- Dołączył: 2007-01-25
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 3360
17 marca 2008, 10:48
Czy jest ktos jeszcze jak ja?
Zapraszam na pogaduchy!
Edytowany przez ramayana (moderator) 21 lipca 2011, 21:50
- Dołączył: 2008-01-03
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2228
17 marca 2008, 11:58
Ja mam 33 do zrzucenia..
Wierze w Was, uda nam sie!
17 marca 2008, 12:25
życzę wytrwałości i powodzenia i racjonalnej diety i ćwiczeń!
- Dołączył: 2007-07-06
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 88
17 marca 2008, 12:34
Hejka!!!
Też mam ponad 30 kg do zrzucenia także z ochotą się przyłącze do Was dziewczyny!! Razem raźniej!!! Pozdrowienia
- Dołączył: 2008-01-29
- Miasto: Wszystkojedno
- Liczba postów: 4415
17 marca 2008, 13:07
hej,hej!!!!Poczekajcie na mnie !!!!Ja z Wami!!!! i od razu na początek mam prośbę: ponieważ leń mi wlazł na plecy i chwycił mocno to bez pomocy nie ruszę z ćwiczeniami.Jeszcze sobie pokaszlę i posmarkam leniwie dzień dwa a potem muszę ruszyć tyłek.Będzie mi łatwiej jak ktoś zada mi konkretne zadanie.Sama sobie jakoś nie mogę ostatnio.Poproszę o uwzględnienie marnej kondycji,braku sprawnego sprzętu i takich tam.jeśli podskoki to tylko bez wymachów łapami bo łapy w czasie podskoków muszą trzymać to i owo ,żeby się nie urwało albo nie zabiło przypadkowych przechodniów ;-)i raczej bez takich tańcujacych figur co to ręce w prawo a nogi w lewo bo koordynację mam nie teges.:-)
I błagam,nie chcę linków do ćwiczeń gdzie piękna Barbie w lila gaciach typu string macha nóżką z pęcinką źrebaczka.Proszę mi zadać coś...np.....leżenie w wygodnej pozycji....Żartowałam! Dowalcie mi trening żebym poczuła każde mięśniowy pęczek! Plisss! :-)ile razy dziennie i ile czasu mam fikać i pedałować(pedał już dokręcony)i ile razy dziennie.Będę meldować wykonanie OK?
- Dołączył: 2008-02-25
- Miasto: ama
- Liczba postów: 3119
17 marca 2008, 13:09
kochana nieważne ile mamy do zrzucenia - grunt by sie wspierać...
- Dołączył: 2008-02-15
- Miasto: B
- Liczba postów: 1880
17 marca 2008, 13:40
Cel moich marzeń to 56 ale wtedy musiałabym schudnąć 12,5 kg!!
Powodzenia wierzę że wam się uda!
17 marca 2008, 13:47
Wszystko jest do zrobienia
Życzę powodzenia
- Dołączył: 2006-02-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 361
17 marca 2008, 13:53
Ja już mam 42 kg za sobą, a przed sobą jeszcze co najmniej 10 (najchętniej 25), więc Twoja sytuacja nie jest tragiczna :))
Główka do góry, w grupie siła!
- Dołączył: 2007-01-25
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 3360
17 marca 2008, 14:27
od poczatku jak tu wpadłam to wiedziałam, że to będzie początek baaardzo długiej, aczkolwiek bardzo przyjemnej drogi... stanowicie dla mnie ( myślę, że nie tylko dla mnie ) najważniejsza i zarazem najliczniejsza grupę wsparcia!!! Jesteście CUDOWNI!!! Wszyscy!!! Jak jeden!!!
- Dołączył: 2008-01-29
- Miasto: Wszystkojedno
- Liczba postów: 4415
17 marca 2008, 18:47
> od poczatku jak tu wpadłam to wiedziałam, że to
> będzie początek baaardzo długiej, aczkolwiek
> bardzo przyjemnej drogi... stanowicie dla mnie (
> myślę, że nie tylko dla mnie ) najważniejsza i
> zarazem najliczniejsza grupę wsparcia!!! Jesteście
> CUDOWNI!!! Wszyscy!!! Jak jeden!!!
he,he....najliczniejszą i ....NAJCIĘŻSZĄ ;-))))))
beti! dobry pomysł miałas ,żeby tu w jednym wątku zebrać dziewczyny (i ewentualnie chłopców) mających najwięcej obaw czy sie uda,czy to w ogóle ma sens.Tylko jako "ojciec dyrektor" pilnuj teraz ,żebyśmy się nie pogubili! :-)
A cudownie wklęśnięte niech nam kibicują ,patronują i w lodówki zaglądają! Wiesinko,Filciu czuwajcie!Gdzie wcięło abiks i aqarię hę????Mam w swoich ulubionych 27 wyłowionych dusz z 1 albo 9 z przodu-zgłaszajcie się na wspólną wojnę z tłuszczem! Taką na wesoło,na dobre i na złe,aby do skutku!!!!