzis:
Czwartek 06 września 2012
Wartości odżywcze | Oczekiwane | Osiągnięte |
Wartość energetyczna | 1 718 | 1 787 kcal |
Białka | 90.4 - 117.52 | 118,93 g |
Tłuszcz | 15 - 30 | 18 % |
Cholesterol | <300 | 140,83 mg |
Węglowodany | 50 - 62 | 56 % |
Sód | 575 - 2000 | 944 mg |
Błonnik | 25 - 40 | 41,76 g |
Posiłek | Oczekiwane | Osiągnięte |
Śniadanie | 429 - 515 | 520 kcal |
Drugie śniadanie | 85 - 257 | 135 kcal |
Obiad | 515 - 601 | 615 kcal |
Przekąska | 85 - 257 | 215 kcal |
Kolacja | 257 - 343 | 290 kcal |
Z tego co wiem dieta bialkowo - warzywna przynosi szybki spadek ciala ale powoduje efekt jojo kiedy sie wraca do normalnych posilkow, bo faktycznie nie zmienia naszych nawykow zywieniowych i na takiej diecie dlugo sie nie pociagnie.
Proponuje wiec dziewczyny zebyscie wlaczyly do diety zdrowe weglowodany jak chleb pelnoziarnisty czy platki owsiane.
- Dołączył: 2011-06-21
- Miasto:
- Liczba postów: 58
6 września 2012, 20:27
Florka nie mowilam o zupelnym wylaczeniu weglowodanow, ja dostarczam je w koktajlu proteinowym, chodzi mi glownie o to ze nie nalezy zapominac o bialku bo to ono buduje nasze miesnie. Tak jak mi to dietetyczka tlumaczyla, jak nie bede dostarczac bialka i bede zywic sie tylko warzywami i owocami np to moj organizm nie zrzuci tluszczu ale zezre mase miesniowa...
- Dołączył: 2008-02-25
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2816
11 września 2012, 23:08
Isia tak tak bialko tez bardzo wazne jest. Generalnie to niczego w diecie nie powinno sie pomijac wtedy jest najzdrowiej.
Jak Wam idzie?
U mnie niele po pierwszym tygodniu spadek 1,5 kg. Zobaczymy co bedzie dalej.
- Dołączył: 2011-06-21
- Miasto:
- Liczba postów: 58
24 września 2012, 15:44
czesc dziewczyny, nie bylo mnie dlugo a to dlatego ze rzucilam w cholere swoja diete, nie moge patrzec na salatki mieso i ryby, ktore byly glownym moim posilkiem, wiem ze mnie zwymyslacie ale kupilam w czechach adipex retard i zaczelam go brac od dzisiaj...
mam bardzo duzo do zrzucenia a biorac 5 lat temu zelixe schudlam 10kg w miesiac, musze sie nauczyc nie rzucac na jedzenie bo przez ostatni tydzien wieczorami pochlanialam wszystko co bylo w zasiegu reki a nie o to chodzi... Tabletki te same w sobie nie odchudzaja ale pomoga mi wyrobic zdrowe nawyki zywieniowe.
Wiec to tyle przytylam znow do 100 kg i od dzis zaczynam ze 100 na dupie, mowiac niezbyt ladnie, paska nie zmieniam bo mam nadzieje ze szybko mi to zleci :) pozdrawiam
- Dołączył: 2012-07-05
- Miasto: Krzaki
- Liczba postów: 24
24 września 2012, 17:52
Przeczytałam i ... zatkało mnie na maxa. Od razu skopiowałam nazwę w google... Pierwszy napotkany artykuł o tym "pseudoleku" informuje, że działa jak narkotyk: uzależnia oraz może doprowadzić do załamań psychicznych i depresji. Skuteczność potwierdza parę kobiet, które dodają także skutki uboczne:
„Na adim schudłam 15 kg (100 do 85). Fakt. Zatyka poczucie łaknienia rewelacyjnie, ale skutki uboczne są naprawdę straszne. W moim przypadku, poza kołataniem serca i syndromami arytmii, suchością w ustach i zawrotami głowy, najpoważniejszym skutkiem jest depresja. "Dzięki" adi rozwinęła się do tego stopnia, że od ponad dwóch lat biorę leki antydepresyjne. Nie podejmuj tego ryzyka, nie warto". „
„..Kochane, ja zażywałam adipex, za pierwszym razem byłam nieświadoma jego skutków ubocznych, nadwrażliwość ..itp.. zwyczajnie zbagatelizowałam, po pół roku wróciłam do niego..po 10 tabletkach zwyczajnie o mało nie zeszłam z tego świata.. Wylądowałam w szpitalu z zapaleniem NEREK!!! OKROPNY BOL, W KOSCIACH, BOL FIZYCZNY I PSYCHICZNY..NIE POLECAM..!!!!!!!!! STANOWCZO ODRADZAM!!"
„..Pierwsze dni - fakt - nie chce się jeść, ale nie ma siły na nic, do tego okropne uczucie jakby się miało wyzionąć ducha :/ a kolejne - organizm się przyzwyczaja do leku, no i potem już tylko bulimiczny głód i napady :|.."
Isia, przemyśl to proszę. Mówiłaś, że jesteś szczęśliwą osobą z partnerem, który Cię w pełni akceptuje. Ta lepsza praca, dla której postanowiłaś schudnąć może chwilkę poczekać. A tymczasem swój upór przelej na vitalię... Życzę Ci powodzenia! Sukces przyjdzie wolniej, ale skuteczniej. I zdrowiej. No martwię się! :-(
- Dołączył: 2011-06-21
- Miasto:
- Liczba postów: 58
25 września 2012, 13:40
Bridget jestem swiadoma skutkow ubocznych i tego ze jest to lek z grupy narkotycznych i anorektycznych
Bralam zelixe i czulam sie swietnie, nie mowie ze to zdrowe rozwiazanie jednak jest jednym z niewielu w moim przypadku
Nie chodzi mi nawet o odchudzanie ale nauczenie jadania 5 razy malych posilkow a nie obzeranie sie na wieczor najlepiej fast foodem
Ale dziekuje ze sie martwisz :) a te opunie i wiecej czytalam wiec wiem co mnie ewentualnie czeka :)
Jak bedzie cos nie tak to przestane brac
A co do partnera to sam mi powiedzial ze nie bedzie mnie namawial ani odradzal ale wesprze mnie w moich decyzjach :)
- Dołączył: 2009-05-31
- Miasto: Po Drugiej Stronie Lustra
- Liczba postów: 4369
27 sierpnia 2013, 23:32
ojoj, ostatni wpis prawie rok temu...dobrze ,że wpadłam to podleję kwiatki i zetrę kurze :)) może ktoś poza mną tu zajrzy , przynajmiej będzie czysto :))
- Dołączył: 2009-05-31
- Miasto: Po Drugiej Stronie Lustra
- Liczba postów: 4369
23 października 2013, 19:52
no tak, znowu kwiatki nie podlane .... a co , ja jakis ogrodnik :)) ok, podleję :) ale nie odkurzam bo nie lubie :)