Temat: Wszystkie Nowe, które dopiero zaczynają. Wspierajmy się!!!

Witam. zaczynam od dzis. Jeżeli Ty też wpisz jaka dietę bedziesz stosować. razem damy radę. Będzie raźniej. ja zaczynam dietą 1000 kcal. Naniej kiedys schudłam 20 kg.
poszlam do sklepa, i z Kubą na sanki na kilka chwil... godzinka spaceru zaliczona ;-)

rooobią sie klopsiki i makaron na obiad... i suróweczka żydowska
mniam
ale sie nawpierniczam heheh
Sekcja ale na dobrą sprawę to jak dasz rade 6 pączków tylko zjeśc i ewentualnie jakies warzywa w ramach przekąsek
to możesz zjeśc 6 pączków
bo to bedzie w limicie diety 1500kcal i 200g węgli.... i 65g tłuszczu...
Szaya - :))) hehehehe cudnie:)))
6 ??? z 8 bym zjadła w ciagu całego dnia:))))) eheheheheh
Szaya
 6 pączków, rany ale mam ochote ale na takie pyszne,
to zjedz, nawcinaj się, ale pod warunkiem że tylko jutro,

hehe:)))
zobaczymy jak to bedzie, moje domowe sa mniej kaloryczne;)
oj duuuuzo seksu bedzie::)) i wyjde na prosta;)
od dzis zaczynamy;)))
chyba na jakies wczasy dla gubaskow pojade:)) moze tam bys za zaparła
eeehh, leniwa jestem:) kiedys my nie pomyslala nawet o paczkach...:))
Sekcja 8 to 2000kcal, czyli normalna dawka kalorii... że nie powinnas przytyc... jeszcze jakbys pocwiczyla to mysle ze spokojnie mozesz sobie pozwolic. to bedzie jakies 2000kcal, 240g węgli i 75g tłuszczu...  70g tłuszczu to minimum dla dorosłego na dobe a węgle to chyba ok 300g na dobe jest normalna dawka
wiec mysle ze śmiało można pączkowac. tlyko poruszac sie naprzyklad więcej, jakis spacerek czy inny ruch...i mysle ze nie potrzbne będą wyrzuty sumienia

ja bym chetnie jutro ze 2-3kg pączusiów kupiła i jadła cały dzień... tylko po śniadaniu by mnie chyba już zemdliło eheheheh
Sekcja to i ja z Tobą na dietę Pączkowo-sexową przechodzę - podoba mi się
Z mężem się pogodziłam to da się wykonać :-P
Kiedy przyjdzie wiosna??!!??!!??!!
Mnie tez ten śnieg nie pomaga w odchudzaniu, ciągle głodna chodzę i jeszcze to choróbsko :-(
Jakby było ciepło to na dworze z dzieciakami cały czas siedzę to o żarciu nie myślę a w domu... porażka...
Pasek wagi
Przestałam ważyć i liczyć ale się oszczędzam, tylko że zjadłam dziś  bułkę z czosnkiem dodatkową po śniadaniu - bo na śniadanie nie wpadłam na to żeby ja zjeść...
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.