- Dołączył: 2011-01-09
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 118
31 sierpnia 2011, 16:38
Plan jest prosty - zdobyć upragnioną sylwetkę.
Cel też dość jasny - co najmniej 12 godzin callaneticsu we wrześniu.
Kto jest ze mną?!
W grupie łatwiej się wspierać :)
Dla zielonych w temacie - http://wdziek.info/callanetics.html
- Dołączył: 2011-01-09
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 118
6 września 2011, 20:11
Ja dziś dopiero po 2 godzinie jestem, a już widzę efekty. Widać je nawet na zdjęciach - nie są może jeszcze jakieś ogromne, ale boczki z pewnością mam mniejsze.
Dziś - ciężko mi, ale może za jakąś godzinkę się zmobilizuje.
6 września 2011, 20:16
dobra na jutro planuję 1h !
- Dołączył: 2011-01-09
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 118
6 września 2011, 20:32
Polecam :) Nie dość, że mam satysfakcje dając z siebie 100% przy ćwiczeniach, to jeszcze efekty są świetną nagrodą.
- Dołączył: 2011-04-16
- Miasto: Naboo
- Liczba postów: 1467
6 września 2011, 21:35
Już widzisz efekty? Ja jakoś po sobie nic nie widzę, a i dietę trzymam i nie opieprzam się przy ćwiczeniach. Może po prostu potrzebuję więcej czasu.
- Dołączył: 2011-01-09
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 118
7 września 2011, 17:53
Efekty za duże nie są, ale widzę po boczkach, że już tak nie wystają. Na pewno pomogła też dieta, którą staram się trzymać ;)
Wczoraj jednak zmusiłam się do 3 godziny, i nie żałuję. Dziś w nagrodę zjadłam batonika, chociaż miałam tego nie robić.
Sił coraz mniej, choć motywacja wciąż jest. Może dziś zrobię sobie przerwę...
- Dołączył: 2011-04-16
- Miasto: Naboo
- Liczba postów: 1467
7 września 2011, 21:57
Oj jakiś leń mnie dzisiaj dopadł i chyba nie będzie trzeciej godziny.
- Dołączył: 2011-01-09
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 118
8 września 2011, 17:59
Przede mną dziś 4 godzina, której na pewno nie odpuszczę. Można powiedzieć, że już 1/3 mojego wrześniowego postanowienia za mną :) Chociaż STRASZNIE chciałabym tym razem przekroczyć 20 godzin. Zawsze kończyłam na 4-5, ale też nie przykładałam się tak bardzo, ani nie miałam takich efektów...
Tak się zastanawiam... Callan omija kilka ćwiczeń, przez to callanetics z nią nie daje wolniejszych efektów?
EDIT:
Po 4 godzinie, tym razem z Callan. Kiedyś strasznie chwaliłam sobie te ćwiczenia, ale jednak preferuję Bojarską - czuję się przy niej kilka razy bardziej zmęczona niż po Callaneticsie z Callan.
Edytowany przez Katherinaaa 8 września 2011, 19:35
- Dołączył: 2011-04-16
- Miasto: Naboo
- Liczba postów: 1467
8 września 2011, 22:25
Katherinaaa naprawdę omija? Ja do tej pory ćwiczyłam tylko z callan i byłam bardzo zadowolona. Chyba będę musiała zobaczyć bojarską też.
9 września 2011, 17:16
Bo wiecie co, te ćwiczenia które bojarska wykonuje to callan wykonuje w zestawie super callanetics który jest naprawdę trudny,
- Dołączył: 2011-01-09
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 118
9 września 2011, 22:56
O, naprawdę? O tym nie wiedziałam. Może stąd te szybkie efekty?
Ja dziś znów przerwa, a jutro wracam po 5 godzinę do Bojarskiej. Damy radę :)
EDIT: Zrobiłam dziś sobie zdjęcia i dopiero tu zauważyłam, że efekty wcale nie są tak dobre, jak mi się zdaje, że są, zwłaszcza na plecach :) ale przynajmniej czuję się dużo lepiej, i wciąż mam motywację. Na brzuchu już trochę widać -
tu zdjęcia (hasło: efekty)
Edytowany przez Katherinaaa 10 września 2011, 18:47