Temat: chudniemy na 6-tkę!!! 17.09 - 31.12.2011

Hej Kateszka.
Wczoraj zły wygrał :(

Oł szit! Bogusia nic się nie martw tylko kopa Złemu i dalej do działa!!

Cześć dziewczyny, nie zaglądałam cały tydzień z braku czasu i teraz se trochę poczytałam, ładnie żeście naskrobały.
Kateszka ja się piszę na tą kawkę bo mimo że dzisiaj niedziela i wreszcie można by pospać to ja chyba już z rozpędu wstaję, żeby ze wszystkim zdążyć. Ale ty kobieto nie mów, że juz dzisiaj te pierogi z lodami opierniczyłaś bo nie uwierzę.
Misialinezyjka trochę spóżnione, ale szczere życzenia urodzinowe - wszystkiego najchudszego (oprócz portfela)
Ebek dzięki za tabelkę, jak tak popatrzę na całość i widzę ile inne dziewczyny musiały pracy włożyć, żeby osiągnąć swoje wyniki, to jest mi wstyd i też się bardziej staram.
Marcelka55 no ja cię obserwuję i idzie ci pięknie, mam nadzieję, że i u mnie coś w końcu drgnęło, zobaczymy jutro rano.

Dziewczyny jak pięknie u mnie słoneczko zaświeciło, z zapowiadał się taki pochmurny dżdżysty dzień.
Bogusia goń tego złego dzisiaj.

Ankieta

1. Waga 69
2. Zmiana od poprzedniego taka że jest więcej niż tydzień temu  o 0,5kg ale i tak mniej niż w środku tygodnia to nie tak źle :D
3. Zadowolenie - takie sobie 4
4. nie wiadomo co bym nie robiła to moja waga nie spada już od 2 lat.
5. powinnam chyba ćwiczyć ze 2h dziennie to może schudnę ;-P

Ankieta  01-10-2011

 

Waga aktualna: 67,50 kg

Zmiana od poprzedniego pomiaru: -0,50kg

Zmiana od początku akcji: -1,50 kg

Poziom zadowolenia:  3

Komentarz spadek z powodu ciągłego braku czasu muszę się poprawić zrobić jakiś plan bo na razie to było jedzenie w biegu

Zadanie wykonane: NIE 

Zadanie na następny tydzień: ZROBIĆ PLAN I GRAFIK BO CIAGLE MI BRAK CZASU DLA SIEBIE MASAKRA

hej wszystkim!

Ja oczywiście w pracy! Ale jutro mam nadzieję leniuchować! Synek w domu, bo po wizycie kontrolnej okazało się, że nie wyleczył się (po  mojemu, to zły antybiotyk dostał, bo już raz miał ten sam i też nie zadziałał...), więc i tak nic mi się przy nim nie uda zrobić, to też będę leniuchować! Ale to jutro! Dzisiaj muszę się do 18 przemęczyć w pracy! Godzinka już za mną! Może nie będzie tak źle!

Kateszka, nie martw się. Ciąża rządzi się swoimi prawami. Mnie totalnie odrzuciło od wędlin i mięsa, czasem nawet koleżanka przychodziła mi pomóc z drobiem, żeby mąż miał co jeść :) A ulubionym śniadaniem w ciąży były kanapki (uwaga!) ZE SMAŻONĄ CEBULĄ!!!

Hmmm... smażona cebulka... mniam!!

No widzisz sama, że te smaki w ciąży są jakieś porąbane :)

Kateszka, taka kawka by mnie teraz uratowała bo zasypiam... ale chyba się zdrzemnę, a na kawkę pojedziemy do teściów za jakieś 2 godzinki... piękny dzień dziś, słonko i w ogóle ale najpierw sen którego mi baaardzo brakuje... już za chwilkę ...
Ja wczoraj po tym drinku zagryzłam... no może nie serem wędzonym jak podpowiadała mi Marcelka ale coś tam wpadło nieplanowanego... więc widzisz Bogusiu jak to jest, a kanapka z podsmażaną cebulką to dość ciekawy pomysł, niezbyt zdrowy może ze względu na to smażenie ale ogólnie przyjąć, że smażymy na oliwie z oliwek np. to całkiem całkiem... ..., a potem lody ...
 a teraz ankieta

ANKIETA COTYGODNIOWA 1.X.2011 r.

1. waga aktualna: 77,9 kg

2. zmiana od poprzedniego pomiaru: -0,3 ;///

3. poziom zadowolenia (-10 do +10): -8

4. komentarz: konentowałam wczoraj... ogólnie bryndza, ja też mam zachcianki mimo, że w ciąży nie jestem...Jedyne co udało mi się w tym tygodniu to codzienne rowerkowanie i z tego jestem bardzo dumna

5. zadanie jeść rozsądnie i dietetycznie, ćwiczyć ile się da hyhy no i schudnąć coś koniecznie !