- Dołączył: 2007-01-25
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 3360
17 marca 2008, 10:48
Czy jest ktos jeszcze jak ja?
![]()
Zapraszam na pogaduchy!
Edytowany przez ramayana (moderator) 21 lipca 2011, 21:50
- Dołączył: 2008-02-25
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2816
2 grudnia 2011, 12:47
OOO jak ruch na forum hura hura
Ja mam chwle bo mala spi.
Dala nam dzis popalic w nocy - nie spala do 4:30. Chyba miala kolke, bo sie przejadla.
Udalo mi sie ja jednak uspic i spala do 8:30 rano, potem zjadla i teraz znowu spi.
Mam z nia troszke problemow bo nie chce ssac piersi. Mam niewiele pokarmu ale biore tabletki na pobudzenie laktacji.
Moje dziecko zasmakowalo jednak butelki i teraz cyca nie chce bo musi sie troszke wysilic.
Na razie sciagam co tam mam , ale jest tego niewiele. W kazdym razie poki co lepszy rydz niz nic.
A poza tym to zlote dziecko. Pierwszy tydzien juz minal i jakos daje rade, choc co dzien uczymy sie siebie nawzajem.
Tatus bardzo mi pomaga, ale juz od poniedzialku wraca do pracy, wiec do 20tego zostaje sama. A 20tego przylatuje moja mama, wiec znowu bede miala pomoc przez 3 tygodnie :-)
- Dołączył: 2008-02-25
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2816
2 grudnia 2011, 12:46
Beti, ja juz od miesiaca siedze w domu heheheh i bardzo mi sie podoba. I tak przez najblizsze 8 miesiecy :-) a potem zobaczymy .
- Dołączył: 2008-02-25
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2816
2 grudnia 2011, 12:51
Chyba pojde sie zdrzemnac poki mala spi, bo spalam dzis 4 godzinki tylko.
A pozniej ma przyjsc polozna. Bedziemy wazyc Biedroneczke.
Jest pod kontrola, bo przez pierwsze 3 dni w szpitalu strcila prawie 10% wagi , bo nie mialam pokarmu . Teraz juz nadrobila strate i checmy sprawdzic czy nadal ladnie rosnie . Zakladam jednak ze tak , bo smoka ciumka z checia .
- Dołączył: 2007-01-25
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 3360
2 grudnia 2011, 12:58
witaj Kasiu!
fajnie, że mimo natłoku zajęć przy Biedroneczce- tak się przyzwyczaiłam, hehehe! (Emma brzmi dla mnie tak... dorośle!) jednak tu zaglądasz
![]()
jeśli zamierzasz karmić maleństwo piersią to coś Ci poradzę- jak chcesz... bo Jacek był głodomorem okrutnym i też mu cyc nie wystarczał... dokarmiałam butelką, ale żeby nie było za łatwo zrobiłam minimalną dziureczkę w smoku tak, żeby się musiał namęczyć przy jedzeniu... tym sposobem karmiłam przez 3 tyg... a potem odrzucił cycka i już został na butli... ale karmienie ważna rzecz... utrzymaj tak długo jak będziesz mogła...
- Dołączył: 2007-01-25
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 3360
2 grudnia 2011, 13:02
z tym snem to dobry pomysł... wiadomo jak jest z dzieciaczkami... nigdy nie wiesz jaka nocka Cię czeka...
ale zdaj relację z wizyty położnej, co?
Edytowany przez beti110278 2 grudnia 2011, 13:02
- Dołączył: 2011-01-06
- Miasto:
- Liczba postów: 128
2 grudnia 2011, 13:11
Ale się uśmiałam
![]()
Bo ja Beti przeczytałam, że jak mąż BEDZIE GRZECZNY to tą rózgą dostanie po dupie. Se myślę...no, dobra, jak chłop lubi to trza mu dogadzać
![]()
![]()
![]()
Fajnie, że masz plany na biznesik:) Najgorzej to siedzieć z załamanymi ręcami:)
Kasiu, ja mam biust jak 2 małe sliwki - serio, serio.
