Temat: Szczuplejsze do matury ( Studniówkowy szał!)

Kochani, jak wiecie bal maturalny to wspaniała i jedna taka w życiu noc.  Wszyscy chcemy wyglądać pięknie, mamy  wymarzoną sukienkę, chcemy założyć buty na wysokim obcasie, ale ... Nie wszyscy możemy sobie na to pozwolić. Jak wiecie samemu trudno jest się odchudzać. Więc rozpocznijmy odchudzanie razem. Będziemy się wspierać i do stycznia gwarantuje, że wciśniemy się w cudowną sukienkę. Czy ktoś na to idzie ?
Pasek wagi
to ja też w trakcie przerw w top model sobie będę robiła ćwiczenia z Mel B :P a tak to rowerek ; D
Pasek wagi
ja rowerek musze zlozyc, a wlasciwie tata musi to zrobic, lozyska wymienic :D


kurde, nie moge przestac o nim myslec...
http://www.kwejk.pl/obrazek/605262/ko%C5%9Bci,biodrowe,%3C3.html  
Pasek wagi
kurde, co mam zrobic z wieczonrymi napadami glodu!
ja nie myślę o głodzie i wtedy jest spoko : P
Pasek wagi
idę biegać na 20 minut :D
cześć. Dziewczyny czy wy też zawsze macie taki problem, że jak chcecie wyjść gdzieś na impreze bądź na basen to mówią wam rodzice, że nie mają pieniędzy ? Denerwuje mnie to, bo wiem, że prawie zawsze mają kasę ;/
Pasek wagi

Znany motyw, ja z natury jestem oszczędna, więc często sama dochodzę do wniosku, że "szkoda pieniedzy", a do tego zawsze gdy usłyszę, że "nie mamy pieniędzy" strasznie się denerwuję i głupio mi prosić o kasę. Choć tak naprawdę nigdy nie było u mnie w domu "biedy", właściwie żyjemy gdzieś dużo powyżej średniej- no ale taka moja natura ;P

Akurat tak się złożyło, że byłam dziś zobaczyć jak będzie wyglądała moja nowa praca. Właściwie ciężko nazwać to pracą, bo chodzi o roznoszenie takich darmowych lokalnych gazet po sklepach/piekarniach i innych lokalach usługowych w mojej dzielnicy- wszystko zajumuje mi ok 2godzin, a za te 8godzin w miesiącu dostanę 100zł- niby miesięcznie to nie dużo, ale jak na takie zajęcie to całkiem spoko. Do tego cieszę się, bo dużo chodzenia-zawsze jakiś ruch ;) Mamy tylko problem, bo potrzebuję dostać swój nr NIP- któraś z Was pracowała może na umowę i ma już swój NIP?

niestety nie pracowałam jeszcze chociaż myślałam o tym. U mnie w domu też nie ma biedy tylko po prostu fajnie jest czasami rodzicom gadać ile to oni na mnie wydają bla bla bla ... no nie wiem co mam sama już robić. wcale nie wyciągam od nich dużo kasy.
Pasek wagi
nie mam sily...
ciagle nauka, nauka, nauka. i sie objadam, teraz to juz ze stresow... ciasteczka owsiane, dżem, jogurt słodzony, twarożek... niby mało, ale codziennie sie na wieczor zbiera, a ja nie panuje nad tym. pomocyyyyyy!

wiem, ze  moge nad tym zapanowac, ale NIE CHCE. zamiast sie uczyc, to ja mysle o jedzeniu, masakra :(

a mi rodzice zawsze daja kase, czasem mi glupio, ze tak ich prosze, i mi nigdy nie odmawiaja, ale to ma zwiazek z wydarzeniami z przeszlosci.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.