- Dołączył: 2011-09-10
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 2296
10 września 2011, 19:32
Witam :)
Mam nadzieję, że pomożecie :) I że również dołączycie do odchudzania ;]
Ważę obecnie około 67 kg (przy ostatnim ważeniu 66,8) przy wzroście 159cm, załamka... :/ I tak już schudłam 3 kg, to jest coś. Zamierzam dojść do wagi 54 kg, mam nadzieję, że znajdę tutaj wsparcie :)
Może podam zasady:
- stosujemy jakiekolwiek diety, ja ograniczam się do 1000 kcal dziennie ;)
- ważymy się raz w tygodniu, by się nie zniechęcać - proponuję na czczo w soboty i niedziele :)
- o sukcesach oczywiście informujemy tutaj
- czas? Proponuję na razie do świąt Bożego Narodzenia :D
Jest ktoś ze mną? :D
Zaczynamy od dziś (jeśli ktoś jeszcze chce, to może dołączyć w każdym czasie).
Edytowany przez jestemstraszna 10 września 2011, 19:42
13 września 2011, 22:31
Już wypiłam chyba z pół butelki wody i dalej mam ochotę masakra :(
- Dołączył: 2010-12-11
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 227
13 września 2011, 22:35
To może po prostu zjedz coś lekkiego... Na pewno ci nie zaszkodzi.
13 września 2011, 22:52
Dzisiaj liczyłam zjadłam okolo 1250 kcal eeeee to nie jest tak źle, myślałam, że więcej :)
- Dołączył: 2010-12-11
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 227
13 września 2011, 23:33
nie no vema zazdroszczę
Mi wyszło trochę poniżej 1600
14 września 2011, 11:32
Ale tego dnia na prawdę dużo zjadłam, tylko, że w sumie to zapycham się warzywami, a one mają śmieszne ilości kalorii :) a ile witaminek :)
A i dałam radę nic wczoraj wieczorem nie zjeść :) wypiłam szklankę mleka i już :)
Ale mama dzisiaj z rana kupiła MIRINDE :/ znowu kolejna pokusa, której nie będę mogła się dać :]
Edytowany przez vema121990 14 września 2011, 11:33
14 września 2011, 11:45
jestemstraszna rób jak chcesz, ja tylko dobrze Ci radze, sama zmuszam się do jedzenia bo nie czuję w ogóle głodu i dla mnie jedzenie może nie istnieć a pomieszczenie zwane kuchnią mogłabym tylko sprzątać, ale wiem że tym sobie szkodziłam, i zmuszam się teraz do 5 posiłków dziennie, ale skoro wolisz nie jeść kolacji to Twoja sprawa, ale jesteś na tym forum masz zamiar schudnąć to może byłby czas żeby zmienić ZŁE nawyki żywieniowe
vema widzę że Ty też nie jesz kolacji? :/ dziwne jak szkodzicie sobie na własne życzenie, wierzcie mi tez jestem uparta ale postanowiłam spróbować zmian i dzisiaj nie żałuje :) A tak poza tym to bądź z siebie dumna :) robisz postępy a zmiany jak widzę Ci służą ;)
Ja mam ostatnio mniej czasu na ćwiczenia bo mam strasznie dużo pracy :( ale nie przestaję, zmieniłam godzinę wstawania ehh z 7 na 6 żeby mieć więcej czasu na wszystko. Wczoraj miałam z rodzicami jechać na zakupy a mianowicie rower treningowy :) pojechaliśmy do Krotoszyna ale jak się okazało później musieliśmy jeszcze do Jarocina ehhh zeszło nam kilka godzin. Później ćwiczenia i praca padłam wieczorem do łóżka jak kłoda ze zmęczenia.
14 września 2011, 11:51
kotek13 ja jem kolację około godziny 19 :) tylko wczoraj jak wróciłam z pracy około 22 to chciało mi się strasznie jeść, ale powstrzymałam się na rzecz szklanki mleka :)
14 września 2011, 11:51
kotek13 ja jem kolację około godziny 19 :) tylko wczoraj jak wróciłam z pracy około 22 to chciało mi się strasznie jeść, ale powstrzymałam się na rzecz szklanki mleka :)
14 września 2011, 11:53
To dobrze :) możesz jeść późno, nawet dobrze 2-3 h przed pójściem spać a Ty chodzisz bardzo późno :)
14 września 2011, 11:58
No właśnie chodzę poźno spać, a nie chcę tak :/ chcę zasypiać około 23, a wstawać o 7 i mi nie wychodzi :(