- Dołączył: 2011-09-10
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 2296
10 września 2011, 19:32
Witam :)
Mam nadzieję, że pomożecie :) I że również dołączycie do odchudzania ;]
Ważę obecnie około 67 kg (przy ostatnim ważeniu 66,8) przy wzroście 159cm, załamka... :/ I tak już schudłam 3 kg, to jest coś. Zamierzam dojść do wagi 54 kg, mam nadzieję, że znajdę tutaj wsparcie :)
Może podam zasady:
- stosujemy jakiekolwiek diety, ja ograniczam się do 1000 kcal dziennie ;)
- ważymy się raz w tygodniu, by się nie zniechęcać - proponuję na czczo w soboty i niedziele :)
- o sukcesach oczywiście informujemy tutaj
- czas? Proponuję na razie do świąt Bożego Narodzenia :D
Jest ktoś ze mną? :D
Zaczynamy od dziś (jeśli ktoś jeszcze chce, to może dołączyć w każdym czasie).
Edytowany przez jestemstraszna 10 września 2011, 19:42
- Dołączył: 2011-09-10
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 2296
30 września 2011, 20:25
Biedaczyna :/ Nic Ci nie poradzę.
Na początku polecam tabele kaloryczne i ilewazy.pl . Mniej więcej po paru miesiącach (może nawet tygodniach) będziesz orientowała się mniej więcej, ile co ma kcal i ile waży, tylko najpierw trochę poczytaj. A jeśli nie chcesz liczyć kalorii lub się w nich ograniczać - nie jedz kolacji, na mnie działało.
- Dołączył: 2011-09-25
- Miasto: Hiszpania
- Liczba postów: 1538
30 września 2011, 20:36
oj i tak mało jem znowu :( bo rano kanapka ciemnego chleba z serem topionym (bo tylko to mogę zjeść o 6 i jakoś daje rade przełknąć) i kawa czarna bez cukru, jak wracam w uczelni to jest już bardzo późno zajęcia mam przeciętnie od 7.30 do 17, 18 wiec kolo tego jem pół paczuszki ryżu ( takiego trochę twardego bo rozgotowany ma mniej kcal)i trochę sałatki greckiej. I to tyle mojego jedzenia.
Ale ogółem jestem ciekawa z tymi kcal ile jem ilo co ma przez o chciałam sie w tym podszkolić :)i dzięki za stronkę :)
- Dołączył: 2011-09-10
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 2296
30 września 2011, 21:02
Ło jeju, przecież Ty jesz mniej niż 400 kcal! :/
- Dołączył: 2011-09-25
- Miasto: Hiszpania
- Liczba postów: 1538
30 września 2011, 23:15
co Ty mówisz :O oss policzę jutro co i jak
- Dołączył: 2011-09-10
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 2296
1 października 2011, 10:36
Mówię serio. Pół torebki ugotowanego ryżu to góra 120 kcal (szklanka ugotowanego białego ryżu ma 64 chyba). Kanapka z serem topionym to około 150 kcal (chyba że dodajesz masło, to więcej). Sałatka grecka góra 100... Jesz za mało, zniszczysz sobie metabolizm :/
Podaję swoją wagę ;) 65,9kg! Wreszcie schudłam :))))
- Dołączył: 2011-09-25
- Miasto: Hiszpania
- Liczba postów: 1538
1 października 2011, 12:06
Gratuluje ;*
Bez masła jest kanapka, metabolizm jest okej, wszystko ładnie się trawi i nie narzekam, jak jadłam dużo(1500kcal) to czułam sie jak słoń.
- Dołączył: 2011-09-10
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 2296
1 października 2011, 12:12
Ale nie tyłaś?
Na początku zawsze jest okej, a potem coś waga stoi, aż w końcu zaczynasz jeść więcej, a ona rośnie... :/ Ja już przy 1300 czuję się jak słoń, ale wiem, że to dla mojego zdrowia i tyle jem. No, w przedziale 1100-1300, w zależności od ćwiczeń...
- Dołączył: 2011-09-25
- Miasto: Hiszpania
- Liczba postów: 1538
1 października 2011, 13:35
Nie, bo mi sie nie chce jesc, to nie jest tak ze ja tyle jem bo sie odchudzam i sobie ograniczam, tylko ze nie chce w siebie wpychać tyle, jem kiedy jestem głodna i ile chce, ale ze nie chce mi sie to wychodzi tak mało. Nie będę sie zmuszać
- Dołączył: 2011-09-10
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 2296
1 października 2011, 13:40
Może to przez stres? też tak kiedyś miałam :/ bo miałam jakąś nudę w życiu, wieczna monotonia. Aż w końcu prawie nic nie jadłam, tak z dwa tygodnie. 4kg schudłam przy braku ćwiczeń...
- Dołączył: 2011-09-25
- Miasto: Hiszpania
- Liczba postów: 1538
1 października 2011, 14:11
Stres ok moze być bo mam kosmos na uczelni, ale we wakacje też tak miałam a stresu wtedy nie bylo. Poza tym na monotonie nie narzekam, mieszkam w akademiku i ciagle sie cos dzieje :)