Pokarmu miałam tyle co dla kociątka. Ale zawzięta byłam bardzo i nie pozwoliłam w szpitalu dokarmiać butelką. Tyle, że musiałam karmić co 10-15 min na początku a potem co pół godziny czy godzinę:) Pielęgniarki się śmiały, że co do mnie zajrzę to ja karmiąca. zbyło tak, że dziecko wisiało mi u cyca bez przerwy. No nie było to przyjemne, ale moja rodzona siostra, która jest pielęgniarką nastraszyła mnie, że jak nie wypracuję sobie pokarmu to dupę mi skopie a dziecko bez moich przeciwciał będzie ciągle łapało infekcje. Tak się przejęłam, że karmiłam Olę przez 1,5 roku. A przy kolejnych 2 to już wiedziałam, że jak sie postaram to i te wykarmię.No i karmiłam każda ponad rok:)
Piłam strasznie dużo wody i koperku:)
No, ale wiem, że czasem dobre chęci nie wystarczą. Ale staraj się jak najczęściej dawać dziecku pierś. Im więcej wyssie tym więcej wyprodukujesz. Jakoś tak te nasze melczarki działają:)
2 grudnia 2011, 14:41
czesc gwiazdy :)
Kasia moja tez straciła na wadze urodzeniowa 2120g w dniu wypisu 1980g a w ksiazeczce ma wpisane 2080g...nie wiem jakim cudem ??? nie martw sie karm i zobaczysz jak szybko bedzie przybierac na wadze
...co do karmienia to po cesarce z pokarmem krucho ja miałam pokarm 12 dni i stawałam na uszach zeby było go wiecej a skonczyło sie ze młoda wychowana na butelce na aptecznym mleku Enfamil....jak była mała wogóle nie chorowała ale w tym roku nadrobiła juz wszystkie lata wstecz ...ale poki co jest super bo przestała chodzic do zarazkowni czyt przedszkole....
Ja tez siedze teraz w domu ale to z racji urlopu, który dostałam z przymusu za nadgodziny ...tak wiec posiedze z wami do 12 grudnia pozniej niestety bedzie w kratke ale bede sie pojawiac regularnie ....
- Dołączył: 2007-01-25
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 3360
2 grudnia 2011, 21:22
zaglądaj, zaglądaj...
mam nadzieję, że ja wytrwam tym razem do tzw. końca...
pochwalić się muszę, że wróciłam do ćwiczeń... dziś 200 półbrzuszków, 240 wymachów nogami i rozpoczęłam przygodę z hantlami... niewiele to, ale zawsze do przodu!
- Dołączył: 2009-03-10
- Miasto: Przedmieście
- Liczba postów: 3008
2 grudnia 2011, 22:55
Wpadam tu, a tu ruchhh że ho ho - ciesze się bardzo. Posiedzieć nie posiedzę bo walczę z chorobą która zwala mnie z nóg, jednak ten SKS po 40 daje się we znaki
![]()
. Cieszę się, że moge przeczytać co u Was!!!!!
- Dołączył: 2008-02-25
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2816
2 grudnia 2011, 23:47
Melduje sie.
Byla polozna. Biedroneczka znowu przybyla 130 gram. Wazy 3800 :-) i jst dokladnie w srodku normy.
Mam nadzieje ze tak zostanie i nie bedzie kiedys musiala walczyc z nadwaga tak jak my :-)
Ja niestety dostalam antbiotyk, bo moja rana goi sie dobrze ale jest odrobine zaczerwieniona skora wokol niej, wiec oslonowo antybiotyk potrzebny przez tydzien zeby sie nie papralo nic.
Nastepne wazenie w poniedzialek, zobaczymy czy cos spadlo. Staram sie jesc rozsadnie ale ruchu poki co nie mam za duzo zreszta zgodnie z zaleceniem lekarza. Przez 4 tygodnie to prawie nic mi nie wolno. A do tego puchna mi nogi, wciaz wiec zatrzymuje wode w organizmie niestety. W szpitalu mialam takie fajne podkolanowki uciskowe i nie wzielam ich ze soba do domu a teraz by byly jak znalazl.