- Dołączył: 2007-09-28
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 135
29 sierpnia 2011, 13:33
Witam Was wszystkich .Może połączymy siły i razem będziemy walczyć ze zbędnymi kilogramami już jako grupa ? Ktoś jest chętny?
20 latki(+) z 20 kg do zrzucenia.Łączmy się ;)
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1104
21 września 2011, 13:07
no niestety z rozstepami niewiele mozna zrobic :/ ale trzeab miec nadzieje ze kiedys juz bedzie mozna i bedzie nas stac na pozbycie sie ich ;)
woda powinna mi leciec jak szalona bo mam jej zatrzymanej ponad 10kg, wiec teoretycznie wyrównanie gospodarki wodnej organizmu powinno mi dać sporą róznice na wadze, no ale na razie ani widu, ani słychu.
ze 3 lata temu nie jadłam kolacji i chleba i chudłam ok kilograma tygodniowo bez żadnego cwiczenia :| normalne obiady jadłam i były efekty, a teraz szczypie sie z tymi dietetycznymi rzeczami i psikus:/ ale nie mozna sie poddawac. jak ktos kiedys mądzrze powiedział :
„Nie rezygnujmy z marzeń, tylko, dlatego, że ich osiągnięcie wymaga czasu.. Czas i tak upłynie.”
- Dołączył: 2011-07-30
- Miasto:
- Liczba postów: 4762
21 września 2011, 13:13
Skąd wiesz, że masz tyle jej zatrzymanej?
A moze za mało jesz i organizm się buntuje i robi sobie zapasy wiec waga nie spada?
Ile tak ok kcal jesz na dzień?
Albo za mało pijesz
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1104
21 września 2011, 13:27
byłam kiedys (jak wzazyłam 70kg) u dietetyczki. zawzyła mnie na takiej specjalnej wadze i tam było ilosc płynów, tkanki tłuszczowej i cos tam jeszcze. jak dietetyczka to zobaczyła to mnie opieprzeyła ze nie pije wody w ogole:/ no ale taka prawda. potrafiłam siusiac ze 2 razy dziennie i wypijac z płynów jesli jzu to herbate i to tez tylko rano i wieczorem. teraz pijam 2 lity dziennie wody, mam nadzieje ze kiedys doprowadze do porzadku ta gospodarke wodną organizmu. a co do kcal to nei licze ich, staram sie tak na oko. po prostu jem zdrowo i nie łącze wąglowodanow z białkiem. mam nadzieje ze bozia widzi moje starania i to wynagrodzi ;)
lece dziewczyny troche na dwor (oczywiscie z ksiazka:((( ) bo jest ładna pogoda.
sciskam i do wieczora:*
- Dołączył: 2011-06-21
- Miasto:
- Liczba postów: 58
21 września 2011, 19:27
Cześć dziewczyny :)
Mam 23 lata i dużo ponad 20 kg do zrzucenia, czy znajdzie się miejsce w grupie? Chętnie dołączę :)
Jeśli o mnie chodzi ważę około 101kg plus minus bo ważenie mam w niedziele, ćwiczę codziennie 45 min na bieżni i zachowuję dość restrykcyjnie dietę... Przydałoby mi się wsparcie bo wiem że tego potrzebuję...
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1104
21 września 2011, 20:26
alez oczywiscie, zapraszamy w nasz skromne progi i serdecznie witamy :))
- Dołączył: 2011-07-30
- Miasto:
- Liczba postów: 4762
21 września 2011, 22:44
Isia witamy serdecznie i życzymy ładnych zrzutów wagowych :)
- Dołączył: 2011-06-21
- Miasto:
- Liczba postów: 58
22 września 2011, 08:27
no mam nadzieję, że coś się w końcu ruszy no i nie mogę zrezygnować po raz kolejny :) dziś mam mały spadek ale odnotuję jutro :) nie wiem jak wy notujecie na pasku i historii ja mam plan co 5 dni tak mi wygodniej :)
No i przede wszystkim dzięki za miłe powitanie :)
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1104
22 września 2011, 13:06
W kupie siła, wiec zapraszamy do wspólnego motywowania sie i opieprzania w razie załamania! nic sie samo nie zrobi, więc do roboty dziewczęta ;)
ważymy sie wedle uznania, ale mysle ze wystarczy raz na tydzien, zeby nie popasc w paranoje. przewaznie jest to niedziela albo poniedziałek
Edytowany przez alexissssss 22 września 2011, 13:06
- Dołączył: 2011-07-30
- Miasto:
- Liczba postów: 4762
22 września 2011, 13:52
oj tak, przez zbyt częste ważenie można popaść w paranoje :/ ja mierzę się raz w miesiącu a ważę- różnie...byle nie codziennie bo to nie ma sensu, jak wiadomo organizm kobiety zmiennym jest ;)
- Dołączył: 2011-08-29
- Miasto: Dreamland
- Liczba postów: 3330
22 września 2011, 13:55
ja też się do Was przyłącze jeśli można :)