11 października 2011, 04:51
Ponownie wracam i zaczynam od nowa ......Ostatnio spotkałam się z ciocią która mnie nie widziała jakieś 7 miesięcy pierwsze słowa jakie powiedziała do mnie ..były straszne ......
córcia wyglądasz jak ...!!!!!!!!!!!!!
Więc chyba coś do mnie dotarło....dziewczyny zapraszam Was do wspólnego odchudzania ..ktoś jest chętny???????
- Dołączył: 2011-06-17
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 987
30 grudnia 2011, 16:19
no to albo ciąża, albo choroba Cię bierze..
- Dołączył: 2010-11-02
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 691
30 grudnia 2011, 19:30
a ja dziś miałam wazenie i przytyłam 0,5kg w poniedziałek jeszcze bylo 102 a teraz 102,5 :( wszystko do kitu 3 tygodnie stała waga a teraz 0,5kg wiecej:(
30 grudnia 2011, 21:12
jutro robię test i się okaże czy to ciąża czy nie... dam znać... chociaż moja koleżanka będą w 3 msc ciąży robiła testy i dopiero 6 wykazał jej ciąże....
Monisiaczek odnośnie 0,5 kg to wystrczy że mniej moczu oddawałaś danego dnia i już masz więcej na wadze, nie powinnaś aż tak się tym przejmować... a jadałaś więcej bądź coś zmieniłaś w dotychczasowej diecie?
- Dołączył: 2011-06-17
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 987
30 grudnia 2011, 23:38
wiesz 0,5 kg to nie tagedia, ja w ciągu dnia mam wahania 0,5.. dopiero jakieś 2 kg może nas martwić :)
więc nie martw się, tylko walcz dalej.
ja dziś zjadłam kawałek pizzy i pewnie odbije się na jutrzejszym sylwestrowym ważeniu, i na wyglądzie w mojej sukience ;/
- Dołączył: 2010-11-02
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 691
31 grudnia 2011, 13:18
bardziej mi chodzi o zastoj a nie te poł kg bo wiem ze to sie zmnienia i dzis juz 102. nie waze sie wiecej dopiero w piatek bo zgłupieje. niewiem czy moje 1500kcal i 2godziny jest odpowiednie czy tego nie zmienic??? 3tygodniowy zastoj nie bardzo chyba .... nawet wczoraj na wieczor chrupki zjadlam wiec przez cały dziej jakies 2000kcl aby ruszyc ten moj organizm były swieta wiec tez niby jadłam wiecej wiec dlaczego stoi?? niby 1500 i 2 godziny jest ok jeszcze tydzien chyba przetrwam i zobaczymy moze cos ruszy
- Dołączył: 2011-06-17
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 987
31 grudnia 2011, 16:56
mój stał miesiąc więc nie martw się, najważniejsze że ruszył. a dietę masz dobra, nie ma co zmniejszać kcal ;]
ja uciekam szykować się na imprezę, więc udanego sylwestra i dosiego roku! ;***
- Dołączył: 2010-11-02
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 691
31 grudnia 2011, 20:42
a ja w domku dzis, postanowilam obciazenie sobie ciut zwiekszyc i mniej jesc ok 1200 zobaczymy jak wyjdzie:) dzis juz jest 1200 a jeszcze mam ochote na pomarancze i winko tylko lampka a od jutra postaram sie walczyc z tluszczem w jedzeniu i sladkich napojach zmora jest pepsi u mnie w domu:(
dziewczynki wszystkiego co najlepsze w nowym roku aby te nasze kilogramy nas cieszyły i nigdy nie wrocily, wytrwałosci a przede wszystkim zdrowka miłosci i pieniążków:)
Edytowany przez monisiaczek1987 31 grudnia 2011, 20:54
1 stycznia 2012, 08:35
a ja musze sie wam pochwalic dzis na wadze 81,20 kg
schudlam prawie 14 kg
- Dołączył: 2010-11-02
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 691
1 stycznia 2012, 11:56
a ja dzis zrobiłam sobie zdjecia miarke zwielam i tez wage i spadło mi ciut:) teraz chyba raz w miesiacu takie zdjecia bede robiła a jak osiagne jakis konkretny spadek to pokaze wam roznice:)
1 stycznia 2012, 13:44
Gratulacja spadku wagi, każdy kilogram mniej jest sukcesem!!!
Następnie Szczęśliwego Nowego Roku, noi wynik testu... zrobiłam test, niby nic nie wykazał, więc nie powinnam być w ciąży- ale zdrowie nadal nie odpisuje... Moja koleżanka była w ciąży i dopiero 6 test wykazał ciążę, więc dla bezpieczeństwa nic wczoraj nie piłam a teraz muszę iść i zrobić test z krwi, żeby być pewną, ponieważ będąc w ciąży niestety nie mogę wykonywać wsyzstkich ćwiczeń... ale zobaczymy co z tego będzie dalej...
Ja udała Wam się zabawa sylwestrowa? Ja przez zawroty głowy nie za bardzo mogłam szaleć na parkiecie ale i jak nie darowałam sobie tego i musiałam z mężem powywijać bo nie byłoby wtedy dobrego roku :P