11 października 2011, 04:51
Ponownie wracam i zaczynam od nowa ......Ostatnio spotkałam się z ciocią która mnie nie widziała jakieś 7 miesięcy pierwsze słowa jakie powiedziała do mnie ..były straszne ......
córcia wyglądasz jak ...!!!!!!!!!!!!!
Więc chyba coś do mnie dotarło....dziewczyny zapraszam Was do wspólnego odchudzania ..ktoś jest chętny???????
- Dołączył: 2011-10-25
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 58
24 listopada 2011, 12:37
no dobrze nie ma co narzekać:):)tylko dzisiaj coś nie mam humoru ale czemu to nie mam pojęcia
- Dołączył: 2011-06-17
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 987
24 listopada 2011, 16:51
eee jak zwykle do piwa zeżarłam wczoraj chipsy ;/
nawet nie chcę wagi widzieć.. :(
dzisiaj dietowo ok, jak narazie..
idę teraz na oobiad, oby było dietowo..
- Dołączył: 2011-10-25
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 58
24 listopada 2011, 19:41
cześć dziewczyny co tam robicie??? Bo ja z nudów to zaraz umrę
- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 15412
24 listopada 2011, 22:58
ja bylam w pracy
dietkowo
chandra czasem lapie bez powodu ludzi grund by jej sie nie dac :)
- Dołączył: 2011-06-17
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 987
24 listopada 2011, 23:33
uff mogę powiedzieć że dziś pierwszy raz od tygodnia było dietowo.
z ćwiczeń to tylko 100 brzuszków, ale dziś kompletnie nie miałam czasu..
idę spać, bo jutro praca a potem od razu szkoła ;/
- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 15412
25 listopada 2011, 12:51
no to super ze bylo dietkowo :)) u mnie tez.
- Dołączył: 2011-10-25
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 58
25 listopada 2011, 15:59
Hej dziewczyny ratujcie mnie:(:( pokłóciłam się z Damianem bo prawdopodobnie nie wróci do domu w tym tygodniu i bal andrzejkowy przepada...no i tak od słowa do słowa i poszło...nie wiem co robić, strasznie sie czuję :(:(
- Dołączył: 2011-06-17
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 987
25 listopada 2011, 22:24
hmm, myślę, że powinnaś go przeprosić. to że nie będzie na andrzejkach to nie koniec świata, a przecież taką ma pracę i nie może z niej zrezygnować z powodu balu.. takie moje zdanie ;]
a teraz idę ćwiczyć..
26 listopada 2011, 08:23
witam......
sorki,że nie był mnie tak długo....co będę ściemniała
...nie było mnie z Wam nie było też diety....były jedne urodzinki,
drugiej Kasi imieninki ...dziś idziemy na imprezkę zamknięto z mężem
do kręgielni....Ale już zapowiedziałam moim kumpelkom,że to ostatnia
nasza impreza....przynajmniej do sylwestra.
więc od poniedziałku wracam.....mam nadzieje,że przyjmiecie mnie ponownie.....
- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 15412
28 listopada 2011, 16:24
pewnie ze tak :** trzeba normalnie zyc.
pogodziliscie sie??