Temat: Wszystkie Nowe, które dopiero zaczynają. Wspierajmy się!!!

Witam. zaczynam od dzis. Jeżeli Ty też wpisz jaka dietę bedziesz stosować. razem damy radę. Będzie raźniej. ja zaczynam dietą 1000 kcal. Naniej kiedys schudłam 20 kg.
Do Donia000

Ja z kolei nie lubie Wasy kurcze wiem ze jest mniej kaloryczna ale nie moge sie przmoc. Chlebek jem tylko rano zeby moc go jeszcze przez dzien spalic
TH II u mnie w aptece kosztuje 33 zł, z tym ze zamawiam to prosto od producenta. Niedaleko mojej miejscowosci jest fabryka Olimpu. O jego dzialaniu pisalam juz wczesniej do juliett
Do adizd

na poczatek dobre nastawienie a samo jakos nedzie szło. ja sie takj pocieszam
Hmm, mi  chodzi głownie o pozbycie sie nadmiaru wody ale tłuszcz tesh sie spala...ale głodówka nie powinna być dłuzsza niż 40 dni, optem zaczynaja sie spalac tkanki ktore nie powinny
Czytam Was i mam wrażenie,że trochę mylicie pojęcia GŁODóWKI i NIEJEDZENIA.
Do głodówki trzeba przygotować organizm,to bardzo ważne.A jeżeli chodzi o niejedzenie po prostu przestajesz jeść.
40- dniowa głodówka?! Matko.oszalałyście?!!!!!!!!!
Albo poczytajcie i zrozumcie,albo nie piszcie takich głupot!
Wybaczcie za ostre słowa,ale to co piszecie-nie wszystkie oczywiście,to .... Nie chce Was urazić więc daruje sobie ciąg dalszy mojej wypowiedzi.
Do donia000

Ja mówiłam o głodówce, która stosowała jedna z forumowiczek...czyli w sumie nie była to głodówka bo były w niej suruwki owoce, kanapka...ale ja to tak nazwalam i wiem jak do głodówki sie przygotowywac i jak z niej wyjsc =)
Nie musisz sie martwić. A napisalam ze jezeli ktos sie uprze to nie moze dluzej niz 40 dni...bo wtedy organizm zaczyna pobierac te tkanki ktorych nie powinien! ale to nie nzaczy ze ja czy ktokolwiek zamierza tyle stosowac glodowke...ja wuazam ze 2 tyg takiego "niejedzenia" tzn suruweczki i owoce wystarczą w zupelnosci n amoje 6 kg :)
i ja wiem co to głodówka i ze 2 tyg po tzreb asie do niej rpzygotowac i 2 tyg op z niej wychdozic odpowiednio :) ale nie zamierzam stosować typowej głodówki tak to nazwalam jak moja poprzedniczka, ale to nie jest glodowka tylko dieta niskokaloryczna :)
Nie chciałam niko urazić,jeżeli to zrobiłam - PRZEPRASZAM.
Chodzi mi tylko o Wasze-Nasze dobro

Moim problemem są słodycze i podjadanie.
Dzisiaj miałam kryzys - bardzo chciałam zjeść coś słodkiego,ale mój mąż jest Twardziel i dzięki Niemu dałam radę.
Poza tym On zrzuca palenie i szczerze mówiąc znosi to super,i było by mi głupio gdyby On dał radę,a ja nie.
To trochę taka rywalizacja- ale tylko z mojej strony,kto jest silniejszy.Mam jednak nadzieję,że obydwoje wygramy.
Czasem ma wrażenie,że mój mąż walczy za dwoje bo gdyby nie On i Jego wsparcie to chyba bym to olała.
Smutne,ale prawdziwe

Zrobiła się chora atmosfera zamiast sobie pomagać i dzielić się swoimi przeżyciami to się sprzeczamy. A co do mnie kochana candy to nie pamiętam czy ty czy ktoś inny spytał mnie jak schudłam 19 kilo więc opisałam to, jesteśmy '' chyba'' dorosłe i nikt nikogo nie zmusza to robienia tego samego.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.