- Dołączył: 2011-09-10
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 2296
10 września 2011, 19:32
Witam :)
Mam nadzieję, że pomożecie :) I że również dołączycie do odchudzania ;]
Ważę obecnie około 67 kg (przy ostatnim ważeniu 66,8) przy wzroście 159cm, załamka... :/ I tak już schudłam 3 kg, to jest coś. Zamierzam dojść do wagi 54 kg, mam nadzieję, że znajdę tutaj wsparcie :)
Może podam zasady:
- stosujemy jakiekolwiek diety, ja ograniczam się do 1000 kcal dziennie ;)
- ważymy się raz w tygodniu, by się nie zniechęcać - proponuję na czczo w soboty i niedziele :)
- o sukcesach oczywiście informujemy tutaj
- czas? Proponuję na razie do świąt Bożego Narodzenia :D
Jest ktoś ze mną? :D
Zaczynamy od dziś (jeśli ktoś jeszcze chce, to może dołączyć w każdym czasie).
Edytowany przez jestemstraszna 10 września 2011, 19:42
12 września 2011, 20:26
Punktacja jak najbardziej ale batonik u mnie bynajmniej odpada, nie mam potrzeby jedzenia słodkiego, i nie mam napadów na słodkości jak sobie ich zabronię.
- Dołączył: 2011-09-10
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 2296
12 września 2011, 20:59
Ja czasem mam, ale nie żeby zjeść nie wiadomo ile. Batonik i tyle. Albo lód. Albo ciastko.
12 września 2011, 21:14
Po jednym batoniku świat sie nie zawali ale trzeba po prostu znać umiar. A ćwiczysz coś bo ja już nie wiem czy tylko dietka czy ćwiczenia tez robisz?
- Dołączył: 2009-03-12
- Miasto: Warszawianka
- Liczba postów: 8929
12 września 2011, 21:18
dołączam,jeśli można. waga startowa 96,3 kg(waga na pasku niestety już nie aktualna,ale chcę do niej wrócić)
12 września 2011, 21:23
Pewnie, że można :) Witamy Cię w naszych skromnych progach hehe :)
- Dołączył: 2011-09-10
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 2296
12 września 2011, 21:48
Idę teraz chodzić na steperku! :D
12 września 2011, 21:51
A pytałaś o kcal zrzucone podczas ćwiczeń na stepie prawda? to znalazłam w kalkulatorach na vitalji ;)
12 września 2011, 21:56
Już robię tabelkę :) Póki co jest nas 8 :) ale czekam do godziny 24 xD
Mój dzień był dzisiaj fajny oprócz tego, że za poźno wstałam :/ jeździłam dzisiaj na rolkach, ćwiczyłam sobie z pół godzinki, skakałam na skakance xD Dzisiaj żadnego wykroczenia nie zrobiłam :D Nawet odmówiłam wyjścia z koleżanką na piwko, bo się muszę w sumie uczyć...
- Dołączył: 2010-12-11
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 227
12 września 2011, 22:13
Ja miałam dziś nawet dobry dzień, nie licząc może tego jednego loda
Ale i tak wyszlo mi jakieś 1300 kcal..
Nie mam zamiaru odmawiać sobie słodyczy, nie mam jakiś napadów w stylu jedzenia dwóch tabliczek na raz czy coś, więc mam zamiar jeśc moje ulubione słodycze wtedy gdy będę miała ochotę! W końcu w trakcie odchudzania powinnysmy wyrobić sobie dobre nawyki na całe życie, a nie mam zamiaru rezygnowac ze słodkości
I też zaraz idę posteperkować, nie wiem czemu, ale lubię ćwiczyć wieczorem ;)
12 września 2011, 22:26
Ja tak samo czasem sobie pozwolę na jakiegoś loda, czy moje ukochane mcflurry z mc donalda albo ulubionego batonika... Bo jak mówiłam większy nacisk chce położyć na aktywność fizyczną :) Ale za to zwiększyłam ilość warzyw i owoców w każdym posiłku są
Tabeleczka ;) jak się pomyliłam może gdzieś to zgłaczajcie :) oczywiście jeśli dojdzie jakaś nowa dziewczyna to dopiszę :) jeszcze jest trochę czasu ;) Ale podoba się;>?
Edytowany przez vema121990 12 września 2011, 23:14