Temat: Studniówka 2012 ! = odchudzanie

Witam Wszystkich !
Postanowiłam że założę taki wątek bo tego nie znalazłam tutaj nigdzie w tematach ;)
Także co myślicie o grupie wsparcia i dążeniu do wspólnego celu a mianowicie odchudzanie do studniówki, która zbliża się małymi krokami z dnia na dzień. Zapraszam wszystkich którzy do tego czasu chcą schudnąć zbędne kilogramy i wyglądać oszalamiająco w tym jedynym i wyjątkowym dniu Studniówkowym :)
także dziewczyny z liceum i technikum => czas start ;D
Zapraszam Serdecznie :)
dość ciekawa robota, tak mi sie wydaje :) tez bym chciala pracowac z ludzmi, ale ja ide bardziej w techniczne kierunki (chociaz marzy mi sie organizowanie masowych imprez albo praca dla agencji muzycznych :) )

kurde, nie wiem czy sie zglosic do poloneza :D
hehe ;) to ciekawie.. no u mnie w szkole to wszyscy uczniowie tancza ktorzy idą.. także jak to mówi profesroka z matmy ,,twoje kochanie będzie ci robiło foty a ty będziesz z jakimś kucharzem tancować'' haha
hahaha, u nas kilka par klasowych. i to klasowe pary, a nie z partnerem.
wlasnie, partnera nie mam. tzn mam kilka opcji ostatecznych, ale drogo mamy, najdrozej w miescie chyba, i nie chce placic za kolege.

wczoraj sie slodyczy nazarlam, ale nie mam wyrzutow :)
aha :) u mnie też drogo bo mamy w hotelu 3*
moja szkoła zawsze ma w hotelach w końcu szkoła gastornomiczno-hotelarska to zawsze mamy najlepsze studniówki ;D

a ile płacicie za studniówkę? my mamy w restauracji i płacimy 260 0d pary, :):)

a z tą szkoła już nie wytrzymuję :) miałam się w 4 klasie przyłożyć do nauki a idzie mi gorzej niż zawsze masakra.... czy wy tez tak macie ??
a muszę Wam się pochwalic schudłam 3 kilo :):) jupi :):)
a ja przytylam -.-
u mnie drogo, prawie 200 od osoby.................
no u mnie 250 od osoby a za parę 400 coś a gdzie do tego kamerzysta + kiecka + buty + fryzjer itd..
ja się narazie nie ważyłam, teraz chyba trochę zrzucę bo lekarz dziś mi kazał znowu dietkę lekkostrawną na moje problemy żołądkowe.. i mama gada że teraz to dopiero schudnę.. no mam nadzieję wcale się nie będę złościć jak coś spadnie ;)
a w szkole to masakra.. nie wyrabiam już nauki w 3 dupki.. ze tak powiem wstaje o 4 rano zeby kuć na zaległe sprawdziany i kartkówki i do tego być z materiałem bierzącym..
hallo jest tu ktośś?? jak wam idzie? ja w sumie stoje w miejscu waga skacze :P ale juz jest waga z wakacji wiec moze w koncu bedzie spadac ;) wczoraj kolega ktory mnie nie widzial od maja byl w szoku ze schudlam chociaz ja tam nic nie widze a ten sie podniecal :P
ja się próbuje ogarniac cały czas... :d a na wagę nie wchodzę. mam 8 czekolad w domu od pobrania krwi -.- hm. nie dam się ... chyba :d

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.