Temat: Odchudzić się po 40...50...60... roku życia

  Temat taki jak inne, ale wszystkie wiemy, że właśnie wtedy jest to juz coraz trudniejsze...Ja jestem po 40 ale już bardzo blisko 50 ;)
   ...odchudziłam się z wykupioną tu dietą ...jestem teraz na etapie utrzymania tak ciężko zdobytej wagi . Jem nadal dietetycznie ale czaem  też zjem coś ponad to i nie zawsze dietetycznego. Oczywiście juz zaczęłam nieco przybierać na wadze ...i to jest tragiczne...

Każda z nas u siebie w pamiętniku wpisuje swoje spostrzeżenia z własnego odchudzania...może było by dobrze mieć je w jednym miejscu ? Chodzi mi o takie rady , które nam akurat bardzo się przydadzą. Po 40, 50 jest już nieco gorzej z ćwiczeniami ...często ma się dolegliwości żołądkowe i inne ...więc nie wszystko, co jest dobre dla młodych jest dobre dla tych nieco starszych..............

Co Wy na to ?
wlasnie wstalam dstalam wzora w dope 13 godzin
Pasek wagi

Witam!

Ale masz życie sikorko! Tylko pozazdrościć spania. Ja niezależnie od zmęczenia (albo nawet odwrotnie proporcjonalnie do niego) śpię najwyżej do 8.30. Nawet jak mam wolne!

witam wszystkie z kawa
Pasek wagi
no jak sie narobie to i spie ....ale jak nie to tez ostatnio nie spalam ...w koncu kidys organizm sie zmeczy
Pasek wagi
Z wiekiem kobiety śpią coraz dłużej, a mężczyźni mniej..... Kiedyś spałam po 4 godziny i byłam radosna jak skowronek o poranku... Teraz 7 godzin jest w sam raz... tak od dwóch lat.... To Ty chyba masz jeszcze czas
Pasek wagi
heheh to u mnie jest na odwrot ..kiedys spalam wiecej jak teraz
Pasek wagi
powiedz co ty dzis gotujesz bo ja nie wiem co mam zrobic ..zupy mi sie chce ale jakiej nie wiem
Pasek wagi
Tak się skłąda, że Twoją zupę pomidorową
Pasek wagi
Bardzo wszyscy ją polubili.....
Pasek wagi
a ktora moj zupe pomodoroa ...hehehe o ja ich kilka mam
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.