- Dołączył: 2007-01-25
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 3360
17 marca 2008, 10:48
Czy jest ktos jeszcze jak ja?
![]()
Zapraszam na pogaduchy!
Edytowany przez ramayana (moderator) 21 lipca 2011, 21:50
- Dołączył: 2007-05-29
- Miasto: Mrocza
- Liczba postów: 562
2 kwietnia 2008, 13:53
oj, do ruchu da się przywyknąć...ale, nie ukrywajmy, trzeba mieć czas... chyba, że można ćwiczyć przed telewizorem :o), ale ja nie mam tego szczęścia. Mój Luby pożyczył bez mojej wiedzy mój rowerek stacjonarny sąsiadce do końca kwietnia!!! Stwierdził, że i tak tylko stoi i się kurzy. Wprawdzie miał rację, ale od 3 dni ten fakt miał ulec zmianie... a tak muszę cierpliwie czekać, bo rower "ruchawy" mam w remoncie, a raczej jest pzeznaczony do remontu... I pomysleć, że kiedyś godzinę dziennie ćwiczyłam jogę i pilates...koszmar, jak sie człowiek może zapuścić...
![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/confused.gif)
cos muszę zacząć robić, bo zaczynam mieć dodatkową energię...
- Dołączył: 2008-01-29
- Miasto: Wszystkojedno
- Liczba postów: 4415
2 kwietnia 2008, 15:02
oj dziwczyny niech mnie ktoś dobije :-( Przeszłam dziś samą siebie.Rozłożyłam na podłodze koc z zamiarem ma się rozumieć uprawiania fizycznych cwiczeń .Położyłam się i....sięgnęłam łapą na kanapę po jasiek i pilota do telewizora.A potem jeszcze po drugi pledzik bo mi ciągnęło od okna po nerach.Przykryłam się i...zasnęłam.:-( Twardo było jak diabli ,ale takiego lenia mam ,że nawet mi się nie chciało wgramolić na kanapę.Co to jest do diabła ???Coś przylazło i energię ze mnie całą wyssało!!!!Nie mogło kurcze zamiast tego wyssać tłuszczu????O liposuction kurcze nie słyszało to coś????
![]()
jakbym się tu nie odzywala ze dwa dni to niech mnie ktoś znajdzie i potrząśnie ok????dokopać proszę,śmiało!Odwdzięczę się jak na Was wlezie kryzys.
Ps. grejpfruty mi obrzydły :-( usta mi od nich jakoś pękają :-( chyba mam chandrę :-(
- Dołączył: 2008-03-11
- Miasto: kosmos
- Liczba postów: 17468
2 kwietnia 2008, 15:27
Dobrze cie rozumiem sezamku . ja na kanape przynioslam sobie kocyk , aby kolanka na 15 min odrzać , a leżę pod nim cała już ze 3 godziny. Podniesie mnie chyba z tej kanapy tylko pora jedzenia.Na rowerek weszlam rano i mimo ,że na mnie wola to chyba na dzisiaj stwierdzę ,że się zepsuł. Ha ha
- Dołączył: 2007-05-29
- Miasto: Mrocza
- Liczba postów: 562
2 kwietnia 2008, 15:53
A ja myślałam, że tylko mnie dziś dopadł "nicnierób" ;o). Chyba jednak przeproszę A6W :o) Ale czy mam za co, hihi
2 kwietnia 2008, 17:58
jzezu naplodzilyscie tych stron ze hohoho :)
pzreczytalam :) witam Nowe osoby Towarzyszki niedoli :)
wróciłam z zajec.... z racji zapotzrebowania mojego organizmu na magnez zelazo i cukier
![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/smilie5.gif)
zjadłam MARSA :) ale wliczony w dawke kalorii a co :)
a czeka mnie dzis min godzina rowewrka stacjonarnego i teges no 200 brzuszków :) kondyche mam tylko LENISTWO nie daje zyc :)
ps: ja nie kozystam z zadnej opracowanej diety :) czytalam niemalo o odchudzaniu i znalazlam wlasny sposób :)
lizce na to ze dzisiejszy ruch zagluszy bol brzucha endorfinami ;)
- Dołączył: 2008-04-01
- Miasto:
- Liczba postów: 338
2 kwietnia 2008, 18:35
fiu...fiu...fiu... lisiszka ;)
ze 111 do 71 to mistrzostwo świata nic tylko pogratulowac
i tfu...ftu..ftu (dplułam przez lewe ramię) pozsazdrościc
Ale zdradz mi tajemnicę 200 brzuszków , ja robie 10 i padam :(
na bieznie wskakuje co chwile po kilka minut do pierwszj zdyszki.
Czy to tez coś mi pomoże i będzie skuteczne ???
Co do diety zamierzam jutro zapłacic za miesiąc - wkoncu to tylko 50 zł - a może to będzie dla mnie wiekszą mobilizacją ;)
- Dołączył: 2008-04-01
- Miasto:
- Liczba postów: 338
2 kwietnia 2008, 18:37
Fermina powiedz mi proszę - bo startowałaś z podobną wagą jak ja mam obecnie - ile czasu trwało to do siągnięcia twojej obecnej 82 kg wagi ? :)
2 kwietnia 2008, 18:39
Dobrze robisz Verona. Nauczysz się zdrowo odżywiać i napewno ubędzie cię nieco.
A brzuszki to zawsze tak na początku. Jak się zrobi 20 to "śmierć w oczach"
![]()
A potem jest coraz łatwiej.
Tak jak ze wszystkim zresztą.
- Dołączył: 2008-04-01
- Miasto:
- Liczba postów: 338
2 kwietnia 2008, 18:45
Ale na leżąco je robicie z rekoma za głową, czy stojąc skłony ?
I przez jaki czas Fermina uzyskałas obecną wagę ?
I jeszcze pytałam tez w sasiednim topiku jak jest naprwdę z alkoholem, bo w sobote szykuje mi się większa imprezka -
a tak dla humoru przyznaję się bez bicia to lubię :/