Temat: Mam 50 KG do zrzucenia...

Czy jest ktos jeszcze jak ja?   

Zapraszam na pogaduchy!

                  
Tez spac sie wybieram =P
oj dałam czadu...ale jakoś mi lżej na duszy...może dlatego że w końcu ruszyłam tyłek
widzę że dziś z racji że to poniedziałek wszyscy padnięci....do jutra

Tak jest po weekendzie trzeba odpoczac

To ja tez sie odmelduje .

Eee cos mi waga swiruje =(
Hej!
A co tu takie podłe nastroje??
I ja padam na pysk, ale optymizm to podstawa!
Ponarzekać dziewczynki jak trzeba i wracać!
Ziomuś a z tą waga co? Może baterie jej padają?
Raczej walcze z zastojem=P
A co tu dzis tak cicho? Halo halo jest tu kto?
gdzie są wszyscy ja się pytam?

Melduję się po dwóch dniach nieobecności, aż sie bałam ile będę miała do nadrobienia - a tu pustawo jakoś było .

Z brzuszkami walczę ( koło 100 - 120 dziennie - bywa czasem że ponizej 100 ) .Siodełka do roweru jeszcze nie kupiłam,  orbitrek sie dalej kurzy, a ja i tak na nic nie znajduje czasu -( chyba sie ta doba coś nam skurczyła )

Dieta - no cóż są upadki i wzloty - upadam przy szykowaniu jedzenia domownikom lub przy karmieniu małej. Wertruję, szukam odpowiedniej diety ( ja chyba musze mieć czarno na białym napisane na cały dzień, dokładnie - punkt po punkcie co do paszczy wkładać i może wtedy dam radę z tym wszystkim )

Miłego dzionka i może wpadnę wieczorem jak wcześniej nie padnę ( jak przez ostatnie 2 dni )

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.