- Dołączył: 2008-06-17
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 7660
20 września 2011, 11:54
Sutraa - fotografia i własne studio hmmm... fajnie... ja teraz zgłupiałam na punkcie florystyki - myślę o jakimś biznesie ślubnym (wystrój wnętrz, dekoracje samochodów i sal, zaproszenia ręcznie robione i takie tam rękodzielcze fanaberie do tego oprawa muzyczna z moim umuzykalnionym rodzeństwem i można działać) a jak śluby wyjdą z mody to jeszcze jest pogrzebówka :))))) Cholerka tylko czasu tak mało bo pomysłów na życie to mam tysiąc i najbardziej chciałabym robić wszystko na raz tylko się nie da...
- Dołączył: 2011-01-14
- Miasto: Słodyczowo
- Liczba postów: 656
20 września 2011, 11:54
Witam witam :) no niby leże ciągle i jem lekkie rzeczy no i waga spada trochę dziwne to ale mi pasuje ;D
wczoraj dostalam paczkę kosmetyków z Garniera którą wygrałam w konkursie ;D a wogole o tym zapomnialam bo konkurs był w wakacje :P
no i pierwszy raz coś wygralam :) no i jest tam m.in taki balsam do ciała do nawilzania i pielęgnowania do skóry szorstkiej w 7 dni..ma wyciąg z olejku z mango i wlaśnie tez mi skora schodzila ostatnio ale z rąk i posmarowalam i już się tak nie złuszcza a jak smarowalam innymi kremami czy coś to dalej schodziło ..no i do tego ladnie pachnie ;D
- Dołączył: 2007-07-08
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 24494
20 września 2011, 12:22
o widze, ze tamat pracy, większośc juz wie, ze ja nauczyciel, ale mnóstwo czasu poświęcam też mojemu zamiłowaniu do ZHP, wiec rajdy, zbiórki, biwaki, obozy, a że zaraziłam tym tez moja córkę (14 lat, która sama od wrzesnia jest drużynową), mąz czasami się burzy o te nasze znikanie i ciagłe tematy o harcerstwie , ale w końcu jego tez poznałam na rajdzie harcerskim i przez wiele lat wspólnie działlismy....
a ja musze sie przyznac do mojego wczorajszego obżarstwa, bylismy u koleaznki na zaległych imieninach , wiec i były i słodkości (tort, sernik, szarlotka, kajmak), i sałatki....musze teraz do końca tygodnia sie popilnować, aby waga juz na samym poczatku nowej akcji nie podskoczyła, a oprócz tego od wczoraj złapało mnie jakies przeziebienie- katar, ból gardła, okropne zimno (choc temperatury nie mam podwyżonej), dobrze, ze teraz w domu do końca tygodnia, to powinnam się dokurować...
- Dołączył: 2008-05-13
- Miasto: Nie Wiem
- Liczba postów: 17058
20 września 2011, 12:41
No tak Aja, może kiedyś śluby zanikną, ale pogrzeby zawsze będą
Może wpiszę się na kolejkę z tym pogrzebem... Strój do trumny też wchodzi w grę?? Pamiętaj, że nie lubię kompletów spódnica + żakiet
Na razie z tymi ślubami możesz mieć dużo roboty, bo chociaż coraz więcej par decyduje się na tzw życie na kocią łapę, to i tak ślubów jest dużo i każdy chce mieć cudowny, jedyny i wyjątkowy.
Poskarżę się przy okazji, że ja jestem bardzo uboga, bo nie mam pomysłu na życie!!!! Czasami myślę, że to siedzenie w domu jest mi na rękę
Ale to już niedługo, bo myślę, że pod koniec pierwszej klasy pozwolą już córce samej wracać do domu. Puki co muszę po nią chodzić.
Wypróbuję patent z oliwką! Nie mam, ale kupię:)
- Dołączył: 2009-08-28
- Miasto: Mega Sadełkowo
- Liczba postów: 16298
20 września 2011, 13:10
Ebek, oliwka super natłuszcza i na pewno jeszcze Ci się przyda. Ten balsam Garniera nawilżający (czerwony) też jest świetny.
A w temacie pogrzebów, to właśnie wczoraj się dowiedziałam o śmierci babci i... nie mogę sobie znaleźc miejsca... Mama z ciocią pojechały wszystko załatwiac, a ja tłukę się po chacie nie wiedząc w co ręce wsadzic... kiepski dzień...
- Dołączył: 2010-03-04
- Miasto: Biała
- Liczba postów: 7638
20 września 2011, 13:10
Ebek tą oliwką, jeżeli nie bardzo lubisz się "ślizgać" możesz sie mocno nasmarować na noc i założyć długie spodnie od piżamy, a pisałaś wcześniej, że robiłaś peeling i było gorzej, ja robię peeling z kawy, łyżeczki cukru trzcinowego, odrobiny cynamonu i właśnie sporej ilości oliwki i skóra jest bardzo fajna, może takiego spróbuj.
Marcelka, współczuję, oby jak najmniej takich dni.
Edytowany przez selvijka 20 września 2011, 13:11
- Dołączył: 2007-11-24
- Miasto:
- Liczba postów: 9275
20 września 2011, 13:17
marcelka, bardzo mi przykro.
Ebek ja też jestem z tych bez pomysłu na życie, normalnie Aja zazdroszczę umiejętności robienia tego co się lubi, i to jeszcze za pieniądze
- Dołączył: 2009-02-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3197
20 września 2011, 14:51
Marcelka trzymaj się, współczuję
Co do pracy to ja zajmuję się kosmetyką, ale głownie makijaże, pazurki, pedicure,rzęsy itp. marze o swoim wypasionym salonie,godziny ustalam sobie sama,czasami mam dzień luzu ale i wariactwa, nie lubię sie spieszyć, bo wtedy tworzę
ale to uwielbiam to co robię, zwłaszcza makijaże
Jutro zaczynam dietę kapuściana tak na początek, bo juz sama nie wiem od czego zacząć, jest ohydna, ale muszę od czegos zacząć, tydzień wytrzymam a potem przejdę na 1200-1300, zależało będzie od intensywności ćwiczeń. Zaczęłam też chodzić z kijkami, dzisiaj brzuszki i ćwiczenia w domu
- Dołączył: 2009-02-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3197
20 września 2011, 14:53
A to tak dla przypomnienia, jak Was częstowałam kiedyś tam, dawno..
...
Klemensik, to ciesz sie, że chociaż stoja mury, bo moja ekipa ma lekkie spóźnienie,dach miał być zrobiony w czerwcu, wrrr......
Edytowany przez agusia170581 20 września 2011, 14:56
- Dołączył: 2007-11-24
- Miasto:
- Liczba postów: 9275
20 września 2011, 15:06
agusia, żebyś tylko nie zasłabła na tych kijkach, bo kapuściana to bardzo niskokaloryczna i niedoborowa dietka. Nie lepiej od razu na 1200 przejść?