Temat: Już nie chcę być pączusiem a Wy?????ZAPRASZAM.

Ponownie wracam i zaczynam od nowa ......

Ostatnio spotkałam się z ciocią która mnie nie widziała jakieś 7 miesięcy pierwsze słowa jakie powiedziała do mnie ..były straszne ......
córcia wyglądasz jak ...!!!!!!!!!!!!!

Więc chyba coś do mnie dotarło....dziewczyny zapraszam Was do wspólnego  odchudzania ..ktoś jest chętny???????
Zazdroszczę wam, że możecie tyle spać :)
Ja najdłużej to śpię około 4 godzin.
a ja zazdroszcze ze ty mozesz tylko 4 godz i juz ci sie nie chce :P chyba bym padla
Pasek wagi
DZIEWCZYNY PODAJCIE SWÓJ WZROST.


a tu jest tabelka :)
jak na razie jest taka, ale na pewno się zmieni.
i proszę się nie obrażać jeśli kogoś nie ma, bo mi coś szwankował Word, jeśli któraś Siebie nie widzi na liście niech pisze to zaraz wpiszę :*


Nick

Wzrost

Waga

Ubytek

1.Grubasek19811

 

 

 

2. Angelika.

155

 

 

3. JestemStraszna

 

 

 

4. Ewuka111

 

 

 

5. Bezimienna66

 170

 

 

6. TriAngle

 174

 

 

7. Ainos1989

 160

 

 

8. Poison69

 

 

 

9. UpiorekOna

 

 

 

10. Staples

 

 

 

11. Hipoo

 

 

 

12. TimeForChanges

 

 

 

13.CheByćChuda17

 

 

 

14.Frossi

 

 

 

15.Grubasek85uk

 

 

 




6. - 174

Jeśli chodzi o sen, to czasami mam tak, że po spaniu po 3 godziny kilka dni z rzędu jestem wyspana bardziej niż po 8 :D
Zdarza się też tak (szczególnie w piątki), że idę spać o 16 i wstaję następnego dnia koło południa.
5. 170 cm | 75 (waga z poprzedniego piątku) 
Dziewczyny przyznaję się, że ten dzień nie był najlepszy.
Jutro mam wolne więc będę miała więcej czasu na przygotowanie śniadania i mam nadzieję, że mi się uda i nie tylko mi, ale wam też ;**
Muszę dać rade...
Muszę uwierzyć w Siebie.

A wam jak minął dzień dietetkowania? ;)


Dzisiaj było w miarę ok. ; )
Wiecie co?
Siedzę Sobie i tak czytam pamiętniki osób w moim wieku jak Sobie dają wspaniale radę.
A nawet jak mają stan załamania to zaraz się podnoszą, nie poddają się! Walczą do samego końca.
Próbują wierzyć w Siebie i swoje możliwości.
Zamiast użalać się nad Sobą i narzekać jak to jest im źle itp to po prostu walczą!
A ja? Narzekam i się użalam nad Sobą.
Bardzo ciężka sytuacja rodzinna nie może też wpływać na diete  - chociaż jeden osobnik się sprzeciwia i wg, ale o tym to potem.
Zamiast narzekać trzeba się wziąć za Siebie!
Narzekasz, że jesteś gruba - to kurczątko schudnij! Nikt tego za Ciebie nie zrobi. Kieruje to teraz do Siebie najbardziej
Ide w zaparte! . 
Doszłam dziś do podobnych wniosków. Od samego narzekania nic się nie zmieni. Tak samo nikt inny nie zrobi nic za nas. Nie ma innego wyjścia - trzeba się wziąć za siebie i działać.
Co do 'przeszkadzaczy' przeciwnych diecie - u mnie działa to trochę na zasadzie przekory - skoro ktoś we mnie nie wierzy, to sama muszę w siebie uwierzyć i pokazać, że jednak mogę. Oczywiście wszystko w granicach zdrowego rozsądku.

Ogólnie mam dość wysoki poziom motywacji, ale jutro nastanie dzień próby - mama jest nauczycielką, więc czekolada we wszelkiej postaci będzie próbowała sprowadzić mnie na złą drogę. :<
triAnge - słuchaj... rób tak aby unikać tej czekolady, albo nawet powiedz mamie dziś żeby Cię  nie częstowała czekoladą i żeby Ci jej na oczy nie pokazywała, a Ty jak będziesz miała ochotę spróbuj 'zapchać się' marchewką. Po chrup Sobie ją :D trzeba jakoś Sobie dać rade.
Ja od ostatnich dni wpierda*lam za zaproszeniem, mam już dość jedzenia, aż mi nie dobrze jak się patrzę na czekoladę i wg.
Albo też jutro zjedz 2 kostki czekolady gorzkiej, tylko, żeby nie wyszło, że z 2 wyjdzie 8, albo cała tabliczka!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.