27 lutego 2008, 15:35
Temat taki jak inne, ale wszystkie wiemy, że właśnie wtedy jest to juz coraz trudniejsze...Ja jestem po 40 ale już bardzo blisko 50 ;)
...odchudziłam się z wykupioną tu dietą ...jestem teraz na etapie utrzymania tak ciężko zdobytej wagi . Jem nadal dietetycznie ale czaem też zjem coś ponad to i nie zawsze dietetycznego. Oczywiście juz zaczęłam nieco przybierać na wadze ...i to jest tragiczne...
Każda z nas u siebie w pamiętniku wpisuje swoje spostrzeżenia z własnego odchudzania...może było by dobrze mieć je w jednym miejscu ? Chodzi mi o takie rady , które nam akurat bardzo się przydadzą. Po 40, 50 jest już nieco gorzej z ćwiczeniami ...często ma się dolegliwości żołądkowe i inne ...więc nie wszystko, co jest dobre dla młodych jest dobre dla tych nieco starszych..............
Co Wy na to ?
- Dołączył: 2008-04-09
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 27710
1 czerwca 2010, 21:07
To dla Was...... na znak, że o Was pamietam.....
1 | zachodniopomorzanka | 3430 |
2 | sikoram3 | 2210 |
3 | ulalaaa | 1848 |
4 | dior1 | 1760 |
5 | joannab6 | 1615 |
6 | jbklima | 1040 |
7 | Epestka | 650 |
- Dołączył: 2008-04-09
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 27710
2 czerwca 2010, 11:02
Sikorka, weź Ty się do roboty, zamist tyle gadać.... nic nie kręcisz........ szukasz mnie, a nawet zer nie wpisujesz na rowerowy.....
- Dołączył: 2006-01-04
- Miasto: Na Koncu Wsi
- Liczba postów: 109738
2 czerwca 2010, 11:52
no jakos rowerowstretu dostalam ..omijam go szerokim lukiem ...
- Dołączył: 2006-05-31
- Miasto: Takie Tam
- Liczba postów: 13943
3 czerwca 2010, 23:04
witam wieczorem....... no, ja też mam rowerowstret jak sikorka napisała, ale dzisiaj sie przemogłam i ukręciłam 15 km
- Dołączył: 2006-05-31
- Miasto: Takie Tam
- Liczba postów: 13943
3 czerwca 2010, 23:05
tylko cos nam sie km Basiu nie zgadzają.... ale nie będę sie kłócić wszak wyszło u ciebie na moją korzyść...........to pewnie przez to nie jeżdżenie cos mi się pokręciło