Temat: Mam 50 KG do zrzucenia...

Czy jest ktos jeszcze jak ja?   

Zapraszam na pogaduchy!

                  
oj zabrałabym dziecko 
mimo ze nie chce ale szkoda marnowac 3 lat bo braki z róznych przedmiotów powychodza a teraz bez dobrego liceum i dobrych studiów niestety kiepskko ...a po marketingach i innych pierdołach jest mase bezrobotnych magistrów, których nikt nie chce 
ale młody nie chce... wezmę na siłę i co dalej? powiedział, że jak nie da rady to przyjdzie, powie i wtedy pomyślimy gdzie go przenieść... ma świadomość tego, że będzie miał nadrabianie w liceum... przykre to, ale nie chcę robić na siłę... to 14-latek... przechodzi teraz burzę hormonów... nie chcę żeby mi się dziecko zamknęło... i traktowało mnie jak wroga...
ale, że zadowolona nie jestem to fakt... i dlatego młodszy nie podzieli losu starszego... to już mój świadomy wybór...
wiec czeka go ogrom pracy ...mase nocy niedospanych ....Ciebie kilka siwych włosów ....ale co tam ...takie życie...nikt nie mówił ze bedzie lekko
liczę się z tym... myślę, że on nie do końca, ale damy radę! nie mamy wyjścia, hehehe! ma gościu zadatki na "papugę" więc pocieszam się, że sobie poradzi... zawód niezły... dobrze płatny i z przyszłością... tak myślę...
robota fajna ...studia tez spoko ...ale dostac sie na aplikacje w dobre miejsce  z tym bywa róznie ....
na głowie stanę i zaklaskam uszami jak będzie trzeba... poruszę niebo i ziemię i uruchomię wszystkie swoje kontakty i znajomości... żeby tylko chciał się uczyć... uważam, że to cholernie ważne robić to, co się lubi... żeby praca była przyjemnością a nie tylko przykrym obowiązkiem...
swieta racja ...ja uciekam spac bo juz po 1:) 

,dobranoc
buźka słonko! kolorowych snów!
a wy gdzie???

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.