27 września 2011, 17:37
Zapraszam do październikowej rywalizacji xD
START 01.10.2011
Wrzesień
W trakcie naszej rywalizacji proszę o podawanie:
*numeru
*daty
*czy dzień jest na +/-
np. nr 1
01.08
+
* Z każdą kolejną akcją pojawiał się dylemat, co należy zaliczyć do słodyczy, a co nie.
Wszelkie batony, draże, żelki, pralinki, czekoladki, cukierki itp. zaliczamy do słodyczy.
Pozostają kwestie sporne jak kisiel, galaretka, budyń, gorzka czekolada, dżemy,cukier-
tak więc niech, każdy decyduje sam, czy uważa kostkę czekolady gorzkiej za słodycze, czy nie :)
Oczywiście nie bądźmy zbyt łaskawe dla siebie.
Edytowany przez Justi240489 27 września 2011, 22:14
28 września 2011, 19:18
Ile najwięcej wytrzymałyście bez słodyczy ?? :)
Ja kiedyś podczas akcji pogromcy zło-tyci na vitalii wytrzymałam 50 dni sama się sobie dziwię ale jak jest motywacja to daję radę
28 września 2011, 19:26
Najdłużej to 5,5 miesiąca. A później to zaczęło się lato i lody poszły w ruch no i na moje nieszczęście pokochałam żelki. ;/
Ale dzisiejszy dzień bez słodyczy, także myślę, że dam radę :)
- Dołączył: 2011-01-14
- Miasto: Słodyczowo
- Liczba postów: 656
28 września 2011, 19:39
hehe ja bez słodyczy to góa chyba tydzien haha ;p
- Dołączył: 2010-11-07
- Miasto: Manhattan
- Liczba postów: 1054
28 września 2011, 19:39
> dunotit dostałaś 3 :) bo wcześniej ją miałaś
>
dziękuję Justi :D
- Dołączył: 2010-11-07
- Miasto: Manhattan
- Liczba postów: 1054
28 września 2011, 19:42
noo ja też raczej nie mam takich spektakularnych sukcesów w wstrzemięźliwości :) Moim marzeniem jak wytrwac choc miesiąc!! Może to będzie październik...? :>
- Dołączył: 2008-08-23
- Miasto: Wonderland
- Liczba postów: 2079
28 września 2011, 20:20
ja nie jadłam prawie 60dni ale to było z półtora roku temu , zobaczymy jak mi teraz pójdzie. Najgorsze, że mama ma w poniedziałek urodziny i piekę jej dwa ciasta..
- Dołączył: 2005-08-23
- Miasto: Nowy Dwór Mazowiecki
- Liczba postów: 228
28 września 2011, 20:30
czesc
Super akcja:) jeśli jest jeszcze miejsce to z chęcią dołącze do was
28 września 2011, 20:38
Witam! Jeśli jest jeszcze miejsce także chciałabym dołączyć:)
- Dołączył: 2011-03-01
- Miasto: Piaseczno
- Liczba postów: 227
28 września 2011, 21:00
50, 60 dni bez słodyczy brzmi dla mnie jak coś nie do zrobienia, najdłużej wytrzymałam 2tygodnie (i chyba tylko dlatego, że miałam lekarski zakaz na jedzenie rafinowanego cukru).
Czytałam kiedyś, że z prawdziwym cukrowym uzależnieniem daje się rade skończyć dopiero po ok. PÓŁROCZNYM detoksie, to pokazuje jak nasze organizmy są przyzwyczajone do cukru i jak bardzo się go domagają :( Z jednej strony bardzo bym chciała tyle wytrzymać, z drugiej słodycze stały się dla mnie synonimem przyjemności i szczęścia i życie bez nich wydaje mi się nierealne, bo "nie będę sobie odmawiać czegoś co mnie uszczęśliwia"...